„Spora frekwencja, wielkie nagrody i olbrzymie emocje, ”tak w skrócie można by podsumować pierwszy tegoroczny przystanek cyklu PokerTour, który w miniony weekend rozegrany został w Card Casino Praga. Spora frekwencja wprawiła wszystkich uczestników turnieju w dobry nastrój, bo już na samym starcie było wiadomo, że gra toczyć się będzie o naprawdę sporą stawkę. Co prawda ostatecznie pozostał lekki niedosyt, ponieważ puchar trafił w ręce Czecha, ale 3 kolejne miejsca zajęli Polacy, a więc nie powinniśmy być zawiedzeni postawą naszych rodaków.
Zanim jednak rozpoczął się pierwszy w tym roku Main Event na żywo, rozegrany został również finałowy SnG. Dość sporą niespodzianką była szybka eliminacje jednego z faworytów turnieju – Kądziela. Najpierw reprezentant śląskiej sceny pokerowej mocno się skrócił w starciu vs po tym jak na stole spadły dwa króle, a rozdanie później wsunął all-in z , które jednak okazało się za słabe na oponenta. Zwycięstwo w finałowym SnG nie było też pisane najstarszemu uczestnikowi – Petroniuszowi. W ostatnim rozdaniu, Petroniusz wykonał open-shove z , po czym został sprawdzony przez Krzaqa, który trzymał . Na boardzie lepszy układ się utrzymał i Petroniusz odpadł z gry.
Chwilę później odpadł również Robmaf, który podobnie jak Kądziel, był jednym z faworytów przed startem turnieju. W ostatnim rozdaniu, Robmaf zdecydował się na shove z SB za ostatnie 7BB z i podobnie jak kilka minut wcześniej Petroniusz, doczekał się sprawdzenia od Krzaqa z . Lepszy układ zdołał się utrzymać i Robmaf pożegnał się z grą.
Ostatecznie zwycięzcą turnieju został właśnie Krzaq, który w finałowym heads-upie pokonał Epimeteusza. W ostatnim rozdaniu turnieju, Krzaq trzymał , a Epimeteusz . Już na flopie spadła dama i było wiadomo, że zwycięzcą turnieju zostanie właśnie Krzaq, który tym samym dołączył do Elfika999 i wybierze się do Las Vegas. Z kolei Epimeteusz i Kali otrzymali zaproszenie na wakacje.
Turniej główny rozpoczął się o godzinie 18:00 i praktycznie od samego początku, towarzyszyły mu wielkie emocje. Po pierwsze stało się tak dlatego, że już w pierwszym dniu startowym wystąpiła spora ilość graczy, a po drugie atmosferę podgrzewały 4 wspaniałe dziewczyny PokerGround, co potwierdzi chyba każdy uczestnik turnieju. Wracając jednak do liczb, ostatecznie wpisowe do turnieju opłacono ponad 400 razy, dzięki czemu łączna pula nagród wyniosła €62,120.
Po pierwszym dniu turnieju liderem był Dawid „Szczęsny” Czątkowski, który zgromadził w stacku 169,900 w żetonach. Szczęsny przez cały dzień był bardzo aktywny i nawet w ostatnich rozdaniach wykazywał się dużą agresją. W jednym z ostatnich rozdań dnia 1a, Szczęsny wyeliminował z gry Arkadiusza Olszowego. Szczęsny trzymał i bez wahania sprawdził all-ina Arka z . Co prawda na turnie była jeszcze szansa na double-up, bo Arek miał drawa do koloru, ale river nic nie zmienił i to Szczęsny zgarnął pota.
W innym rozdaniu, na flopie , Szczęsny zdecydował się na bet za 11k i został sprawdzony jedynie przez jednego z oponentów. Jako czwarta na stole spadła , gdzie Szczęsny ponownie zdecydował się na bet i raz jeszcze dostał sprawdzenie. Board uzupełniła , gdzie Dawid zagrał all-in i po chwili dostał call. W showdownie, Szczęsny pokazał , które wystarczyło na dwie pary oponenta.
W dniu 1b do gry dołączyła większa ilość Polaków, a co za tym idzie, mieliśmy jeszcze większą ilość emocji. Drugi dzień startowy, rozpoczął się również o godzinie 18:00 i podobnie jak w dniu pierwszym od samego początku akcji nie brakowało.
Początkowe fazy dnia 1B należały zdecydowanie do Elfika999, który był najaktywniejszym zawodnikiem przy stole. W jednym z rozdań, kiedy na flopie leżały już , Elfik zdecydował się na bet za 150 i został sprawdzony przez jednego z graczy lokalnych. Na turnie obaj zawodnicy czekali i board uzupełnił . Tutaj Elfik uderzył za 950, po czym oponent chwilę się zastanawiał i oznajmił sprawdzenie. Elfik trzymał i zgarnął pota.
W dniu 1b zagrał również zwycięzca finałowego turnieju SnG – Krzaq. Zawodnik reprezentujący Radom, sprawdził zagranie oponenta za 500, po czym na flopie spadły . Tutaj agresor zdecydował się na bet za 1,1k i został sprawdzony przez Polaka. Jako czwarta na boardzie spadła , gdzie oponent uderzył za 2,2k, ale Krzaq wyczuł słabość rywala i oznajmił raise do 4,6k, co wystarczyło na wygranie rozdania.
