John Juanda zdobył tytuł mistrza European Poker Tour (EPT) wygrywając main event w Barcelonie po rocznej nieobecności w grach pokerowych.
W niedzielę Juanda zdobył swój pierwszy tytuł EPT i zarobił bagatela 1.022.593€ po tym jak w finałowym pojedynku wyeliminował Steve’a Warburtona, który musiał zadowolić się kwotą 941.613€. Miejsce trzecie zajął Frederik Jensen, który za swój występ „przytulił” 810.284€.
Event z buy-inem wynoszącym 5300€ przyciągnął aż 1694 zawodników, którzy łącznie utworzyli pulę w kwocie 8.215.900€. Denys Shafikov był podczas finałowego dnia rozgrywek dominującym chip-leaderem, ale w końcu odpadł jako czwarty i za to miejsce zarobił 405.100€.
Finałowa czwórka przez chwilę rozmawiała o dealu, ale Juanda, mimo, że miał najmniejszy stack, nie chciał na to przystać, bo oferowano mu tylko 150.000€ więcej niż już miał zagwarantowane. Podobno powiedział nawet, że nie będzie negocjował, bo nie chce: “odrzucać szansy na wygranie miliona?” Ironia losu.
Godzinę później Shafikov, który mógł potencjalnie wygrać 1,5 miliona euro został wyeliminowany, a trójka pozostałych graczy z porównywalnymi stackami ponownie przystąpiła do negocjacji i tym razem zawarli porozumienie. Warburton zagwarantował sobie 941,613 euro, Juanda 922.593€, a Jensen 810.294 euro. Pozostałe 100 tysięcy przewidziane było dodatkowo dla zwycięzcy.
W ostatnim rozdaniu para dam Juandy pobiła Warburtona i jego parę ósemek. John Juanda wygrał milion euro na którym mu tak bardzo zależało. Co ciekawe pokerzysta twierdzi, że nie rozegrał ani jednej ręki od czasu gdy rok temu grał na EPT Barcelona. Na swoim koncie ma już 17 milionów dolarów wygranych w pokera i na liście najbardziej zarobionych” zajmuje 9-te miejsce.
[jwplayer mediaid=”42191″]
źródło: calvinayre