Zawodowiec z high stakes Alec „traheho” Torelli pracował ciężko przez ostatnie lata, aby zbudować swoją pokerową markę medialną. Stworzył w tym czasie wiele doskonałych treści takich jak analizy rozdań, strategie, wywiady, szkolenia i sporo innych. Nadal nie brakuje go także w największych grach cashowych na całym świecie. Swój sukces zawdzięcza między innymi wyznaczaniu sobie celów i upartemu dążeniu do nich. Jako, że właśnie zbliża się do 30-tki postanowił podzielić się z fanami pięcioma celami na najbliższy czas.
Torelli nagrał nawet filmik, w którym opisuje swoje „5 najważniejszych celów”. Film powstał na tajskiej wyspie Phuket i opisuje naprawdę ambitne plany!
Najbardziej niedoścignionym celem wydaje się na razie dotarcie do finałowego stołu Main Eventu WSOP. Alec jest oczywiście wystarczająco utalentowany, aby zmierzyć się z jakimkolwiek oponentem z „Novemeber Nine”, ale pokonanie 6000 zawodników to nie lada wyzwanie i niestety potrzeba do tego sporo szczęścia. Liczba graczy w tego typu turnieju sprawia, że cel ten będzie na pewno jednym z najtrudniejszych do realizacji!
O wiele łatwiej jest stać się najbardziej wpływowym pokerzystą świata i jeśli Torelli będzie pracował tak ciężko jak do tej pory to ma na to szansę. W jego zamierzeniach jest bowiem napisanie książki o grach na bardzo wysokie stawki w Makau, kiedy miał 20 lat. Jego marzeniem jest, aby jego publikacja była dla pokera tym czym „Bringing Down the House” Bena Mezricha było dla blackjacka jeśli chodzi o dotarcie do szerszej publiczności. Alec Torelli ma też w planach stworzenie telewizyjnego programu o grach high stakes, odpalenie nowego kanału na YouTubie i organizacja seminariów na całym świecie.
Numer trzy na liście Torelli’ego to zarobienie 10 milionów w ciągu 10 lat, głównie poprzez pomaganie innym ludziom w osiąganiu ich celów. Nie wiadomo dokładnie jak chce to osiągnąć, ale prawdopodobnie ma to coś wspólnego ze wspomnianymi seminariami i szkoleniami pokerowymi.
Numer cztery to odłożenie 5 z 10 wspomnianych milionów, co oznacza, że Alec będzie wydawał 100.000 na rok przez najbliższe 10 lat, zapłaci 4 miliony podatku i odłoży wspomniane 5. Wszystko do zrobienia.
Torelli jako piąty cel obrał sobie większe zaangażowanie w działalność charytatywną oraz dzielenie się z innymi tym czego nauczył się o biznesie i dobrym stylu życia.
Plany są rzeczywiście ambitne i brawo dla pokerzysty, że publicznie opowiedział o nich wiedząc, że może zostać wyśmiany. O celach, które brzmią na niemożliwe do osiągnięcia Torreli sam mówi jednak tak: „ludzie będą się z Ciebie śmiać, ale to dobrze, bo oznacza, że robisz coś w co warto inwestować swój czas!”
