Nathan „BlackRain79” Williams to znany grinder mikrostawek oraz ceniony autor pokerowych książek. Na swojej stronie blackrain79.com postanowił podzielić się z czytelnikami niemal pięćdziesięcioma dobrymi radami, które chciałby usłyszeć, zanim zaczął grę w pokera.
Bez zbędnych ceregieli. Zaczynamy wyliczankę.
1) Tight is right. Większość złych graczy gra zbyt wiele rąk. Graj ręce lepszej jakości, a zyskasz ogromną i natychmiastową przewagę nad przeciwnikami grającymi zbyt loose.
2) Używaj pozycji. Nie sposób przecenić wartości pozycji w pokerze, ale niektórym graczom zajmuje wiele lat, zanim to zrozumieją. Rzuć okiem do swojego programu trackującego i spójrz na swój winrate w zależności od pozycji, jeżeli nie wierzysz. Powinieneś używać pozycji do regularnego zgarniania pul.
3) Często kradnij blindy. Większość graczy na mikrostawkach, nawet w dzisiejszych czasach, gra tight i passive. Będą walczyć o pulę tylko wtedy, gdy znajda u siebie mocne karty. Nawet jeśli sprawdzą twój zakład, wciąż będziesz miał nad nimi pozycję, która jak wspomnieliśmy, ma ogromny wpływ na prawdopodobieństwo sukcesu. Powinieneś korzystać z tego, że siedzisz na buttonie i cut offie, jak się tylko da.
4) Dużo c-betuj. Wciąż łatwo możesz c-betować z powodzeniem nawet 80% rąk przeciwko większości rywali na stawkach NL10 i niższych. Bardzo wielu zawodników będzie foldowało do twoich c-betów nawet w 60% przypadków, zwłaszcza największe fishe.
5) Folduj, gdy natkniesz się na agresję na turnie i riverze. Jeżeli twój zakład został przebity na jednej z tych ulic przez któregoś z pasywnych uczestników gier na mikrostawki, możesz być pewien, że twoja para jest daleko z tyłu.
6) Wykorzystuj słabych i grających zbyt tight. Mikrostawki ciągle są łowiskiem pełnym pseudo TAG-ów. Tylko sprawiają wrażenie solidnych i agresywnych przeciwników. W rzeczywistości wymiękają, gdy ciśnienie preflop czy po flopie staje się zbyt duże. Wyłapiesz ich patrząc na wysoki wskaźnik foldów do 3-betu, do 4-betu oraz na niski procent WTSD (Went to Showdown). Blefuj ich często i zgarniaj pule.
7) Nie blefuj fishów. Serio, nie blefuj ich. Niektóre rzeczy nigdy się nie zmieniają w tej grze. Fish kocha sprawdzać. Dlaczego miałbyś blefować kogoś, kto kocha sprawdzać?
8) Nie blefuj regów calling station. Przeciwieństwem słabego/tight fish-rega TAG, o którym była mowa w punkcie 6, jest reg calling station. Łatwo takich osobników znajdziemy – będą mieli niski procent foldów do 3-betu, 4-betu oraz wysoki procent WTSD. Nie blefuj ich na river z niczym. Sprawdzą cię nawet z trzecią parą.
9) Bezlitośnie value betuj fishów. Myślisz nad wciśnięciem przycisku check ze swoją średnią parą? Zamiast tego postaw zakład. Nie uwierzysz, z jakimi śmieciami będą cię sprawdzać. A nawet jeżeli nie sprawdzą, takie zagranie zrobi z ciebie w ich oczach bardziej agresywnego niż jesteś, a to zawsze jest pożądane.
10) Bezwzględnie value betuj regów calling station. I po raz kolejny – betuj z wąskim zakresem przeciwko graczom, którzy kochają sprawdzać. Prosta gra, czyż nie?
11) Używaj HUD-a. Nie bądź idiotą jak autor niniejszej wyliczanki, który rozegrał 4 miliony rąk, zanim uznał, że HUD jednak nie jest najgorszą rzeczą. Oczywiście możesz wygrywać bez HUD-a, ale bez wątpienia pozbawiasz się w ten sposób jeszcze większych potencjalnych wygranych. Pobierz wersję testową Pokertrackera 4 czy Hold’em Managera 2. Sam zobaczysz, jakiej jakości nabierze twoja gra. Jeżeli poważnie myślisz o pokerze, nawet się nie zastanawiaj.
12) Graj więcej w weekendy. Kiepscy gracze nie mają zbyt wiele czasu na grę w ciągu tygodnia, bo zwyczajnie idą wtedy do pracy. Poker jest dla nich weekendową rozrywką. Sam zobaczysz, że w tych dniach gry są o wiele lepsze.
13) Graj więcej w godzinach po pracy. Większość kiepskich graczy pochodzi z krajów zamożnych, takich jak USA, Kanada, Anglia, Niemcy czy Francja. Graj w godzinach, kiedy w tych krajach gracze właśnie wracają po pracy do domu.
14) Zacznij od najniższych stawek. Nie kozacz. Nawet jeżeli w miejscowym kasynie miażdżyłeś stoliki 1/2$, gry NL10 w internecie mogą na początku stanowić dla ciebie pewną trudność. Ogólnie gracze online są lepsi od tych grających na żywo. Zostaw swoje ego za drzwiami i zacznij od stolików NL2. Czy komuś się spieszy?
15) Ćwicz właściwe zarządzanie bankrollem. Dla rekreacyjnego gracza absolutnym minimum powinno być 20 buy-inów. Zawodowcy stosują bankroll management na poziomie 40 lub 50 bui-inów. To minimalizuje po prostu szansę na to, że się szybko spłuczesz i będziesz musiał robić kolejny depozyt.
Jutro kolejne 15 złotych rad.