Przygotowaliśmy dla was listę 7 grzechów głównych pokerzystów, które są dla waszych pokerowych wyników zabójcze. Wyeliminujcie je ze swojej gry, a zobaczycie, że wasz bankroll wiele na tym zyska. Zachęcamy do czytania.

Granie zbyt małej ilości rąk

whentightisntright_588x300-1Istniało kiedyś takie powiedzenie „tight is right„. Co ciekawe, przekuto je w pewnych kręgach do postaci „tighter is righter„. 5 – 10 lat temu była to z pewnością bardzo dobra rada – szczególnie dla początkujących graczy. Założeniem gry selektywnej było: unikanie kłopotów, dominowanie słabszych układów, które znajdowały się w zakresie rywali, i wyciąganie od nich value.

Obecnie nie jest już to tak skuteczna strategia. Na najniższych stawkach pewnie wiele się nie zmieniło, ale już kilka poziomów wyżej ciężko będzie nam będzie odnieść sukces, jeśli do gry będziemy przystępowali wyłącznie z silnymi układami. Nasi rywale szybko zauważą tę tendencję i nie będą dawali nam akcji lub zaczną włączać się do gry z układami spekulacyjnymi, które – gdy trafią we właściwy flop – dadzą im układy bijące nasze startowe „premium hands”.

W swojej strategii preflop powinniśmy uwzględnić grywalne ręce każdego rodzaju – nie tylko ręce premium – a nasz zasięg powinien rozszerzać się wraz ze zbliżaniem się do pozycji BTN. W odpowiedniej sytuacji, gdy gracze na blindach grają bardzo selektywnie, powinniśmy otwierać z każdą ręką.

Granie zbyt dużej ilości rąk

Odradzamy granie wyłącznie z silnymi układami startowymi, ale nie chcemy, żebyście zaczęli przesadzać w drugą stronę. Śmieciowe układy – na pewno czujecie, które to są – nadal nimi pozostaną. Nadal nie chcecie ich rozgrywać na wczesnych pozycjach, a i będąc na CO czy BTN, powinniście wchodzić z nimi do gry wyłącznie wtedy, gdy gracze za wami najczęściej foldują w obliczu waszych prób kradzieży blindów.

Granie zbyt dużej ilości rąk, kiedy nie macie wystarczających umiejętności w grze po flopie, doprowadzi do tego, że będziecie popełniali bardzo kosztowne błędy. To już nie są te czasy, kiedy większość flopów można było wygrać, zagrywając C-bet. Pamiętajcie również o tym, że otwierając z wczesnej pozycji, najczęściej znajdziecie się w sytuacji bez pozycji po flopie.

Zła pozycja i słaba ręka = problemy

Niedostateczne wykorzystywanie potęgi pozycji

positionPozycja = siła. Czasami nie mają znaczenia ręce, które posiadacie, jeśli znajdujecie się na pozycji. Będąc ostatnimi graczami, którzy mają podjąć decyzję, macie do dyspozycji znacznie więcej informacji od swoich przeciwników. To pozwala wam na częstsze kradzieże puli. Przeciwko wybranym rywalom, którzy bardzo często grają C-bet, a potem nie uderzają wystarczająco często na turnie, możecie grać „float” niemal z każdą ręką. Wykorzystujcie więc swoją pozycję i zaopiekujcie się tymi pulami, którymi na turnie przestali się interesować wasi rywale.

Odbieranie niechcianych puli na pozycji nie musi odbywać się na jednym streecie. Można przeczekać za graczem, który czeka na flopie, a na turnie, gdy nasz rywal wykaże się dalszą pasywnością, dopiero wtedy próbować ukraść pulę. Lepsi gracze niechętnie wówczas będą zrzucali słabe pary i zagrają często check/call, dlatego nasz plan powinien uwzględniać drugą beczkę na river, która powinna przekonać przeciwników, że ich słaby układ nie jest w tej sytuacji dobry.

Notoryczne granie powyżej możliwości swojego bankrolla

Jeżeli traktujecie pokera jako rozrywkę porównywalną z wyjściem do kina czy do pubu, nie zawracajcie sobie głowy pokerowym bankrollem. Grajcie w odmiany, na które macie ochotę, na stawkach, które są dla was atrakcyjne. Nie każdy musi podchodzić do pokera, jak do zajęcia, którym chce się zajmować regularnie i na bardzo poważnie.

Jeśli jednak zależy wam na tym, aby wasz pokerowy bankroll się rozrastał i nigdy nie chcecie ryzykować utraty całości swoich środków, przestrzeganie zasad zarządzania pokerowym budżetem będzie dla was czynnikiem mającym kluczowe znaczenie dla waszego długoterminowego sukcesu.

Każdy z was musi wypracować swoją indywidualną strategię zarządzania bankrollem. Nie ma jednej magicznej formułki, która będzie optymalna dla każdego gracza. Kierujcie się zawsze zdrowym rozsądkiem, a z pewnością znacząco zniwelujecie szansę na bankructwo.

