Zaczęliście swoją przygodę z pokerem? Sprawy nie układają się po Waszej myśli? Mamy dla Was 30-dniowy program naprawczy, który ukierunkuje Was na właściwe tory. Celem jest wydostanie Was spod „kreski” i wyjście na zero lub na plus.

Poniższy artykuł został napisany na podstawie 319. odcinka podcastu, którego autorem jest Sky Matsuhashi, pokerzysta i trener. Materiały zawarte w niniejszym artykule są częścią kursu „Quick Wins Poker Course”, do którego możecie uzyskać dostęp, wykupując abonament na stronie thepokerforge.com.

Plan naprawczy na 30 dni – założenia

Założeniem planu naprawczego jest wyciągnięcie początkujących graczy z dołka w ciągu miesiąca. Autor wyróżnił 10 tematycznych modułów, nad poprawą których będziecie pracowali. Na zakończenie każdego modułu znajdziecie wezwanie do działania, które ma pomóc Wam w przyswojeniu i utrwaleniu zdobytej wiedzy.

10 kroków do poprawy 

1. Koncentracja na zakresach preflop. Jednym z największych błędów, jakich dopuszczają się początkujący gracze, jest angażowanie się w rozgrywkę ze zbyt wieloma rękami. Rezultatem takiego stanu rzeczy jest docieranie na flop ze zbyt szerokim zakresem, który bardzo ciężko rozgrywać dochodowo w późniejszej fazie rozdania. Porządkowanie naszej gry powinniśmy zatem rozpocząć od zawężenia zakresów do takiego stopnia, żebyśmy to my, a nie nasi rywale, od flopa dysponowali matematyczną przewagą. Oprzyjcie swoją grę na gotowych zakresach, które w sieci publikują rozmaici trenerzy. Każdy z nich, mimo oczywistych różnic między nimi, będzie miał bardzo pozytywy wpływ na Wasz win rate. Jednym z takich zakresów jest ten, który oferuje strona smartstudypoker.com. Możecie ściągnąć go – tutaj.

Działanie: Ściągnijcie zakresy ze strony, a następnie przez trzy kolejne dni skupcie się wyłącznie na zrozumieniu i zapamiętaniu zakresów otwarć (RFI).

2. Wyróbcie sobie dobry nawyk zadawania pytań. Zadawanie pytań i jednoczesne odpowiadanie na nie sobie samemu zwiększa Waszą ogólną świadomość dotyczącą tego, co dzieje się w rozdaniu. Dlatego stale pytajcie siebie, dlaczego wykonujecie konkretne zagranie. Takie same pytania zadawajcie w odniesieniu do swoich rywali. Po ich zagraniach zastanówcie się przez chwilę i pomyślcie: kim jest Wasz przeciwnik; jakim zakresem dysponuje; w jaki sposób populacja gra w takiej sytuacji; w jaki sposób Wasz przeciwnik gra na tej konkretnej karcie. Zmuszając się do znalezienia odpowiedzi na te pytania, automatycznie otrzymujecie ogrom informacji i jesteście w stanie podejmować lepsze decyzje.
Działanie: Przez kolejne trzy dni zwracajcie ogromną uwagę na obserwowanie Waszych rywali na flopie. Spróbujcie określić, w jaki sposób ich zakresy współpracują z boardem. Określajcie, z jaką najgorszą ręką Wasz rywal zagrałby value bet oraz jakie ręce mogą wchodzić w zakres jego blefów. Jednocześnie studiujcie tabele rąk startowych, jednak tym razem skupcie się na sprawdzeniach vs 2-bet.

3. Szukajcie sytuacji najbardziej dla Was korzystnych. Tommy Angelo, pokerzysta i trener, użył kiedyś określenia „bread and butter”, aby opisać sytuację najbardziej korzystne dla gracza. Takim typowym przykładem jest scenariusz, w którym jesteście agresorem przed flopem, a Wasze otwarcie sprawdza jeden lub dwóch rywali. Na flopie, gdy często możecie i powinniście postawić zakład kontynuacyjny, to zagranie będzie bardzo regularnie będzie przynosiło Wam zysk. Za każdym razem, gdy planujecie sprawdzić otwarcie rywala, a już w szczególności, gdy oznacza to, że po flopie będziecie bez pozycji, zastanówcie się, czy chcecie postawić siebie w niekorzystnej sytuacji, a swojemu przeciwnikowi zafundować sytuację z gatunku „bread and butter”.

Działanie: Przez kolejne trzy dni zadbajcie o to, żeby nie prowokować sytuacji bardzo dochodowych dla swoich przeciwników. Szczególnie mocno pilnujcie się, gdy macie do czynienia z graczami regularnymi. Vs fish możecie nieco poluźnić swoje standardy sprawdzeń, jednak ważne jest to, żebyście robili to z pełną świadomością, że kreujecie sytuację korzystną dla rywala.

4. Zwiększenie dochodowości c-betów. Początkujący gracze często mają jedną strategię na grę: po swoich otwarciach c-betują 100% flopów i obserwują to, co się wydarzy. To nie jest dobre podejście do rozgrywania swoich rąk. Zamiast grania c-betów z całym zakresem, trzeba zastanowić się nad tym, dlaczego wykonujemy takie zagranie. Czy jest to zagranie dla wartości? A może blef? Na częstotliwość naszych zagrań kontynuacyjnych wpływ ma wiele czynników. Najważniejsze z nich to: struktura boardu, granie na pozycji lub bez pozycji, typ gracza i częstotliwość, z jaką folduje vs c-bet.

