Po dwóch dniach startowych oraz dniu drugim, turniej PokerStars.eu European Poker Tour Berlin wkracza w decydującą fazę. Jako, że w turnieju pozostaje na chwilę obecną już tylko 175 graczy, a liczbę miejsc płatnych ustalono na 136, faza bubble powinna rozpocząć się we wczesnym etapie dnia trzeciego. Aktualnym chip liderem turnieju jest reprezentant Finlandii, Aku Joentausta, który do torby spakował 751,300 w żetonach.
Joentausta, który do tej pory najlepszy wynik odnotował podczas side eventu na EPT San Remo, wygrywając turniej z wpisowym €4,000 i zgarniając za to $108,575, udowodnił wczoraj, że jest w stanie godnie konkurować z najlepszymi zawodnikami na świecie. Jedną z jego ofiar był najnowszy członek Team PokerStars Pro Jake Cody. W owym rozdaniu, Jake wykonał all-in w odpowiedzi na podbicie Fina, ale został przez niego sprawdzony. Cody pokazał i już preflop wiedział, że znalazł się w tarapatach, ponieważ Joentausta pokazał . Na boardzie spadły kolejno i tym samym Jake pożegnał się z turniejem.
Klątwa w turniejach EPT krąży nadal nad Michaelem Mizrachim. Ten rewelacyjny amerykański pokerzysta, który ma już w swoim dorobku trzy bransoletki WSOP, nigdy nie doszedł jeszcze do kasy w żadnym turnieju z tego cyklu. Jeszcze dwa dni temu, wydawało się iż w końcu klątwa ta zostanie przerwana, ponieważ „The Grinder” zakończył dzień 1b jako chip lider. Niestety drugi dzień nie ułożył się po jego myśli i ostatecznie zakończył swój występ w turnieju na dniu drugim. Trzech graczy, włącznie z Nguyenem i Mizrachim obejrzeli flopa w postaci . Po akcji na flopie, turn obejrzeli już tylko Mizrachi i Khiem Nguyen. Na riverze spadła i to właśnie tutaj doszło do all-inów. Mizrachi pokazał kolor od asa i wydawało się, że to właśnie on zgarnie pota, ale jego oponent pokazał , co dało mu fulla i wygraną w rozdaniu.
Na dniu drugim swój występ w turnieju zakończył także członek Team PokerStars Pro Marcin Horecki. W kluczowym rozdaniu Marcin przegrał rozdanie z damami na króle oponenta. Po tej akcji, Marcin miał w stacku już tylko 2 BB i odpadł w następnym rozdaniu, kiedy zdecydował się na zagranie all-in z .
W zupełnie innym nastroju dzień zakończył mistrz z ubiegłego sezonu Davidi Kitai, który zdołał z 30,000 w żetonach na starcie dnia, zrobić 282,100. Duży wkład w jego sukces miał Benny Spindler, który przegrał z Kitaiem sporego pota. W owym rozdaniu, obaj złapali na flopie seta, ale los był łaskawy dla Kitaia, który na turnie poprawił swój układ do karety.
Jeżeli chodzi o Polaków, to w dniu drugim udział wzięło ich aż 12, a do gry przystępowali z następującymi stackami Milan Rabsz (116,500), Jose Carlos Garcia (106,800), Marcin Horecki (89,400), Tomasz Cybulski (85,400), Łukasz Golczyk (81,000), Radosław Daszkiewicz (55,800), Marcin Wydrowski (53,300), Tomasz Kowalski (50,000), Grzegorz Gosk (47,300), Tomasz Głuszko (40,800), Andrzej Jędryczka (23,100), Jakub Michalak (14,200).
Kiedy dzień dobiegł końca, okazało się iż w grze pozostaje nadal 7 Polaków, na czele z Łukaszem Golczykiem, który spakował do torby 448,200 i aktualnie zajmuje piąte miejsce. Oprócz Łukasza, w trzecim dniu turnieju zobaczymy także Marcina Wydrowskiego (280,000), Tomasza Cybulskiego (44,100), Milana Rabsza (143,800), Tomasza Głuszko (114,700), Jose Carlosa Garcie (139,200) i Tomasza Kowalskiego (134,400).
Najlepsza dziesiątka przed dniem trzecim:
Miejsce | Zawodnik | Stack |
---|---|---|
1 | Aku Joentausta | 751,300 |
2 | Ronny Voth | 526,100 |
3 | Khiem Nguyen | 490,800 |
4 | Łukasz Golczyk | 448,200 |
5 | Dominik Nitsche | 434,600 |
6 | Pascal Vos | 426,000 |
7 | Pal Koppegodt | 424,300 |
8 | Mike Kunze | 420,000 |
9 | Eilert Eilertsen | 383,600 |
10 | Artur Rudziankov | 366,200 |
Trzeci dzień turnieju EPT Berlin rozpocznie się już dzisiaj o godzinie 12:00, a live-stream z tego wydarzenia będziecie mogli śledzić za pośrednictwem naszego portalu.