Texas-Holdem-tournamentsPo dość nieoczekiwanym overlayu w turnieju World Poker Tour Cypr, wielu członków pokerowej społeczności, jak również specjalistów z branży, zaczęło się martwić o przyszłość pokera w Europie. Tylko przez ostatnich kilka miesięcy, nie udało się osiągnąć puli gwarantowanej w takich eventach jak ISPT Main Event, UKIPT Galway, WPT Cypr i EPT Grand Final.

Na szczęście wszystko wskazuje na to, że problem był jedynie chwilowy i spowodowany został okresem urlopowym, ponieważ ostatnie tygodnie pokazują zupełnie co innego. Wielka liczba graczy w turniejach EPT czy Estrellas, to również nadzieja dla pokerowych stron online, które już zaczynały martwić się o swoje wpływy z Europy.

Aktualnie rozgrywane są dwa turnieje z imponującą liczbą uczestników. Na udział w turnieju WPT Legends, który odbywa się w Los Angeles zdecydowało się 716 graczy, podczas gdy słoneczna Barcelona przyciągnęła ponad 1200 graczy, którzy wzięli udział w pierwszym przystanku dziesiątego sezonu European Poker Tour. Liczby te są naprawdę imponujące i są pewnego rodzaju zasłoną dla stosunkowo małej liczby graczy, którzy wystąpili w evencie Super High Roller z wpisowym €50,000.

Na chwilę obecną największym sukcesem organizatorów jest bez wątpienia Main Event, którego statystyki wydają się być fenomenalne, tym bardziej, że nie można w nim dokonać re-entry, co oznacza, że wszyscy gracze są unikalni i szanse są równe dla wszystkich. Jeżeli chodzi o WPT to mimo, że można w nim dokonać re-entry, to i tak jest to świetny wynik, biorąc pod uwagę kompletną klapę na Cyprze.

Jeszcze więcej nadziei na rozwój pokera w Europie i Ameryce przynoszą nam dwa turnieje, które zostały rozegrane dwa tygodnie temu. Turniej Seminole Hard Rock rozegrany na Florydzie ustanowił rekord na największą liczbę uczestników i pulę nagród poza WSOP, a wszystko dzięki licznej grupie uczestników, która wygenerowała pulę w wysokości blisko $12 mln. Trochę rozczarowujący jest natomiast wynik inauguracyjnego turnieju WPT Alpha-8, w którym udział wzięło jedynie 21 graczy, ale należy zwrócić uwagę, że wpisowe wynosiło aż $100,000.

Jeżeli chodzi o Europę to wcale nie jest gorzej. Turniej GUKPT Goliath pobił rekord na największy turniej live w historii Europy. Łącznie do turnieju z wpisowym 120 funtów zarejestrowało się 2,570 graczy i chociaż wpisowe było niskie, to wynik jest wart odnotowania. To również świetna informacja dla organizatorów UKIPT, którzy po evencie w Galway musieli się czuć się rozczarowani faktem, że nie udało się przekroczyć puli gwarantowanej. Teraz mogą zaliczyć wpadkę jako „wypadek przy pracy”.

Jak wiele rzeczy w świecie biznesu, poker dojrzewa i wciąż ewoluuje, ale wszystko idzie chyba w dobrym kierunku. Mamy też nadzieję, że organizatorzy odrobili lekcje po ostatnich eventach i będą bardziej staranniej dobierać wpisowe do poszczególnych eventów, dzięki czemu takie wpadki jak w Galway czy na Cyprze nie będą się powtarzać.