Wasza strategia powinna również przewidywać kontrolowane „strzały” na wyższych limitach. Przy odrobinie szczęścia możecie znacznie szybciej awansować do gier na wyższych stawkach. Pamiętajcie tylko o tym, aby ustawić sobie limit porażek, po którego przekroczeniu powrócicie do grindu na swoich regularnych stawkach, a następnie trzymajcie się tego ustalenia.

Notoryczne branie udziału w grach, w których nie jesteście w stanie wygrać

co-robie

Jeśli jesteś szóstym najlepszym graczem na świecie, jaki jest sens, żebyś uczestniczył w grze graczami, którzy znajdują się w top-5 tego rankingu? Nie ma żadnego sensu, prawda?.

Gdy rozpoczynacie przygodę z pokerem, najczęściej startujecie od najniższych stawek. Na tych limitach znajduje się tylu słabych graczy i tyle dobrych stolików do wyboru, że dosiadanie się do stołu, przy którym siedzą sami regularni gracze, po prostu mija się z celem.

Musi upłynąć wiele wody w Wiśle, abyście celowo chcieli dołączyć do gier przeciwko graczom regularnym. Taki scenariusz nie powinien w ogóle dotyczyć osób, które dopiero przebijają się przez najniższe stawki. Waszym zadaniem jest branie udziału w grach, w których znajduje się jak największa liczba graczy rekreacyjnych. Schowajcie swoje ego do kieszeni i szukajcie możliwie najłatwiejszych źródeł pokerowych przychodów.

Wyżywanie się na innych uczestnikach gry

Słaby gracz „zasadził” wam bad beata? Uśmiechnijcie się do niego albo rzućcie w niego tortem lub pomidorem, jeśli akurat gracie na 888poker. Nie dopuszczajcie do tego, żeby waszą grą zawładnęły emocje i żebyście swoje frustracje wylewali na innych graczy. Są ku temu konkretne powody:

  • obrażanie innych zawodników jest po prostu niegrzeczne i sprawia, że między graczami tworzy się toksyczna atmosfera, która nie ma nic wspólnego z przyjaznym środowiskiem, w którym chcielibyśmy grać w pokera
  • słaby gracz, który „cudem” wygrał od was pulę, może poczuć się niekomfortowo i opuścić grę, a wam przecież zależy na tym, żeby został przy stole jak najdłużej
  • gracz, który został skrytykowany przy stole, może zagryźć zęby i zacząć zgłębiać tajniki gry, a następnym razem, gdy spotkacie go przy stole, jego umiejętności mogą być już znacznie lepsze
  • angażując się w wojnę na obrażenie, bardzo szybko sami możecie wpaść w „tilt”.

Nie zachowujcie się jak ten gracz:

Phil Hellmuth
Phil Hellmuth – wielki mistrz turniejowego pokera potrafi przy stole zachowywać się jak #$%^&.

Niedostateczne wyciąganie wniosków z popełnionych błędów

Poker to jedna wielka sesja. Nie liczą się pojedyncze sesje. Nie liczą się tygodnie i miesiące. Może się zdarzyć, że nie będą liczyły się nawet i lata. Wszystko zależy od tego, w jak długim horyzoncie czasowym zamierzacie zajmować się tą grą. Im dłuższa jest ta prognoza, tym bardziej powinniście zdawać sobie sprawę z tego, jak bardzo ważne jest, aby wyciągać wnioski ze swoich porażek i uczyć się zarówno na własnych, jak i na cudzych błędach.

Jeden duży blind tu czy tam może nie robić różnicy w pojedynczej sesji, ale jeśli ten sam „malutki” błąd będziecie popełniali każdego dnia po kilka razy, to policzcie sobie, ile będzie was to kosztowało na przestrzeni wielu lat pokerowej przygody. Analizujcie swoją grę, korygujcie najdrobniejsze błędy, a w długim okresie będziecie cieszyli się małą „fortuną”, która dzięki wprowadzeniu zmian pozostanie w waszej kieszeni.

Przetestujcie efekt stosowania powyższych rad na najlepszym poker roomie na rynku. Zakładając konto na PartyPoker przez PokerGround (z tego linku), będziecie mogli brać udział zarówno w grach cash, jak i w turniejach z wielkimi pulami gwarantowanymi, a do tego spodziewajcie się otrzymania unikalnych korzyści:

  • darmowych $20 USD na start ($10 w gotówce i $10 w dolarach turniejowych)
  • bonusu 100% do $500 przy wpłacie $25+
  • darmowej licencji na PokerTracker 4 lub Hold’em Manager 2 za wyrobione punkty
  • darmowej konsoli PlayStation 4 również za wyrobione punkty
  • unikalnego programu rakeback
  • innych atrakcji, o które pytajcie, pisząc na adres: [email protected].

Doro
Pasjonat pokera, który chciałby, żeby gra stała się ważniejszą częścią jego życia. Wybrał się w drogę z NL2 do NL100. Czy kiedyś zrealizuje swój cel?