poker

Dobrzy, agresywni zawodnicy pną się po stawkach i szybko zauważają pewną prawidłowość w zagrywaniu. Zasada jest bowiem prosta – zgarniaj od oponentów value bety, a sam ich nie opłacaj. Logiczna sprawa, w końcu słabi zawodnicy sprawdzają za często i nie blefują na stole tyle ile powinni.

Na wyższych stawkach nasza prosta koncepcja może jednak napotkać pewne opory, bo regularni gracze nie będą chcieli nas opłacać, za to sami będą value betować. Rozwiązanie jest proste. Trzeba trochę pasywniej rozgrywać gotowe układy i agresywniej blefować z niczym. Przewidywanie zachowania przeciwnika na kolejnych ulicach to klucz do sukcesu. Pamiętajmy jednak, że agresywni gracze na początkowych rundach licytacji na naszą agresję nie poddadzą się od razu. Jeśli masz więc AK i ktoś podbija to wal w 3-bet, zamiast sprawdzać dla niepoznaki. Agresor może zaatakować Cię z szerokim zasięgiem – warto na tym zarobić. Tak samo postępujemy na flopie gdy trafimy top parę. Przeciwnik nierzadko według z góry założonego planu zdecyduje się trzymać betu kontynuacyjnego, więc przebij go, zamiast dawać szansę pasywną grą. Spójrzmy na pewien przykład:

Mały blind podbija, a ja sprawdzam z dużego. Flop to 975, a przeciwnik czeka i po chwili pasuje na mój bet, bo wie, że nie odpuszczę. Ta sytuacja powtarza się kilka okrążeń później. Tym razem flop to T65. On czeka, ja zagrywam i dostaję call. Tym razem nie atakuję dalej i na showdown widzę jego T9o. Czekając na flopie zgarnął trochę więcej, bo zachęcił mnie do ataku na pulę, tak jak w rozdaniu wcześniejszym. Gdyby jednak zagrał sam jako pierwszy, to pewnie zachęciłby mnie do przebicia z niczym i wygrał więcej. Lekcja z tego taka, że agresywnych przeciwników dobrze jest „połechtać” swoją własną agresją preflop i na flopie. Dopiero na turnie i riverze zyskać możemy więcej udając pasywność.

Gry w dzisiejszych czasach robią się coraz bardziej agresywne, więc, aby na nich zarobić musimy być bardziej agresywni (value bety) lub bardziej pasywni (blefy). Ze względu na dynamikę gry sytuacja ta nie potrwa jednak wiecznie na żadnym stole. Pamiętaj jednak o tym, żeby pilnować ile Twoich value betów jest sprawdzanych. Jeśli niewiele to prawdopodobnie musisz blefować więcej lub grać trochę pasywniej z tymi mocnymi układami.

 

ŹRÓDŁOeasygameofpoker
Wesker
Nauczyciel, tłumacz, dziennikarz, mąż, świeżo upieczony ojciec i amator pokera. W wolnej chwili lubię powędrować korytarzami tworzonymi w wyobraźni Stephena Kinga. Nie pogardzę także dobrą grą jeśli dać mi jakiegoś pada w ręce. Muzycznie zatrzymany w latach 90-tych.