Z pokerem jest tak samo jak z chodzeniem do siłowni. Nie każdy idzie tam po to, aby nabrać masy i stać się silniejszym. Profesjonalny poker potrafi być nie lada wyzwaniem, bez względu na to czy gramy dla pieniędzy, wyzwania umysłowego, chęci udowodnienia innym, że jesteśmy od nich lepsi czy też dlatego, że się nudzimy i szukamy odskoczni od codzienności. Istnieje wiele ukrytych powodów, aby zajmować się danym hobby, a w przypadku wspomnianej siłowni może chodzić o:

  • Cholesterol, niższe ciśnienie krwi i zdrowy styl życia
  • Wspomaganie diety i utratę zbędnych kilogramów
  • Trenowanie przed jakimś eventem
  • Dobre towarzystwo (bo inni też chodzą)
  • Zmusza nas żona lub dzieci
  • Wymaga tego praca (przykładowo w policji i straży pożarnej)
  • Chcemy poznać nowych ludzi

rocky movie poker motivation motywacjaJestem pewien, że wielu młodych ludzi zaczyna przykładowo grać w pokera, bo marzą im się miliony dolarów. Niestety tak jak w piłce nożnej tak i tutaj szybko okazuje się, że czasem po prostu grzejemy ławkę rezerwowych. Dobrze jest wtedy zastanowić się nad swoimi planami długoterminowymi. Może czas poszukać czegoś innego niż piłka nożna (koszykówka, siłownia albo właśnie poker) co sprawi nam przyjemność.

Przeobrazić się w profesjonalnego pokerzystę nie jest łatwo. Każdy kto myśli o tym na poważnie musi umieć dobrze zarządzać bankrollem, mieć realne spojrzenie na swój winrate i mozolnie piąć się po stawkach. Poker pochlania wiele czasu i energii a nauka nie przychodzi łatwo (ani tanio).

Co więcej dla większości ludzi gra w pokera to nie bajka, tylko spore wyzwanie i ryzyko. Pomyśl tylko, że w przeciągu jednej nocy możesz przegrać tysiące albo dziesiątki tysięcy zielonych (to Twoje dolary, dolary, które miałeś jeszcze kilka minut temu na koncie). Brzmi ekscytująco, ale gdy się to nam przytrafia to w głowie pojawia się strach (pamiętam jak przegrałem kilkaset dolarów jako student uniwersytetu..). To wystarcza, aby większość amatorów odrzuciło od myśli bycia zawodowym pokerzystą. Dzieje się tak szczególnie wtedy gdy mamy stałą pracę i szanujemy wartość pieniędzy. Często nasze zobowiązania wobec rodziny demotywują nas do gry w pokera.

Poker nie gwarantuje zawsze dobrego życia, czy też nawet spokojnego życia. Godziny pracy są nietypowe, stresu nie brakuje, a do swingów nigdy nie idzie się przyzwyczaić.

Nigdy nie grałem jakoś wyjątkowo dobrze, ale wychodziłem na plus i zarabiałem sobie dodatkowo. Gdybym jednak dostał teraz wybór i mógł wrócić do gry to nawet mimo gwarancji większych wygranych grubo bym się dwa razy zastanowił.

źródło: parttimepoker

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.