Słyszeliście o HoldemX? Przyznacie, że większości z nas obiło się coś o uszy… Niestety potwierdzonych informacji o samym projekcie jest jak na lekarstwo. Z nową grą, którą lansuje wizjoner Alex Dreyfus, właściwie jest trochę jak z Yeti – widzieli ją tylko nieliczni, a każdy o niej opowiada.

Z najświeższych doniesień wynika, że wybrańcy będą mogli zagrać w HoldemX przed resztą świata, ale oczywiście muszą spełnić jeden warunek. Wystarczy, że mają na zbyciu $5000 i odwagę, aby usiąść do gry przeciwko samemu Philipowi Gruissem’owi.

Znakomity niemiecki pokerzysta, manager drużyny „Berlin Bears” w GPL, miał możliwość testowania produktu w ostatnim czasie. Wieść niesie, że Gruissem poznawał grę razem ze swoją dziewczyną – para rywalizowała ze sobą w grach 1 na 1 – i żeby wzmocnić doświadczenia związane z obcowaniem z HoldemX, zawarli ze sobą zakład (nie nauczysz starego psa nowych sztuczek).

Zwycięzcą zakładu zostanie ta osoba, która pokona przeciwnika w czasie gry w HoldemX. Stawka zakładu, co się rzadko zdarza, nie opiewała na kilkadziesiąt tysięcy dolarów, ale również była nie do pogardzenia – przegrany musiał zrobić określoną ilość przysiadów.

Domyślacie się, kto zwyciężył w tym pojedynku? Nic Wam nie powiem, chociaż zdradzę Wam w tajemnicy, że dziewczyna Gruissema ma ostatnio wyjątkowo umięśnione nogi. Sam Philip mówi nawet, że „jeśli ciągle będzie z nim grała, będzie najbardziej wysportowaną dziewczyną w mieście„.

Niemiec poszedł za ciosem i postanowił zagrać o coś, co jest bliższe jego gamblerskiemu sercu, czyli o twardą gotówkę. W dniu wczorajszym zamieścił taki wpis na Twitterze:

Tłum. Zagram z każdym heads-up. Stawka 5 tys. dolarów.
Tłum. Zagram z każdym heads-up. Stawka 5 tys. dolarów za mecz.

W społeczności przeważają opinie, że ten zakład jest raczej EV-, bo niezmiernie ciężko będzie pokonać Niemca w grze heads-up, a jedyną korzyścią z uczestnictwa w zakładzie będzie możliwość zapoznania się z HoldemX szybciej niż reszta świata.

Czy gra – z Philipem Gruissem’em za $5 tys. –  jest warta świeczki?

źródło: twitter.com

Doro
Pasjonat pokera, który chciałby, żeby gra stała się ważniejszą częścią jego życia. Wybrał się w drogę z NL2 do NL100. Czy kiedyś zrealizuje swój cel?