W Senacie Nowego Jorku został złożony w zeszłym tygodniu projekt ustawy S6913. Jego autor, senator John J. Bonacic (Republikanin) zaproponował legalizację niektórych form pokera online. Wymienione w szczególności zostały najpopularniejsze pokerowe rozgrywki no-limit Hold’em oraz pot-limit Omaha. Wszystko wskazuje na to, że już niedługo obywatele tego stanu będą mogli cieszyć się, co prawda na razie zamkniętym, ale legalnym rynkiem hazardowym dostępnym przez Internet.

Przyznanych ma zostać 10 licencji na okres dziesięciu lat. Podmioty ubiegające się o nie będą musiały wpłacić kaucję w wysokości 10 mln. $. Oprócz tego do kasy lokalnych władz trafiłby 15% podatek.

Statua WolnościDo ustawy dołączono zestaw uwag trzeźwo oceniających obecną sytuację pokerzystów uczestniczących w oferowanych nielegalnie rozgrywkach, których ze względów praktycznych nie da się zablokować. Legalizacja tej formy hazardu online zapewniłaby mieszkańcom stanu Nowy Jork bezpieczeństwo w trakcie korzystania z usług licencjobiorców.

Ustawa jest obecnie omawiana w Senackiej Komisji ds. Zakładów, Wyścigów oraz Hazardu, której pracom przewodniczy wspomniany wcześniej senator Bonacic. Poker ma zostać podczas prac komisji wyłączony z definicji gier, w których szczęście odgrywa decydującą rolę w rozgrywce.

Nowy Jork jest trzecim co do wielkości populacji stanem w USA, zamieszkuje tam blisko 20 milionów ludzi – to więcej niż połowa populacji Polski. Ustawa daje również w przyszłości możliwość międzystanowego połączenia rynków, co z kolei jest widocznym ukłonem w stronę Nevady oraz Delaware, które już zawarły sojusz i zachęcają inne miejsca w kraju do stworzenia wspólnego rynku międzystanowego.

Ustawa zawiera również klauzulę o tzw. „złych aktorach”, czyli firmach oferujących rozgrywki hazardowe po grudniu 2006 roku, kiedy to uchwalono ustawę UIGEA. W praktyce oznacza to zablokowanie możliwości ubiegania się o licencję PokerStars.

W kwestii otwartości rynku Stanów Zjednoczonych na Europę na razie nic się nie zmienia, jednak kierunek, w jakim zmiany podążają jest oczywiście słuszny.

Źródła: CardPlayer, Pokerfuse, PRN i wiele innych.