Kiedy mam pisać coś, co w jakiś sposób reklamuje PokerStars, czuję się bardzo niezręcznie. Dwa razy zastanawiam się nad tym, czy brać się za taki temat. Nie ma bowiem wielkiego sensu promowanie roomu, który przestał szanować swoich graczy (posłuchajcie drugiego odcinka podcastu „Golimy na łyso”, a będziecie wiedzieli, o czym mówię). Jednak w trosce o Wasze interesy postanowiłem napisać o jednym wydarzeniu, które odbędzie się już jutro na tej platformie.

Niedawno Wesker pisał o rozpoczynającym się właśnie festiwalu TCOOP. Z harmonogramem tej imprezy możecie się zapoznać tutaj. Powracam do tego tematu nie dlatego, że zależy mi na promocji tego wydarzenia na łamach naszego portalu, ale dlatego, że uczestnictwo w pierwszym evencie może być dla Was bardzo profitowe.

Tajemnicą poliszynela jest to, że w turnieju wystąpi duży overlay. To rzadkość na tym roomie, dlatego tym bardziej warto taką szansę wykorzystać. Szczególnie, jak mówi się o tym, że PokerStars będzie musiało dołożyć do puli nawet $500.000.

Gwarantowana pula nagród w tym turnieju wynosi 1,5 miliona dolarów. Oznacza to, że aby wyjść na zero, przy stole musiałoby usiąść ponad 60 tysięcy graczy. PokerStars szacuje, że na starcie zjawi się ich o jakieś 20 tysięcy za mało, z tego faktu będzie wynikał ten gigantyczny overlay… którego żal byłoby nie wykorzystać.

Pytanie za 100 pkt. Co sprawia że, jakby nie było, ciekawy event jest tak mało popularny wśród graczy? Czy słaba frekwencja może oznaczać, że rozpoczął się już odpływ graczy z tego pokerromu? Czy może festiwal TCOOP nie jest już dla graczy atrakcyjny? Dajcie znać, co o tym myślicie.

A jak już się namyślicie, to zarejestrujcie się do tego turnieju, bo grzechem byłoby przegapić taki overlay.

PS. Mam nadzieję, że Opatrzność i Alchemik wybaczą mi promowanie tej imprezy. Czego się nie robi dla dobra naszych Czytelników…

źródło: uk.pokernews.com

Doro
Pasjonat pokera, który chciałby, żeby gra stała się ważniejszą częścią jego życia. Wybrał się w drogę z NL2 do NL100. Czy kiedyś zrealizuje swój cel?