Jest bez wątpienia jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci pokerowego świata. Twarz Phila Iveya stała się symbolem sukcesów na WSOP, ale nie pojawił się on w salach Rio podczas tegorocznego festiwalu. Co jest przyczyną absencji tego utalentowanego pokerzysty?
Rok 2016 może być z pewnością uważany za dość dziwny dla Phila Iveya. Odnotowano wtedy tylko jeden cash tego pokerzysty, a miał on miejsce w styczniowym turnieju Triton Super High Roller. Od tamtego momentu na żywo mogliśmy go zobaczyć tylko przez chwilę podczas Main Eventu WSOP 2016.
Bieżący rok jest dla Iveya podobny do ubiegłego. Również w tym roku zagrał w Triton Super High Rollerze w Manili. Niespodzianką było to, że nie pojawił się w ogóle na Aussie Millions, mimo że odnosił wcześniej znaczące sukcesy podczas tego festiwalu. Jeszcze większym szokiem był dla fanów fakt, że Ivey opuścił cały tegoroczny festiwal WSOP, łącznie z Main Eventem, który mówił, że uwielbia. Ostatnia edycja Triton Super High Roller odbyła się niedawno w Czarnogórze, choć obecny był tam Tom Dwan, to Iveya brakowało na liście uczestników.
Nadal gra cashówki
Mimo że Ivey porzucił turnieje, nadal gra w Las Vegas. Jeśli miał nadzieję na pozostanie w cieniu, grając cashówki w Bobby’s Room, to mu się nie udało. Media opisywały nie tak dawno zachowanie ochroniarza Iveya, który w dość brutalny sposób rozprawił się z jednym z graczy.
Dołączył do Poker Hall of Fame
Nowi członkowie pokerowej galerii sław zostali niedawno ogłoszeni. Phil Ivey i Dave „Devilfish” Ulltiot to dwaj pokerzyści, którzy dołączyli do tego ekskluzywnego klubu.
Choć mógł być właściwie pewny bycia wybranym w tym roku – właśnie skończył 40 lat i spełnił warunek wiekowy – to Ivey nadal nie zaszczycił fanów swoją obecnością.
Jeszcze przed ogłoszeniem nowych członków Poker Hall of Fame Phil Hellmuth określił szanse Iveya na 99%. Daniel Negreanu powiedział: Jest jeden oczywisty wybór, którym jest Phil Ivey. Może być pewny dostania się, bo jeśli on miałby się nie dostać, to właściwie czego oczekujemy od kandydatów do Poker Hall of Fame? On jest świetnym graczem, nadal jest jednym z najlepszych. Nie ma powodu, aby nie dostał się tam.
Problemy prawne mogą być odpowiedzią
Odpowiedź na pytania dotyczące absencji Iveya może leżeć w problemach prawnych. Pokerzysta, wraz z zespołem prawników, jest w tej chwili skupiony na procesie sądowym w sprawie „edge sortingu”, którego miał dopuścić się w jednym z londyńskich kasyn. Nadal pracuje również nad apelacją od wyroku w sprawie wygranych z kasyna Borgata. Choć Ivey sam nie przebywa w Wielkiej Brytanii i ma tam swoich prawników, którzy walczą w jego interesie, to toczące się sprawy nadal mogą być powodem braku tego pokerzysty przy stołach największych turniejów.
Możemy tylko mieć nadzieję, że Ivey niedługo powróci do gry w turniejach na żywo. Festiwal WSOP nie jest już taki sam bez niego.