Po drugim dniu startowym chip-liderem był Carlos, który dość znacząco wzmocnił swój stack na ostatnim levelu. Wszystko dzięki jednemu rozdaniu (3-way all-in)! Wszystkie żetony powędrowały do puli jeszcze przed flopem, po czym mieliśmy showdown. Carlos pokazał , jeden oponent , a drugi . Na boardzie spadły kolejno i tym samym Carlos zgarnął olbrzymiego pota. Ostatecznie Polak zakończył dzień ze stackiem 174,400 w żetonach.
W niedzielę o godzinie 15: 00, rozpoczął się dzień finałowy podczas którego wyłoniony został zwycięzca turnieju. W evencie po dwóch dniach startowych zostało 150 graczy, a liczbę miejsc płatnych ustalono na 44, więc do kasy było bardzo daleko.
Finałowy dzień turnieju rozpoczął się od eliminacji większości członków ekipy z Poznania. Z turniejem pożegnali się kolejno Elfik, Deymon2 i Robje_Hajs. Rozdanie, w którym odpadł Elfik999 wyglądało następująco: Akcję zainicjował jeden z Czechów, który wykonał open 3-bet i w odpowiedzi dostał all-in od Polaka za 80,000. Oponent po chwili zastanowienia sprawdził i mieliśmy showdown. Elfik trzymał , a oponent . Board to i tym samym Elfik odpadł z turnieju.
Najlepsze rozdanie dnia finałowego należy jednak do graczy GangPeru i RDX. Akcję zainicjował reprezentant Dolnego Śląska czyli RDX, po czym GangPeru oznajmił 3-bet do 26k. RDX zdecydował się na sprawdzenie bez pozycji i odstukał check na flopie . Tutaj c-bet wykonał GangPeru, który wrzucił kolejne 28k i raz jeszcze został sprawdzony. Na turnie wylądował , gdzie raz jeszcze RDX sprawdził kolejne uderzenie od GangPeru za 28k. Board uzupełniła , gdzie RDX zagrał shove, a GangPeru po chwili namysłu oznajmił call pokazując , co oczywiście wystarczyło na wygranie rozdania.
Około godziny 20: 00 udało się dotrzeć do fazy ITM, po tym jak bubble boy’em turnieju został Polak posługujący się nazwiskiem Rodziewicz. Polak przez długi okres pozostawał na kilku blindach i zdecydował się wsunąć all-ina kiedy dostał na ręce dwójki. Niestety znalazł chętnego oponenta, który dysponował większą parą i tym samym Pan Rodziewicz odpadł z gry na najgorszym z możliwych miejsc.
Po wyłonieniu bubble boya gra wyraźnie przyśpieszyła i kolejne eliminacje przebiegały nadzwyczaj sprawnie. Dopiero przy stole finałowym znów zawodnicy spowolnili grę. Wśród finałowej dziewiątki, w walce o tytuł liczyło się 5 Polaków. Jako pierwszy odpadł Szczęsny, który dołączył do stołu finałowego ze stackiem w wysokości pół BB i oczywiście wsunął go w pierwszym rozdaniu. Niestety Dawid trzymał i został sprawdzony przez dwóch graczy z oraz . As-high w tym rozdaniu wystarczył i Szczęsny musiał zadowolić się nagrodą w wysokości €1,120.
Na kolejnym miejscach odpadli Jerzy Malawski oraz dwóch Czechów, po czym w 5-osobowym gronie zdecydowano się na zawarcie deala: 1. Marek Sulc (Czechy) – 3,2 mln (€11.000), 2. Jan Bliski (PL) – 2,7 mln (€9.970), 3. Cenek Styblo (Czechy) – 1,4 mln (€7.170), 4. Konrad Kozłowski (PL) – 588k (€5.410), 5. Paweł Kamiński (PL) – 1,5 mln (€7.380) i €1,500 dla zwycięzcy. Następnie z turniejem pożegnali się Czech oraz Konrad Kozłowski i wówczas rozpoczęła się długa monotonna gra, która nie przynosiła żadnych efektów.
Wreszcie na pewien pomysł wpadł GangPeru, który przyznał, że nie zależy mu na pucharze i lepiej będzie jak będą wchodzić all-in w każdym rozdaniu. Oponenci zaakceptowali propozycję, chociaż potem nie zawsze się do niej stosowali i pasowali z gorszymi układami. Nie zmienia to jednak faktu, że tempo znacznie wzrosło i szybko pożegnaliśmy gracza GangPeru, który turniej ukończył na miejscu 3 i mieliśmy heads-upa.
W ostatnim rozdaniu turnieju, Polak zagrał all-in z i został sprawdzony przez Czecha trzymającego . Na boardzie pojawiły się i tym samym puchar powędrował w ręce Marka Sulca z Czech. Janek Bliski, który był oponentem Czecha w heads-upie, oprócz nagrody za występ w turnieju, otrzymał również zwrot wpisowego, dzięki zorganizowanej przez nas promocji Last Longet Bet.
W niedzielę rozegrany został również side-event, który zgromadził na starcie 78 graczy, dzięki czemu pula nagród wyniosła €5,430. Ostatecznie zwycięzcą turnieju został Marek Trzaska, który w nagrodę otrzymał €1,250. Gratulujemy!
[flagallery gid=3].