PokerChipLive stream ze stołu finałowego European Poker Tour, jest bez wątpienia jednym z najlepszych w całym pokerowym biznesie. Relacje na żywo z odkrytymi kartami są klasycznym przykładem tego, co można osiągnąć, jeżeli zainwestuje się odpowiednią ilość czasu i pieniędzy na budowę produktu. Niestety podczas ostatniej relacji z Barcelony, tak kolorowo już nie było.

Dostęp do relacji był utrudniony, ponieważ serwery niebyły w stanie obsłużyć ogromnej liczby widzów, która zasiadła przed komputerem z nadzieją na świetne widowisko, a to wcale nie było najgorsze. Widzowie, którzy dołączyli do relacji w momencie, kiedy w grze pozostało już tylko czterech graczy, musieli uzbroić się w cierpliwość, ponieważ zamiast akcji zobaczyli długie i nudne negocjacje. Jeżeli nie oglądałeś live streamu z pierwszego przystanku EPT, to poniżej znajdziesz skrót wydarzeń:

Po eliminacji Pasi Sormunena na miejscu piątym, w grze pozostało czterech graczy oraz pula €2,460,500. Krótka dyskusja pomiędzy graczami, doprowadziło do tego, że dyrektor turniejowy Toby Stone podszedł do stołu z laptopem i jak możemy przypuszczać, pokazał graczom ewentualny podział nagród liczony według modelu ICM. Middleton powiedział trzem pozostałym graczom, że jest najbardziej doświadczonym zawodnikiem przy stole i domaga się więcej pieniędzy. Duńczyk i Fin zgodzili się z tą opinią, ale Włoch nie chciał przyjąć tego do wiadomości. Florini był w tym momencie chip liderem i nie wierzył, że edge Middeltona jest tak wielki.

Middleton odchodzi do stołu i udaje się na pogawędkę z byłymi mistrzami EPT (Jake Cody oraz Toby Lewis), a także z byłym v-ce mistrzem EPT Fraserem McIntyrem. Cała rozmowa jest oczywiście filmowana przez załogę EPT i okazuje się, że Lewis popiera decyzję Middletona. Jednak wynik tej dyskusji nie jest największym problemem. Dyrektor turniejowy nagle ogłasza, że gra zostanie wznowiona po przerwie (30-60 minut), ponieważ widzowie skarżą się, że nie mają ochoty oglądać rozmów o ewentualnym dealu.

Doświadczony dziennikarz pokerowy Lee Davy, postanowił zebrać opinię od graczy oraz umieścić swoje własne przemyślenia na portalu CalvinAyre.com. Deal or No Deal?

„W moim przekonaniu, jest bardzo niewielki procent graczy, których bankroll pozwala na grę w turniejach 5k+”, powiedział McIntyre. „W związku z tym przyjmuje się, że jednym ze sposób na grę w takich eventach jest sponsoring. Ja naprawdę nie widzę żadnego problemu w tym, że ktoś chce zainwestować w twój talent. To jest po prostu decyzja biznesowa i wszyscy mądrzy biznesmeni inwestują w innych ludzi.”

Wiele osób oglądających stół finałowy nie mogło pojąć, jak gracz, który w mediach sprzedawany jest jako postać, która wygrała blisko milion dolarów, musi być sponsorowany w turnieju z wpisowym €5,000. McIntyre w swojej wypowiedzi obnaża pewne zakłamanie pokerowych portali. Baza HendonMob może być myląca dla ogółu społeczeństwa, ponieważ nie uwzględnia kosztów zawodników. Middleton nie odnotował $1 mln zysku, on wygrał taką kwotę, co nie oznacza, że nie ponosił żadnych kosztów.

Middleton był kiedyś sponsorowany przez Chrisa Moormana, ale jak pokazuje ostatni stół finałowy, teraz jego sponsorem jest Toby Lewis, a przynajmniej był nim podczas turnieju EPT w Barcelonie. Middleton zakwalifikował się do eventu poprzez satelitę na PokerStars, ale chciał aby te 5k euro było bezpieczne, więc otrzymał od Toby’ego dodatkowe €5,000. Umowy o staking są bardzo różne, ale większość graczy decyduje się na pewnego rodzaju zabezpieczenia, więc istnieje szansa, że Middleton wygrywając turniej musiał oddać nawet 70% wygranej swojemu sponsorowi. Każdy, kto myśli, że wszyscy grający w EPT opłacają wpisowe z własnej kasy, są po prostu bardzo naiwni. Wariancja w tego typu turniejach jest zbyt duża, aby gracz mógł sobie pozwolić na wkupywanie się do niego z własnego rolla.

Wracając jednak do samej relacji, filmowanie rozmów o dealu nie tylko nie podobało się widzom, ale również uczestnikom turnieju. „Byłem rozczarowany, że nasze dyskusję toczące się z dala od stołu zostały sfilmowane. Oczywiście myślę, że wszystko jest w porządku, jeżeli filmuje się dyskusję pomiędzy graczami przy stole, jednak uważam, że filmowanie nas, gdy świadomie odeszliśmy od stołu było niestosowane,” powiedział McIntyre.

Oczywiście chyba każdy z nas jest szczęśliwy, że mógł na własne oczy zobaczyć zwycięstwo swojego pokerowego idola w wielkim turnieju, dlatego sama idea live streamu jest czymś bardzo dobrym, jednak koncepcja powinna zostać dokładnie przemyślana, a tutaj tego zabrakło