Nosebleed Battles – 24/2015

Napisany przez

27/07/2015

Po dłuższej przerwie, spowodowanej festiwalem WSOP, z którym wiązał się znaczący spadek aktywności na wysokich stawkach, powraca na łamy PokerGround raport Nosebleed Battles. Począwszy od dzisiaj, ponownie w każdy poniedziałek będziecie mogli prześledzić wydarzenia z high stakes, przeanalizować rozdania z największymi pulami oraz poznać krótka historię jednego z profesjonalistów.

Podczas trwania najważniejszego festiwalu pokerowego, z nieobecności najgroźniejszych rywali korzystał Victor „Isildur1” Blom, który niemal każdy tydzień kończył z dodatnim wynikiem. Dobra passa trwa nadal, mimo powrotu wielu gwiazd do gry, i dzisiaj Isildura gościmy w naszym zestawieniu. Nie najlepiej ostatnie siedem dni będą z kolei wspominać Sebastian „Taktloss47” Ruthenberg oraz jeden z najbardziej utalentowanych graczy PLO Rafi Amit, występujący pod nickiem „refaelamit.” Historię Izraelczyka będziecie mogli poznać bliżej w dzisiejszym odcinku.

Rafi Amit urodził się w 1980 roku w Holon, Izrael. O jego początkach z kartami wiadomo niewiele, poza tym, że bardzo naraził się rodzinie grając karty, ponieważ jak sam powiedział w jednym z wywiadów: „W Izraelu, jeśli jesteś pokerzystą to traktują Cię mniej więcej tak, jakbyś sprzedawał narkotyki. Moja rodzina uważała, że marnuję pieniądze i tracę rozum.” Jednak Rafi Amit nie dawał za wygraną i wytrwale dążył do celu jakim było zostanie zawodowym graczem. Gdy izraelska scena pokerowa stała się dla niego zbyt ciasna, zaczął cyklicznie latać do Stanów by tam brać udział w turniejach i grach cash.

W 2005 roku wziął udział w kilku eventach WSOP, między innymi w $10.000 Pot Limit Omaha, w której się specjalizował. Izraelczyk wygrał turniej i zgarnął $511.835, co pozwoliło mu na dalszy i jeszcze szybszy rozwój jako poker-pro. Jednak to nie z powodu zwycięstwa Amit zapadł kibicom i rywalom w pamięć. Jako jedyny gracz w historii WSOP otrzymał przymusową karę odejścia od stołu za nadużywanie słowa „f*ck” w stosunku do swojego przeciwnika Vinny Vinh’a. Odesłany od stołu Rafi chodził w te i wewte nadal przeklinał pod nosem i patrzył jak przeciwnik zabiera mu niemal 200k żetonów. Ostatecznie jednak, kara nie przeszkodziła mu w zwycięstwie, a co więcej trafił na pierwszą stronę prestiżowego USA Today, który ogłosił go „Poker Rock Star Player.” Dwa lata później zdobył jeszcze jedną bransoletkę WSOP, a w sumie przy stołach zarobił niecały milion dolarów. Jeszcze lepiej wiodło mu się on-line, gdzie 2008 rok zakończył jako jeden z największych wygranych pomiędzy takimi tuzami jak Phil Galfond czy Phil Ivey. Po „Czarnym Piątku” przeniósł się na PokerStars, gdzie gra do dzisiaj. Najlepszy dla niego okazał się rok 2011, kiedy to w ciągu miesiąca zarobił ponad $562k.

Rafi Amit znany jest z impulsywnego charakteru i tego, że lubi drażnić i wyzywać przeciwników. Takiej postawy oczywiście nie można pochwalać, jednak trzeba mu zostawić, że mało który z graczy dorównuje mu umiejętnościami w odmianie PLO. Co do rodziców Amit’a, to dziś gdy dzwonią, rozpoczynają rozmowę od pytania jak idzie pokerowy biznes.

Poniżej zestawienie za okres od 20 do 27 lipca:

noebleed-battles-pokerground-bigfff