Jeżeli przeszukujesz pokerowe serwisy informacyjne w poszukiwaniu informacji o aktualnych turniejach na żywo, zauważysz pewne wspólne słowo, które występuje praktycznie przy każdym evencie. Tym słowem jest „Gwarancja”, czyli inaczej słowo wabik (przynajmniej ja lubię je tak nazywać), które ma przyciągnąć twoją uwagę. Czy to tylko chwilowa moda? Czy operatorzy są tak pewni atrakcyjności eventu, że mogą pozwolić sobie na zagwarantowanie danej puli, bo są przekonani, że i tak zostanie ona przekroczona? A może po prostu jeden organizator papuguje za drugim?
Co ciekawe, jeżeli dzisiaj zapytamy o turniej z pulą gwarantowaną, prawdopodobnie każdy będzie miał na myśli zupełną klapę, jaką okazał się być event ISPT na stadionie Wembley, a także ostatni festiwal Full Tilt Poker Galaway. W obu turniejach, organizatorzy postanowili zagwarantować aż €1 mln, ale niestety w obu z nich pojawiło się słowo „overlay”, którego organizatorzy bardzo nie lubią i to z bardzo prostego powodu. Overlay zawsze oznacza, że organizatorzy mają dwa wyjścia: dołożenie do puli z własnej kieszeni, albo skompromitowanie się przed graczami.
[ip-shortcode type=”headline” color=”#ffffff” font=”14″ fontfamily=”Arial” bg=”bghl1-blue”]Lokalizacja ma duże znaczenie…[/ip-shortcode]Oczywiście nie chciałbym tutaj przedstawiać tylko tej złej strony, bo przecież są wielkie turnieje, w których pula gwarantowana zostaje przekroczona. Moim ulubionym przykładem jest tutaj turniej World Poker Tour Borgata Poker Open, w którym znacząco przekroczono pulę w wysokości $3 mln, a także niedawno zakończony event Seminole Hard Rock Poker Open na Florydzie, gdzie udało się przekroczyć pulę w wysokości $10,000,000. W takiej sytuacji naturalnie pojawia się pytanie, dlaczego na Florydzie udało się przekroczyć pulę gwarantowaną w wysokości $10 mln, a w Galway nie udało się zebrać puli w wysokości $1 mln? Z pomocą przychodzi tutaj Warren Kwel, który jest większościowym udziałowcem strony MainEventTravel.com, która organizuje podróże dla pokerzystów w różne zakątki świata – tam gdzie odbywają się turnieje.
„Floryda jest rewelacyjną lokalizacją dla dużych imprez pokerowych. Ta lokalizacja jest znana na całym świecie oraz co oczywiste w samym USA. Event był także mocno promowany, praktycznie w każdym zakątku świata, dzięki czemu przyciągnął graczy z wszystkich kontynentów. W istocie, był to drugi WSOP, gdzie zawsze czekają duże pieniądze i sława,” powiedział Kwel.
Czemu nie Galway? „Galway to ciężka lokalizacja. Przede wszystkim ze względu na problem i to nie problem z rezerwacją miejsc, ale problem ekonomiczny. Irlandia to państwo, które nadal pozostaje w bardzo ciężkiej sytuacji gospodarczej. Jeżeli występuje kryzys, to co robisz? Zaczynasz przeznaczać mniej swoich środków na rozrywkę. To jest właśnie jeden z przykładów wyzwań ekonomicznych stojących przez eventem. Innym jest oczywiście sama lokalizacja. Tutaj problemem jest organizacja całej podróży. Co z tego, że wpisowe do eventu było niskie? Co z tego, że było wiele side eventów oraz satelit? Wszystko to na nic, skoro ceny hoteli, taksówek, etc są bardzo wysokie. Galway to miasto, do którego trudno dotrzeć i właśnie to był największy problem.
[ip-shortcode type=”headline” color=”#ffffff” font=”14″ fontfamily=”Arial” bg=”bghl1-blue”]Pula gwarantowana wskazówką dla profesjonalistów[/ip-shortcode]Ok załóżmy, że tą kwestię mamy już wyjaśnioną. Ale czemu ludzie tak upierają się przy puli gwarantowanej? Lee Davy zapytał o to kilku graczy. „Podróżowanie stanie się droższe niż ludzie sobie wyobrażają, jeżeli nie ma puli gwarantowanej,” powiedział trener RunItOnce Sam Grafton. „Jako klient, nie zawsze wiesz, co na ciebie czeka po przyjeździe, ale dla przykładu w turnieju GUKPT Manchester wziąłem udział dlatego, że pula gwarantowana wynosiła 200,000 funtów. Mam lepszy obraz potencjalnej wielkości turnieju, a tym samym większe szanse na oszacowanie ROI. Jeżeli w Galway organizator gwarantuje $1 mln to wiem, że nie spotkam tam tysiąca dobrych graczy. Tak samo w Manchesterze.”
Podobne zdanie na ten temat ma także członek IveyPoker Pro John Eames, który grał w turniejach na całym świecie. „W większości przypadków, gwarancja jest wskazaniem wielkości turnieju, a to jest użyteczna informacja dla profesjonalisty, który musi ocenić czy pula jest warta kosztów podróży.
Wydaje się więc, że słowo „Gwarancja”, na stałe zagościło w pokerowej terminologii i jest ono korzystne zarówno dla graczy rekreacyjnych jak i profesjonalistów. Amator wie, że jeżeli uda mu się awansować na stół finałowy to otrzyma sporą nagrodę, a profesjonalista zdaje sobie sprawę z tego, że będzie grał przeciw dużej liczbie amatorów.