stud

Od lat słyszymy, że Texas Hold’em to „cadillac pokera”. W ten sposób opisywał tą grę Doyle Brunson. Takim mianem określał ją również Mike McDermott, główny bohater kultowego filmu „Rounders”. W czasie pokerowego boomu Hold’em stał się „jedyną słuszną grą”, najpopularniejszą odmianą pokera, której nie wypada nie znać.

W niniejszym artykule chciałbym przedstawić Wam kontrę do tego stwierdzenia i zaprezentować 7 powodów, które przemawiają za tym, że Stud 8 or better jest lepszą grą niż Texas Hold’em.

1. Poker w którym są dzielone pule daje więcej zabawy
Nieważne czy jesteś amatorem, czy graczem profesjonalnym, poker z dzieloną pulą (hi-lo) jest ciekawszy niż Texas Hold’em. Początkującym będzie podobała się ta gra, ponieważ, w ich mniemaniu, mogą rozgrywać więcej rąk w nadziei na zgarnięcie połowy puli. Doświadczeni gracze lubią tę grę za to, że mogą wykorzystać opisaną wyżej „naiwność” amatorów. Ponadto S8 wymaga innej strategii, większej cierpliwości i więcej uwagi od gracza niż Texas Hold’em.

2. W każdym rozdaniu gracze posiadają więcej informacji
Cechą wyróżniającą gry „stud” jest to, że gracze posiadają więcej informacji niż w Texas Hold’em. W trakcie rozdania widać zarówno nasze 4 odkryte karty, jak i karty przeciwników. Ponadto wiemy również, które karty już zostały wyrzucone. Uważni gracze najczęściej potrafią poprawnie ocenić, gdzie znajdują się w rozdaniu i na tej podstawie mogą podejmować właściwe decyzje. Rzadko kiedy zdarza się, aby uważny gracz S8 został zaskoczony, o ile jego przeciwnik nie trafił właśnie absolutnego monstera.

3. Rzadko kiedy przegrana jednej ręki prowadzi do odpadnięcia z turnieju/zrujnowania sesji
Wielokrotnie zdarzyło się, że odpadaliście z turniejów na ich wczesnym etapie. Czasami na pierwszym poziomie blindów, pewnie kilkakrotnie w życiu także podczas pierwszego rozdania. Podobnie w cashówkach. Dopiero co usiedliście do stołu, podnosicie monstera i jakiś donk trafia na river swojego 2-outera. Brzmi znajomo?

Fantastyczną cechą S8 jest to, że nie możecie przegrać całego stacka lub jego większości w jednym rozdaniu. Jedyny wyjątek przypada na grę w późnej fazie turnieju, kiedy big bety są już bardzo wysokie. Oczywiście jeśli dotarliście do tego etapu, wówczas pewnie znaleźliście się już w kasie, także to nie powinno Was aż tak bardzo boleć.

Oczywiście gry z „limitem” generalnie mają taką przewagę nad grami „bez limitu”, że przegranie jednego rozdania rzadko oznacza odpadnięcie z dalszej gry. Gdyby ta sama ręka przytrafiła się Wam w grze „bez limitu” mogłoby Was już nie być w turnieju, ale „limit” daje Wam więcej możliwości na otrząśnięcie się po przegranej, odbudowanie się i zaliczenie deep runa.

4. Gry „stud” są lepsze dla graczy, którzy nie potrafią blefować
To nie tajemnica, że jeśli nie potrafisz blefować, będziesz miał problem z pokonaniem graczy z wyższych stawek w Texas Hold’em. Blefowanie to umiejętność, którą musi posiadać doskonały gracz w Hold’ema.

W grze S8 blefowanie jest zredukowane do minimum, co umożliwia pozostanie w rywalizacji graczom, którzy nie potrafią tego robić. Oczywiście osoby, które potrafią blefować, będą większymi zwycięzcami, ale posiadanie tej umiejętności nie jest absolutną koniecznością. Ponadto blef, który się nie udał, nie będzie kosztował utraty całego stacka, tak jak to jest w Texas Hold’em, tylko najwyżej kilka big betów.

5. Solidna gra jest częściej wynagradzana
Pokerowe „ABC” jest czymś od czego się zaczyna przy nauce gry w Texas Hold’em. Wraz z nabieranym doświadczeniem okazuje się jednak, że podstawy wystarczają wyłącznie na dominowanie nad graczami z niskich stawek lub graczami słabymi. W S8 jest inaczej. Stosowanie solidnej strategii jest często najlepszym rozwiązaniem, o ile nie miksujesz aktualnie swojej gry w starciu z regularsami. W większości przypadków stosowanie pokerowego „ABC” będzie w długim okresie profitowe.

6. Różnica umiejętności między graczami jest znacznie większa
Na początku pokerowego boomu doświadczeni gracze miażdżyli konkurencję w Texas Hold’em, z powodu ogromnej przepaści w umiejętnościach jednych i drugich. Dekadę później ten dystans się znacznie zmniejszył i gry w Holdem’a są trudniejsze niż kiedykolwiek. Można się spierać, że gry w ogóle stały się trudniejsze, ale jeśli gracie w inne gry niż Texas Hold’em regularnie, zauważycie różnicę w umiejętnościach pomiędzy amatorami i doświadczonymi graczami. Taki stan rzeczy powoduje, że gry w S8 są ciągle profitowe. Wielu graczy przesiąkniętych grą w Texas Hold’em stara się zastosować tę samą strategię w grach „stud”. Zanim się połapią, że to nie działa, jesteśmy w stanie zabrać ich pieniądze.

7. Granie w S8 korzystnie wpływa na nasze umiejętności w innych grach
Nauczenie się poprawnej gry w Studa pomoże Wam stać się lepszymi graczami w innych wariantach pokera. Łatwiej jest transferować umiejętności ze Studa na inne formy pokera niż z Texas Hold’em na Stud’a. Granie w S8 wymaga absolutnego skupienia, bo tylko w ten sposób gracz może zrobić użytek z informacji, które są dostępne w każdym rozdaniu. Trzeba brać pod uwagę własną rękę, karty które pokazuje przeciwnik, karty jakie zostały zrzucone i na tej podstawie zawężać zakresy naszych rywali. Jak już będziecie w tym dobrzy, będzie Wam łatwiej grać w inne odmiany pokera, w których jest znacznie mniej dostępnych informacji do przetworzenia.

Kolejną cechą tej gry jest to, że wymaga ona niesamowitych pokładów cierpliwości. Częściowo wynika to z faktu, że S8 jest wolniejszy od innych wariantów pokera. Ponadto, jeśli będziesz stosował właściwą strategię, musisz wykazać się większą cierpliwością, ponieważ będziesz czekał na lepsze ręce startowe lub dobre sytuacje do kradnięcia żetonów. Jeśli masz cierpliwość do grania w S8, masz cierpliwość do grania w każdy inny wariant pokera.

Zostajecie nadal przy „nudziaku” (wiesz Hold’emie, że i tak cię kocham), a może warto dać szansę innym odmianom pokera?

źródło: pokerupdate.com

Doro
Pasjonat pokera, który chciałby, żeby gra stała się ważniejszą częścią jego życia. Wybrał się w drogę z NL2 do NL100. Czy kiedyś zrealizuje swój cel?