Wyzwanie ‘Brains vs. AI’ zakończyło się oficjalnie, a Libratus pokonał profesjonalistów o 17000 big blindów. Wiele osób miało nadzieję na lepszy rezultat, ale wynik nie jest raczej zaskoczeniem. Kiedy zawodowcy walczyli z Claudico w 2015 i wygrali naukowcy nazwali sytuację “statystycznym remisem”

Dokonanie naukowców jest rzeczywiście niesamowite, ale trzeba pamiętać ile ta “wygrana” kosztowała. Część z nas może się obawiać, że to początek końca internetowych gier pokerowych, ale zapewniamy Was, że zaawansowane “superboty” nie czychają za każdym rogiem. Na nasze szczęście Libratus to raczej anomalia niż przyszłość, a poniżej 5 powodów takiego myślenia:

Bot umie grać tylko Heads-Up

Libratus ma spore ograniczenie już na wstępie – nadaje się tylko na stoły heads-up Hold’em. Przy większej ilości oponentów traci sporo ze swojej przewagi. Zmiana stacków z 200 bb na głębsze też może zaburzyć jego strategię.

Bot czasem potrzebuje na kalkulacje więcej czasu niż dane nam jest na roomie

Kolejny problem to „zastanawianie się nad decyzją”. Bot Libratus nierzadko potrzebował na riverze sporo czasu. O wiele więcej niż nawet z bankiem dane by mu było w jednej rundzie licytacji na stole.

Libratus to nie wirtualny William Kassouf i długie procesy myślenia to swego rodzaju tell, który można by było także wykorzystać, przynajmniej do czasu wgrania aktualizacji.

Programiści mogli majstrować przy bocie między sesjami

Pod koniec dnia naukowcy zbierali się nad botem i korygowali własnoręcznie wszystkie błędy w strategii. Jimmy Chou skomentował, że popełniane pomyłki wychwycone przez graczy znikały dnia następnego bezpowrotnie.

Gdybyśmy nawet mieli takiego bota zainstalowanego na komputerze to ilu z nas posiada wiedzę informatyczna na tyle głęboką, aby go dostrajać?

Internetowe Poker Roomy walczą z botami

Internetowe roomy regularnie wprowadzają blokady dla programów takich jak Libratus. Sposób zaprogramowania Li jest na chwilę obecną dosyć łatwo rozpoznawalny i szybko można go wychwycić, o wysokim winracie nie wspominając.
Nawet gdyby ktoś dał radę używać programu w grze na żywo to ciekawe jak wytłumaczyłby się odbierając nagrodę za nagrodą.

Inni zawodnicy mogliby go pokonać

Demonstracja była oczywiście bardzo udana, ale inni prosi mogliby pokonać program. Być może Libratus jest w stanie zmiażdżyć wszystkich z nich, ale chciałbym zobaczyć w akcji większą grupę ludzi.

Gdybyśmy wzięli tak powiedzmy 25 – 50 najlepszych pokerzystów to zapewne jego win rate nie byłby już tak wysoki. Tylko jeśli i oni zostaliby pokonani można by było uznać, że heads-up poker został matematycznie rozwiązany.

źródło: pokerupdate

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.