poker
Kevin Pollak / ©WPT.com

Znany amerykański aktor opowiada o swojej pokerowej pasji. Jak dodaje, w Los Angeles organizuje własne gry pokerowe.

Występowanie przed kamerami i przy pokerowych stołach wymaga dobrych umiejętności aktorskich, aby inni ludzie uwierzyli w przedstawianą historię. A jeśli chodzi o kamery i aktorów, to wśród nich jest trochę miłośników pokera. Jeden z nich to Kevin Pollak. Amerykanin znany jest m.in. z „Kasyna”, „Ludzi honoru” i „Podejrzanych”. Gdy mowa o jego pokerowych dokonaniach, to w przypadku turniejów ma tylko jedno miejsce płatne. Main Event WSOP 2012 ukończył na 134. miejscu i otrzymał 52.718$. Na swoim koncie ma także udział w Super High Roller Celebrity Shootout, „Poker After Dark”, „Poker Night in America” i „Poker Night Live”.

Teraz pojawił się w Jacksonville na Florydzie, gdzie trwa festiwal WPT Bestbet Bounty Scramble. Pollak jest jedną z gwiazd turnieju, a za jego pokerową głowę” wyznaczono specjalne bounty w wysokości 2.500$. W sumie jest 28 graczy, za których przysługuje bounty.

Od najmłodszych lat

Przed przystąpieniem do gry znalazł czas na rozmowę z Seanem Chaffinem, reporterem WPT. Swoje pokerowe początki wspomina tak: „Gram, odkąd skończyłem dziesięć lat. Mój kuzyn, który pewnie miał 17 lat, przyszedł do mnie pewnej nocy z rzeczami, jak z wyprzedaży garażowej. Nie wiedziałem, co to jest. Zapytałem go o to, a on odpowiedział „Grałem w pokera razem z przyjaciółmi”. Ja odpowiedziałem „Tak, ale co to jest?” i wskazałem na rzeczy, które miał ze sobą. Odpowiedział „Skończyły im się pieniądze”. Po prostu wygrał ich rzeczy. Ja odpowiedziałem „Musisz mi pokazać, jak to działa” i nauczył mnie grać.

poker
WPT Bestbet Bounty Scramble 2018 / ©WPT.com

Mój ojciec także miał swoją pokerową grę. Gdy próbowałem zasnąć, to słyszałem to, co teraz musi słyszeć moja narzeczona, gdy gramy na piętrze. Ojciec i jego przyjaciele wrzeszczeli i głośno grali co tydzień. Nie zawsze gry były w naszym domu, to się zmieniało, ale dorastałem z tym dźwiękiem”.

Aktor dodaje, że nie wolno było mu brać udziału w tych grach. „Z czasem, gdy byłem już wystarczająco dorosły, nawet przez myśl mi nie przeszło, żeby zapytać, czy mogę usiąść do gry. Nigdy nie zostałem do niej zaproszony. Schodziłem na dół, robiłem stand-up dla nich. Przychodziłem, a moja matka i ojciec mówili, żebym zrobił to lub tamto, więc robiłem, wszyscy się śmiali, a ja szczęśliwy szedłem do łóżka” – wspomina.

Pytany, ile turniejów w ciągu roku rozgrywa, odpowiedział, że w zasadzie to niewiele, a powodem jest jego harmonogram pracy. Obecnie nagrywa swoje występy w popularnym programie rozrywkom jednej z sieci kablowych. „Kręciłem to w Nowym Jorku, a ponieważ to weekend, to byłem w stanie przyjechać [na turniej]” – dodał.

Domowe gry

W dalszej części rozmowy Pollak przyznaje, że w Los Angeles nadal organizuje gry pokerowe. I dodaje: „Grają w nich niektórzy zawodowcy. Było tak, że grali w nich dwaj mistrzowie Main Eventu WSOP – Greg Merson [wygrał ME w 2012 roku – red.] i Scott Blumstein [mistrz z 2017 roku – red.]. Scott grał kilka razy. Uwielbiam go. W moich grach okazjonalnie bierze udział także Antonio Esfandiari”. Wpisowe do gier wynosi 500$, a toczą się one na stawkach 5/5$, re-buy można zrobić do kwoty 1.000$.

Na koniec padło pytanie, nad jakim projektem pracuje teraz Pollak. „Przygotowuję film, który napisałem i zamierzam wyreżyserować w styczniu, w Nowym Orleanie. Tytuł to „Waiting for Helen”. W jej rolę wciela się Ana de Armas, która gra obiekt westchnień Ryana Goslinga w nowym filmie „Blade Runner 2049” – odpowiedział.

_____

Obserwuj PokerGround na Twitterze

Zobacz także:  Brian Rast – najlepszy współczesny pokerzysta?

_____

Dołącz do najlepszych na PartyPoker!

Dołącz do najlepszych na PartyPoker - Dima Urbanovich!

ŹRÓDŁOWPT.com