czerwona linia strategia

Ludzie często zastanawiają się nad tym, jak powinna wyglądać czerwona linia na mikrostawkach. Jeśli nie wiecie, co to takiego, to już śpieszymy z wyjaśnieniem, że jest to wskaźnik wygranych bez pokazywania kart (bez dochodzenia do showdownu), który można spotkać w programach śledzących nasze postępy, np. Pokertracker lub Hold’em Manager.  

Prościej rzecz ujmując, czerwona linia to wskaźnik, który mówi nam, czy zgarniacie wystarczająco wiele pul od przeciwników, przy tym nie pokazując swoich kart.

czerwona liniaMówi się, że na mikrostawkach od NL2 do NL 10 nie powinniśmy specjalnie przejmować się wykresem czerwonej linii, ponieważ z pewnością będzie on negatywny. Wynika to z faktu, że gry na tych limitach charakteryzują się tym, że bierze w nich udział wielu graczy, którzy nie potrafią zrzucić niczego, co oznacza, że aby wygrać rozdanie, najczęściej musicie pokazać najlepszą rękę na showdownie. Blefowanie nie sprawdzi się w starciach z tymi graczami.

Gdy jednak awansujecie do gier NL25+, będzie wam ciężej znaleźć graczy rekreacyjnych, a regsi będą rozumieli grę trochę bardziej. Dlatego ważne jest, aby zacząć wygrywać te małe bitwy, gdy częściej nie dochodzi do showdnownu. Nie oznacza to oczywiście, że musicie zostać mistrzami blefowania na NL50, aby zwyciężać na tym limicie, jednak powinniście celować w wynik, w którym wasza czerwona linia będzie jak najbardziej zbliżona do „zera”.

Co możecie z tym zrobić?

1. Częściej kradnijcie blindy

Jest to najprostszy sposób na to, żeby poprawić wykres czerwonej linii. Kradnąc blindy, nie zarabiacie dużo w danym momencie, ale przemnóżcie ilość kradzieży x wartość blindów, a uzbiera się z tego prawdziwa fortuna. Dodatkowo, kradnąc blindy, wygrywacie rękę bez showdownu i tym samym czerwona linia pnie się do góry.

Nie przesadzajcie z kradzieżami. Nie róbcie tego z losowymi kartami, tylko starajcie się stworzyć sobie rozsądny range wielkości 30-40%, który będziecie otwierali z pozycji SB, BTN i CO.



2. Grajcie więcej rozdań, będąc na pozycji

Jest to kolejna bardzo oczywista porada. Będąc na pozycji, macie możliwość obserwowania akcji, która rozwija się, zanim przyjdzie czas na wasz ruch. Zagrywając jako ostatni, macie znacznie więcej informacji od graczy, którzy musieli wykonać swój ruch przed wami. Oni nie posiadają wiedzy o tym, jak wy się zachowacie, kiedy akcja dojdzie do was, a z tego wynika ogromna przewaga. Bardzo często będzie dochodziło do sytuacji, w której pozycja pozwoli wam wygrać rozdanie bez pokazywania kart. Nieważne będzie to, czy będziecie posiadali silny układ, czy będziecie po prostu zgarniać pulę z czymkolwiek, gdyż wasz przeciwnik/nicy nie będą wykazywali zainteresowania pulą.

W tym przypadku również nie przesadzajcie. Jeśli dobrzy gracze zorientują się, że gracie bardzo luźno na pozycji, a mocniejsze karty pokazujecie wyłącznie na blindach i UTG, przystosują się do waszej taktyki i będą wam sprawiać więcej problemów.

3. Grajcie częściej „float”

czerwona linia„Float” to sprawdzenie betu przeciwnika, będąc na pozycji, którego intencją jest odebranie puli na późniejszych streetach, np. z obserwacji wiemy, że nasz przeciwnik jeśli nie trafi układu, to często zagra tylko c-bet na flopie, a później poczeka na turnie i sfolduje rękę do naszego zagrania. Przeciwko takiemu graczowi warto zastosować „float”. Idea floatowania jest tożsama z ideą rozgrywania większości rozdań, będąc się na pozycji.

