Znany angielski pokerzysta komentuje nowy format satelit, w których można wziąć udział podczas EPT.
Aby zagrać w turnieju pokerowym, nie trzeba opłacać całego wpisowego z własnej kieszeni. Można znaleźć inwestorów, którzy wyłożą część potrzebnej kwoty w zamian za udział w zyskach. Można również zasiąść do gry w satelicie, w której wywalczy się wejściówkę do docelowego turnieju.
Nowe satelity
Jeśli chodzi o satelity, to PokerStars testuje na festiwalach European Poker Tour nowy format. Pierwsze testy miały miejsce podczas EPT Praga w grudniu ubiegłego roku. Także podczas niedawno zakończonego EPT Monte Carlo można było zagrać w satelitach, które polegają na tym, że wejściówkę zdobywa się, gdy zgromadzi się odpowiednio duży stack (w tym wypadku 100.000 żetonów).
Wpisowe do satelity do Main Eventu wynosiło 600€, a stack startowy 10.000 żetonów. Blindy rosły co piętnaście minut. Aby wywalczyć wejściówkę do ME, trzeba było zgromadzić 100.000 żetonów.
Taki rodzaj satelit okazał się sukcesem na EPT Monte Carlo. W jednej z nich opłacono 250 wpisowych, a wejściówki zdobyło 25 zawodników. W innej opłacono 296 wpisowych, a powody do zadowolenia miało 29 zawodników. W harmonogramie znalazły się także satelity za 1.200€, w których trzeba było uzbierać 50.000 żetonów.
Jak grać?
Strategia gry w satelitach różni się od tej w tradycyjnych turniejach. Zdarza się, że gdy zbliża się bubble, to prawidłowe będzie nawet spasowanie pary asów lub króli. W nowym formacie satelit na EPT, bubble działa w nieco inny sposób. Jego przełamanie następuje, gdy ostatni zawodnik zdobędzie wejściówkę przewidzianą w „strukturze wypłat”.
Podczas EPT Monte Carlo, Sasha Salinger, reporterka PokerNews, rozmawiała o nowym formacie satelit z Maxem Silverem. Anglik ma na swoim koncie jeden tytuł WSOP, a w turniejach live wygrał 4,76 mln dolarów. Max mówi, że chociaż jeszcze nie grał w nowym formacie satelit, to pomysł uważa za wspaniały. Wyjaśnia, że nowy format eliminuje potencjalne zmowy pomiędzy zawodnikami. Co do strategii, to mówi: „Teraz musisz bardziej uważać, gdy masz średni stack, ponieważ w sytuacji, gdy masz np. 80.000 żetonów i zdecydujesz się na flipa, to nie możesz wygrać więcej niż 100.000 żetonów, [z powodu tego formatu]. A więc nagle musisz być ostrożniejszy, gdy masz średni stack”.
Reporterka pytała Silvera, czy mając krótszy stack w nowym formacie, należy bardziej ryzykować, ze względu na fakt, że do awansu potrzeba określonej wielkości stacka? Pokerzysta odpowiada, że w tradycyjnym formacie satelit, gdy zawodnik miał krótki stack, „najlepszą rzeczą była naprawdę wolna gra, ponieważ mogłeś polegać na tym, że ktoś odpadnie, a teraz to się nie wydarzy”. I dodaje, że taka agresywniejsza gra jest lepsza, gdyż zmusza pokerzystów do gry w taki sposób, żeby samemu wygrać wejściówkę. Już nie można liczyć na to, że zapewni nam to któryś z rywali. „[W nowym formacie] nie możesz pasować, żeby wejść „do kasy” – tłumaczy.
Max Silver mówi, że chociaż w większości przypadków opłaca pełne wpisowe, to z chęcią spróbuje nowego formatu satelit, szczególnie, gdy mowa o turniejach za 50.000€.
_____
_____