Działanie: Przez kolejne trzy dni przed każdym c-betem zastanów się, dlaczego w ten sposób zagrywasz. Nie graj mechanicznie, tylko dostosuj swoje działanie do panujących warunków. Jednocześnie studiuj zakresy 3-betu z tabel rąk startowych.

5. Przełam swój wewnętrzny opór i zacznij analizować historie rozdań. Ponad 90% graczy tego nie robi, nie analizuje swoich rozdań. Ponad 90% graczy to gracze przegrywający. Przypadek? Regularne analizowanie rozdań jest kluczowe dla rozwoju Waszych pokerowych umiejętności. W jaki sposób macie poprawić swoją grę, jeśli nie macie nawet świadomości odnośnie tego, jakie błędy popełniacie? Każdy może analizować rozdania – wystarczy zainstalować darmowy PokerStrategy Equilab i zainwestować chęci i czas w regularne studiowanie.

Działanie: Przez kolejne 3 dni analizujcie kilka rozdań dziennie, w których graliście call przed flopem – vs 2-bet lub vs 3-bet – i przegraliście. Postarajcie się zidentyfikować błędy, które popełniliście, w tym bardzo popularnym scenariuszu. Czy Wasze sprawdzenie preflop było uzasadnione? Czy Wasze zagrania po flopie były rozsądne?

6. Nagrywajcie fragmenty swoich sesji. Wcielcie się w rolę trenera czy streamera i nagrywajcie swoje sesje wraz z komentarzem. Werbalizowanie swojego toku myślenia jest na początkowym etapie nauki gry doskonałym narzędziem, dzięki któremu będziecie w stanie szybko skorygować małe i duże błędy w rozumowaniu.

Działanie: Przez kolejne trzy dni nagrywajcie po 15 minut z każdej sesji i opowiadajcie o tym, co i dlaczego robicie. Do nagrania wróćcie następnego dnia i zobaczcie, czy patrząc z perspektywy, ponownie wykonalibyście takie zagrania.

7. Nauczcie się kategoryzować graczy i atakujcie ich słabości. Tak zawsze było i będzie, że Waszymi najlepszymi klientami będą gracze, którzy grają stylem loose-passive, tj. w sposób pasywny rozgrywają zbyt wiele rozdań. Znalezienie takiego gracza nie nastręcza żadnych trudności, i to zarówno w środowisku, w którym możecie korzystać z HUD-a, jak i wtedy, gdy musicie opierać swoje sądy wyłącznie na własnej obserwacji. Izolujcie takich graczy, gdy limpują. Atakujcie ich blindy. Nie blefujcie ich zbyt często. Patrzcie, jak w starciu z nimi Wasz stack rośnie.

Działanie: W trakcie kolejnych trzech dni wybierzcie się na polowanie w poszukiwaniu graczy loose-passive i na maksymalnym wykorzystaniu ich obecności przy stole.

8. Grajcie dużo. Rozgrywanie wielu rozdań bardzo pozytywnie wpływa na Wasze zyski, win rate oraz rozwój umiejętności. Uczcie się z dala od pokerowych stołów, studiujcie różne aspekty gry, ale nie zapominajcie o tym, że wiedzę, którą przyswoicie w procesie nauki, trzeba regularnie stosować w grze. Każdej nowopoznanej strategii/taktyce poświęćcie nie mniej niż od 1 do 5.000 rozdań, zakładając pełne skupienie na tym konkretnym elemencie.

Działanie: Przez trzy kolejne dni skupcie się na konkretnej strategii, którą zgłębiacie. Rozegrajcie jak najwięcej rozdań, poświęcając przy tym maksymalną uwagę na stosowanie nowej wiedzy. Zwiększcie przez ten okres długość trwania codziennej sesji o 30-60 minut.

9. Selekcja dochodowych stołów. Absolutna podstawa dla graczy, którzy uczestniczą w grach regularnych, a nie w grach typu „zoom”. Z selekcją jest podobnie jak z analizowaniem historii rozdań (może odrobinę lepiej): wszyscy wiedzą, ze powinni to robić, ale rzadko komu chce się to robić. Dziwne, prawda? Przecież każdy potrafi dostrzec różnicę między stołem, przy których siedzi sześciu regów, a stołem, przy którym jest dwóch regów, łącznie z nami, i czterech graczy loose-passive. Przy którym stole wolelibyście siedzieć?

Działanie: W ciągu trzech dni przyłóżcie się do selekcji stołów. Zostańcie tylko przy takich stołach, przy których widzicie kilku słabych graczy. Gdy ich nie będzie, opuśćcie grę i poszukajcie kolejnego stołu.

10. Nastawienie na maksymalizowanie EV. Przed wykonaniem każdego ruchu myślcie o dochodowości tego zagrania w długim okresie. Niech Waszym decyzjom zawsze przyświeca jedna zasada: Czy gdybym to zagranie wykonał milion razy, byłoby ono dla mnie dochodowe czy prowadziło do strat? Jeśli tak, świetnie, trzeba tak zagrać. Jeśli nie, to znak, że należy odpuścić.

Działanie: Przez ostatnie trzy dni podchodźcie do każdej decyzji z mindsetem ukierunkowanym na generowanie sytuacji +EV.

ŹRÓDŁOSmartpokerstudy.com/Thepokerforge.com/Sky Matsuhashi
Doro
Pasjonat pokera, który chciałby, żeby gra stała się ważniejszą częścią jego życia. Wybrał się w drogę z NL2 do NL100. Czy kiedyś zrealizuje swój cel?