Czasem jest tak, że chcielibyśmy, aby znajomi grali z nami w karty przy okazji wspólnych spotkań, ale jakoś nigdy nie udaje nam się ich do tego namówić. Warto jednak się starać, bo pokerowy ekosystem potrzebuje nowych graczy. Poniżej kilka porad na temat tego, jak pobudzić u przyjaciół miłość do kart.

Zorganizuj grę. Możesz spróbować zaprosić sąsiadów w któryś weekend. Dobrym sposobem jest też wyciągnięcie żetonów podczas imprezy. Co ciekawe w towarzystwie mogą też być panie. Płeć brzydka lubi karty, a gdy damy patrzą, to tym chętniej pokazujemy jaki drzemie w nas Bond. Zapewne nie raz zachęcaliście towarzystwo do jakichś gier, typu karaoke czy Twister. Nawet jeśli nic na dłuższą metę nie wyjdzie z potencjalnie pokerowych wieczorów, to przynajmniej będziecie się dobrze bawić.

Wpłać znajomemu pierwszy depozyt na konto. Tak właśnie było w moim przypadku. Od tego jednego depozytu wszystko się zaczęło. Miałem bowiem powód, aby zasiąść do stołu. Czekała mnie tam darmowa rozrywka, w której można było dodatkowo zdobyć kilkadziesiąt dolarów przy uwalnianiu bonusu. Postanowiłem więc spróbować i zostało mi tak z małymi przerwami do dziś. Możliwe, że Twoi przyjaciele mają ochotę na grę, ale obawiają się czegoś. Ludzie niechętnie z natury podchodzą do nowych rzeczy, szczególnie jeśli mają za nie z góry zapłacić. Ułatw im start i poświęć te 20$ czy 50$. Na kilka godzin przy mikro stawkach powinno wystarczyć. Jeśli to możliwe daj kilka wskazówek i bądź cierpliwy. Być może wychowujesz przyszłego mistrza.

Dbaj o wizerunek pokera. Pamiętaj, że w naszym kraju poker nadal wielu osobom kojarzy się niestety z podejrzanymi spelunkami. Pokaż, że gra przeszła transformację i niczym tatuaże nie musi być domeną kryminalistów. Opowiadaj o rywalach z szacunkiem, nie chcesz przecież, żeby znajomy pomyślał, że szukasz kogoś naiwnego do oskubania. Jeśli naprawdę zależy Ci na nowym zawodniku pokaż mu grę i wspomnij o zaletach gry w pokera. Warto wspomnieć pieniądze, ale nie zapominaj o intelektualnym pięknie gry i znajomościach, które zawrzeć można przy stole.

Naucz go gry i pokaż co powinien robić, aby czerpać z niej satysfakcję. Jeśli posiadasz odpowiednie umiejętności, to weź nowego, potencjalnego zawodnika pod swoje skrzydła. Początki pokera mogą być bowiem dosyć trudne. Zasady wyjaśnia się w chwilę, ale laik nie ma pojęcia o tym, co to outy, ręce startowe i pozycja. Jeśli odpowiednio się do tego zabierzesz Twoje wsparcie może okazać się nieocenione. W grupie jak to mówią zawsze raźniej. Wspieraj nowego kolegę i wysłuchuj jego historii o bad beatach. Sam przecież takie nie raz opowiadałeś.

Kup w prezencie karty, książkę lub walizkę żetonów. Ceny tych rekwizytów kształtują się zazwyczaj w rosnącej skali. Oczywiście i karty można kupić za większą sumę niż pierwsze lepsze żetony, ale nie ma potrzeby przesadzać. W zależności od sytuacji dobierz podarunek odpowiedni do danej osoby i pozwól, aby sama powoli odkryła magię kart. Sam kiedyś też poczułeś to rozkoszne mrowienie w żołądku, gdy karty zostały rozdane. Pozwól innym spróbować. Jeśli nie chcą słuchać Ciebie, to może przekona ich jakiś znany autor, nęcące kupki żetonów lub dwanaście spojrzeń waletów, królów i dam na talii kart.

baner Freeroll styczniowy

Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.