Idealne statystyki gracza, którego powinniście floatować, znajdują się na załączonej grafice. Jest to zawodnik, który gra c-bet na flopie 73%, ale drugi barrel na turnie gra już tylko w 38% przypadków. Dzięki sprawdzeniu układu na flopie i zagraniu z czymkolwiek, po przeczekaniu ze strony przeciwnika, często będziemy w stanie wygrać rękę bez showdownu, a czerwona linia dzięki temu zagraniu będzie piąć się w górę.

4. Rozgrywajcie swoje drawy w sposób bardziej agresywny

Świetnym sposobem na zgarnianie pul bez showdownu jest agresywne rozgrywanie drawów. Zamiast sprawdzenia beta na flopie z drawem do koloru lub OESD, dlaczego nie zagrać z nimi raise? Pamiętajcie, że w większości przypadków nasi przeciwnicy nic nie mają, dlatego tym bardziej powinniśmy grać agresywnie z naszymi układami, które posiadają sporo equity i dać sobie szansę na natychmiastowe zgarnięcie puli lub – jeśli przeciwnik nas sprawdzi – mieć realną szansę na dobranie idealnej karty na następnym streecie – takie zagranie nazywami semi-blefem.

Jak we wcześniejszych przypadkach powinniśmy zachować zdrowy rozsądek przy korzystaniu z tej broni. Co za dużo to nie zdrowo. Agresywne rozgrywanie drawów w ok. 50% przypadków powinno zdać w tej sytuacji egzamin.

5. Częściej grajcie dwa barrele

Czerwona linia - double barrelKolejną metodą na poprawienie czerwonej linii jest częstsze zagrywanie c-betu na turnie. Jest to dokładnie przeciwieństwo tego, o czym pisaliśmy w punkcie trzecim. Możemy wykorzystać tendencję graczy, którzy często floatują, grając drugi bet na turnie.

W tym przypadku również musicie uważać z częstotliwością grania ponownego c-betu na turnie. Musicie zachować odpowiednie proporcje. To naturalne, że najczęściej będziecie stosowali c-bet na flopie, ale musicie dążyć do tego, żeby na każdym ze streetów mieć jakąś rozsądną strategię c-betowania, która nie pozwoli w łatwy sposób rozszyfrować waszej gry.

6. Częściej grajcie blefy na trzech streetach

Ta rada dotyczy wyłącznie graczy, którzy grają na stawkach NL10 +. Nie próbujcie jej stosować na niższych limitach.

Nie ma szybszego sposobu na wywindowanie czerwonej linii niż zgarnięcie puli na riverze. Dzieje się tak, ponieważ na ostatnim streecie będziemy mieli do czynienia z największymi pulami. Oczywiście częste przegrywanie dzięki blefowaniu na tym streecie sprawi, że wasza niebieska linia zacznie pikować w dół, a to z kolei będzie miało bardzo negatywny wpływ na zieloną linię – tę, która liczy się najbardziej.

Stosowanie tego zagrania powinno być bardzo przemyślane. Idealnym celem, przeciwko któremu chcemy grać blef na każdym ze streetów, jest taki gracz, który ma wysoki wskaźnik floatowania na flopie i turnie, ale w większości przypadków zrzuca swoje ręce na piątym streecie. Korzystajcie z tej broni z umiarem.

7. Zagrywajcie dla wartości nie tylko z monsterami

Częstsze zagrywanie „for value”, kiedy nie mamy super mocnego układu, sprawia, że przeciwnicy będą częściej foldować. To zawsze w pozytywny sposób wpływa na zachowanie czerwonej linii. Większość graczy regularnych z mikrostawek często nie wykorzystuje w pełni tego zagrania i korzysta z niego wyłącznie przeciwko graczom rekreacyjnym. To jest błąd, ponieważ prowadzi do tego, że nie maksymalizujemy wartości przeciwko luźnym regsom, którzy mają wysoki WTSD% (wskaźnik mówiący o tym jak często gracze dochodzą do showdownu) i z chęcią sprawdzą nas ze środkową parą lub jeszcze słabszymi układami. To zagranie jest jeszcze bardziej skuteczne, jeśli udało wam się zbudować image maniaka przy stole.

