Oto kilka ciekawych rozdań z festiwali EPT (European Poker Tour), które dla jednych zakończyły marzenia o wygranej, a dla drugich oznaczały wejście w miejsca płatne.

Królowie upadają, dwójki triumfują

ept 2015 1Kiedy masz naprawdę mały stack i nie masz pewności czy przeżyjesz blindy i dotrwasz do miejsc płatnych to miło jest zobaczyć u siebie K♦K♥! Eleganckie podwojenie i akurat załapiesz się na kasę.

Zapewne tak czuł się Eric Sfez (na zdjęciu po prawej) na tegorocznym EPT Grand Final w Monte Carlo, zwłaszcza kiedy przed flopem sprawdził go all-in Jason Mercier z 2♥2♠.

Kiedy na boardzie pojawiły się 5♥ 3♠ A♣, serce Sfez’a musiało bić jak szalone. Każda czwórka dawała Mercierowi strita potrzebnego do eliminacji Francuza.

Kiedy na turnie spadła 2♦ Sfez modlił się z kolei o czwórkę, żeby podzielić pulę! Szóstka 6♠ na riverze przypieczętowała jego los i wszyscy w sali stali się dzięki temu bogatsi o 20.000€.

Ach ten river

Ból odpadnięcia na bubblu jest tym mocniejszy gdy karta, która Cie eliminuje spada na riverze, zwłaszcza kiedy nie trzeba było ryzykować tylko spokojnie siedzieć i czekać aż odpadnie kto inny!

Na festiwalu EPT PokerStars Caribbean Adventure 2015, niemiecki pokerzysta zawodowy Arne Kern musiał siedzieć jak na szpilkach gdy zagrał all-in z A♣K♠ i został sprawdzony przez Ambrose Ng z 10♥ 10♦. Kern miał jeszcze 23 blindy i próba wykorzystania fazy bubble wystawiła jego dalszy los w turnieju na sporą próbę.

Na flopie 3♦ 8♥ K♥ Kern objął prowadzenie i trochę się zrelaksował, ale turn 3♥ dał Ng 11 outów. Kern nie zobaczył kolejnej karty kier, ale 10♣ na riverze była jeszcze gorsza. Ng złapał fula, a reszta sali odetchnęła z ulgą.

Zdezorientowani

ept 2015 2Najczęściej faza bubble przebiega w normalny sposób. Osoby z małymi stackami zagrywają za wszystko i zazwyczaj mają szczęście, ale czasem im się nie trafi. Raz na jakiś czas, na szczęście bardzo rzadko, zdarza się sytuacja w której pojawia się konfuzja, wszyscy sięgają po kalkulatory i książki z pokerowymi zasadami.

Tak właśnie było na ubiegłorocznym Main Evencie na przystanku EPT Barcelona, kiedy 6 graczy jednocześnie zagrało all-in na 5 stołach! Żeby było śmieszniej bubble boy w tym turnieju (najbardziej pechowy zazwyczaj gracz) miał zagwarantowany bilet do Main Eventu Seminole Hard Rock warty 5300€ oraz robioną na zamówienie gitarę.

Sprawa była skomplikowana, ale ręką, która przykuła uwagę wszystkich było rozdanie w którym Farid Chati (na zdjęciu obok) odsłonił K♥ J♥ na boardzie A♥ 2♥ 3♥ 2♠ J♠ i z zaskoczeniem spojrzał jak Martin Finger pokazuje 4♥ 5♥ – trafionego na flopie straight flusha (kolor w sekwensie)!

Kiedy kurz na 5 stołach już opadł rozpoczęły się obliczenia. W końcu zorganizowano turniej sit and go, żeby zdecydować komu należą się bilet Hard Rock i gitara. Francuz Randal Flowers zgarnął oba cacka plus udziały z kilku miejsc płatnych innych zawodników, co było całkiem niezłym wynikiem jak na bubble-boya!

Niewidzialny bubble-boy

Jeśli pracujemy przy wycince i drzewo samo spadnie, to czy dostajemy pieniądze jeśli nikt tego nie widział? Podobny scenariusz wydarzył się na EPT Barcelona w Main Evencie w roku 2013, kiedy to bubble przebiegł bardzo gładko i nikt nie zauważył kiedy prysł.

Wszystko dzięki nieobecności Portugalczyka Nuno Da Camara, który nie przyszedł do sali trzeciego dnia gry! Powoli jego stack stopniał na blindach. Niektórzy zawodnicy nie zdawali sobie z tego sprawy i angażowali się w rozdania all-in, ale koniec końców nikt nie ucerpiał.

W końcu uwaga wszystkich skupiła się na pustym krześle: kamery, zawodnicy i organizatorzy. Wszyscy chcieli mieć pewność, że nie popełniony zostanie żaden błąd. Ostatnie żetony Camary wrzucono na środek stołu i bubble minął przy śmiechach i wiwatach pozostałych pokerzystów. Do dzisiejszego dnia nie wiadomo gdzie był wtedy Camara i dlaczego nie zjawił się na grze.

Dwa krótkie proste

ept 2015 3Kiedy zostaje Ci już naprawdę niewiele żetonów to zagranie all-in z utg z jakimikolwiek dwoma żywymi kartami jest dobrą, a czasem jedyną opcją. ‘Kto pierwszy ten lepszy’ jak mawia Dan Harrington. W takich chwilach chcesz jednak tylko zabrać blindy i przetrwać jeszcze jedno okrążenie, a nie zobaczyć jak sprawdza Cię trzech graczy!

Taka właśnie sytuacja przydarzyła się Matthew Ashton’owi (po prawej) na turnieju głównym EPT London w 2013. Jego J♦ 10♠ na utg zagrane all-in zostało sprawdzone z buttona i przez oba blindy. Trafił wprawdzie flop 10♦ 7♣ J♣ , ale na turnie pojawił się król K♦ i Pasi Sormunen ze swoim K♠J♠, uzbierał dwie silniejsze pary.

Na domiar złego na riverze pokazała się dama Q♥ i Stephen Lacey skompletował strita. Bet pozwolił mu wygrać dodatkowe żetony, a Ashtona odesłał do domu bez pieniędzy, na 97-mym miejscu.

źródło: pokertube

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.