Podczas gdy World Series of Poker jest w pełnym rozkwicie, 6 czerwca rozpoczął się inny event, który wkracza właśnie w decydującą fazę. Kilometry słonecznych plaż, ciepła, płytka i czysta woda oraz znacznie mniejsza ilość turystów niż w innych kurortach – w takich słowach portale turystyczne opisują miasto Tróia, gdzie aktualnie trwa kolejny przystanek z cyklu Unibet Open.
Turniej właściwie wkroczył już w decydującą fazę, bowiem na placu boju pozostało jedynie 9 zawodników, którzy dzisiaj powalczą o tytuł mistrza. Polska społeczność trzyma oczywiście kciuki za trzech Polaków, którzy zasiądą do gry z nadziejami na powtórzenie sukcesu Jarosława Barglika z Paryża. Ostatnie dni są dla polskiego pokera bardzo dobre, zatem mocno wierzymy, że świetna passa zostanie podtrzymana.
W Portugalii zjawiło się łącznie 242 zawodników z całej Europy, dzięki czemu udało się utworzyć pulę nagród w wysokości €363,000. Oczywiście największa jej część przypadnie przyszłemu mistrzowi Unibet Open Tróia, na którego czeka €80,187. Jak zwykle to bywa w turniejach z cyklu UO, na turniej wybrała się spora grupa polskich pokerzystów. W dniach startowych udział wzięło 19 Polaków, a 8 z nich awansowało do dnia drugiego, który rozegrany został w dniu wczorajszym.
Na miejsce w kasie, oprócz trzech Polaków, którzy awansowali do dnia finałowego, załapał się także Piotr Kula, który przed rozpoczęciem wczorajszego dnia, dysponował największym stackiem w naszej ekipie. Za swój dobry występ w turnieju, Piotr otrzymał nagrodę w wysokości €2,468. Jeszcze przed jego eliminacją, wyłoniono oczywiście bubble boya, którym w przypadku tego eventu został Ruggiero Scommegna. Laurens De Smet otworzył rozdanie do 8,000 z wczesnej pozycji, a siedzący bezpośrednio po jego lewej Giovani Gouveia ogłosił zagranie all-in. Pozostali zawodnicy spasowali, ale kiedy akcja wróciła do De Smeta ten zdecydował się na sprawdzenie. De Smet pokazał , a Gouveia . Na boardzie para nie zdołała się utrzymać, ponieważ spadł na nim i De Smet odpadł z turnieju. Dyrektor turniejowy w tym momencie chciał ogłosić fazę „hand-for-hand”, ale nie była ona potrzebna, gdyż w tym samym momencie z turniejem pożegnał się Ruggiero Scommegna.
Liderem przed dniem finałowym jest Mateusz Moolhuizen, który w tym evencie reprezentuje barwy Holandii, chociaż jak wszyscy zapewne wiecie, ma on też polskie korzenie. Jeżeli chodzi o Polaków, to w dniu finałowym reprezentować będą nas Michał Karbowski, Krzysztof Stuchlik oraz Zbigniew Wieczorek.
Pełny skład stołu finałowego:
Seat 1: Mateusz Moolhuizen, NL – 649,000
Seat 2: Dmitry Varlamov, RU – 730,000
Seat 3: Fernando Rocha, PT – 141,000
Seat 4: Michal Karbowski, PL – 685,000
Seat 5: Pierre Almeida, FR – 1,019,000
Seat 6: Krzysztof Stuchlik, PL – 738,000
Seat 7: Laurens De Smet, BE – 346,000
Seat 8: Zbigniew Wieczorek, PL – 182,000
Seat 9: Auke Attena, NL – 340,000