Jeśli chciałbyś rozwijać swoją karierę jako dealer, który rozdaje karty najlepszym pokerzystom świata, to masz szczęście. PokerStars planuje zorganizować ‘rozmowy kwalifikacyjne’ na takie właśnie stanowiska podczas przystanków tegorocznego European Poker Tour. Taa.. to kim to chciałeś być kiedy dorośniesz?

SONY DSC

To pytanie zadawane jest dzieciom zanim zdąża one w swoim młodym życiu wymyślić jakąkolwiek odpowiedź, a niektórych z nas nęka ono nawet po trzydziestce.

Być może nie masz żadnego konkretnego zawodu na myśli, ale jeśli chciałbyś zwiedzać świat, poznawać sławnych ludzi i siedzieć na tyłku cały dzień to rozdawanie kart w charakterze dealera może być zajęciem w sam raz dla Ciebie.

Może właśnie tędy wiedzie droga Twojej kariery zawodowej. Trasa European Poker Tour (EPT) jest jedną z najbardziej znanych i prestiżowych na świecie. Aby zasiąść do stołu w turnieju z tego cyklu trzeba być naprawdę dobrym w tym co się robi. To jedna z najlepszych fuch na świecie i już niedługo zwolni się kilka miejsc.

Podczas finałowego dnia EPT12 w Dublinie, PokerStars zorganizuje serie przesłuchań dla rozdających. Zainteresowani powinni udać się do Royal Dublin Society i być tam przed 20 lutego o godzinie 13.30. Rozmowy z potencjalnymi pracownikami PS zaczynają się o 14:00.

Podstawowa sprawa to wiek. Poszukiwani są młodzi ludzie pełni energii. Staruszkom dziękujemy.

Oto podstawowe kryteria:

• Przynajmniej dwa lata doświadczenia w rozdawaniu kart.

• Wpis na stronie GPTL.com i wydrukowany życiorys zawodowy (CV).

• Doświadczenie w rozdawaniu kart przynajmniej w 3 różnych odmianach pokera.

• Obywatelstwo jednego z krajów Unii Europejskiej i pozwolenie na pracę we wszystkich krajach UE.

• Bardzo dobra znajomość języka angielskiego.

Jeśli nie dasz rady dotrzeć na czas, nie ma sprawy. Kolejna okazja to przystanek EPT12 w Monte Carlo. Możliwe, że w kolejnych lokacjach również odbędą się takie „nabory”.

Na co więc jeszcze czekasz? Tasuj karty i zabieraj dupę w troki do Dublina.

źródło: calvinayre

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.