Częstsze zagrywanie dla „cienkiej” wartości jeszcze bardziej kultywuje w głowach przeciwników wasz agresywny wizerunek. Dzieje się tak, ponieważ rywale widzą na swoich HUD-ach wskaźnik Total AF (wskaźnik całkowitej agresji) i za każdym razem, kiedy gracie bet, pierwszą myślą waszych przeciwników, która poprzedza sprawdzenie z A-high, może być np. „przecież on nie może mieć dobrego układu za każdym razem”. Potem jest już tylko call i muck.

czerwona linia - uwaga

NIEBEZPIECZEŃSTWO PRZY STOSOWANIU NA NISKICH STAWKACH

8. Częściej grajcie raise jako semi-blef na turnie

Ta taktyka nie sprawdzi się poniżej limitu NL10. Stosujcie ją przeciw właściwym przeciwnikom.

Raise jako semi-blff na turnie to rodzaj zagrania dla bardziej zaawansowanych graczy, które rzadko spotyka się w świecie mikrostawek. Za to często można zauważyć, że regsi z poziomów NL100+ chętnie z niego korzystają. Zagranie polega na tym, że trzymając draw do koloru, do straighta lub nawet średnią parę, po becie przeciwnika zagrywamy raise.

To nie jest zagranie, którego chcemy nadużywać, ponieważ może w poważnym stopniu zagrozić naszym rezultatom. Na pewno nie powinniście go stosować wobec graczy z wysokim wskaźnikiem WTSD%, za to może być bardzo skuteczne przeciwko regsom, którzy często grają c-bet na flopie i turnie oraz mają niski wskaźnik WTSD%

9. Częściej grajcie raise jako blef na riverze

Blef poprzez przebicie na riverze jest kolejnym zaawansowanym pokerowym konceptem, który powinien być stosowany wyłącznie w grze przeciwko myślącym przeciwnikom. Nawet nie próbujcie stosować tego zagrania na mikrostawkach.

Kluczem do sukcesu podczas stosowania tego zagrania jest posiadanie odpowiedniego powodu, wybranie odpowiedniej osoby i zagranie we właściwym momencie. Jeśli to zagranie będzie przynosić nam pozytywne rezultaty, nasza czerwona linia poszybuje w górę.

Podsumowanie

Posiadanie „sexy” czerwonej linii nie jest konieczne do wygrywania na mikrostawkach. Szczególnie na tych limitach powinniście skupić się bardziej na zielonej linii, która liczy się w największym stopniu. Jeżeli uda się wam awansować do gier na NL25 i wyżej, powinniście zwrócić większą uwagę na przebieg czerwonej linii.

Na wyższych stawkach częściej będziecie mieli do czynienia z graczami regularnymi, którzy mają większą wiedzę na temat pokera, a wygrywanie rozdań przeciwko tym graczom będzie miało o wiele większy wpływ na wasz ogólny wynik czyli zarobione $$$.


Zakładając w sierpniu konto na PartyPoker przez PokerGround, możecie liczyć na szereg korzyści: darmowe 20 USD na start, bonus 100% do $500, darmowe PS4, darmowe HM2 i wiele więcej. Aby skorzystać ze wszystkich bonusów, zarejestrujcie się z tego linka lub kliknijcie w baner. O szczegóły pytajcie, pisząc na adres: [email protected].

źródło: blackrain79.com

Doro
Pasjonat pokera, który chciałby, żeby gra stała się ważniejszą częścią jego życia. Wybrał się w drogę z NL2 do NL100. Czy kiedyś zrealizuje swój cel?