Gareth Chantler analizuje swoje własne rozdanie z turnieju za 1.000$. Udowadnia przy tym, jak bardzo istotne jest pozostawanie zdyscyplinowanym oraz szukanie dobrych okazji do zgarnięcia puli.
Gdy bronimy naszego big blinda w turnieju, mamy okazję do reprezentowania bardziej różnorodnego zakresu rąk niż w innych sytuacjach. Szczególnego znaczenia nabiera to w rozdaniach wieloosobowych, które zaczęły się od niewielkiego otwarcia.
Cena za zamknięcie akcji poprawia się dla nas wraz z każdym dodanym do puli sprawdzeniem. Gdy mamy na przykład niskie karty suited, które rzadką zostaną zdominowane, możemy callować i przejmować kontrolę nad niektórymi boardami.
Za przykład opisywanej koncepcji świetnie posłużyć może rozdanie, które Gareth Chantler rozegrał podczas środkowego etapu turnieju freezeout za 1.000$.
Niewykonany plan na flopie
Blindy wynosiły 1.000/2.000/BBA. Efektywne stacki oscylowały w granicach 80.000, co oznacza, że były dość głębokie.
Akcja zaczęła się od otwarcia od gracza z wczesnej pozycji, po którym były dwa sprawdzenia – jedno ze środkowej pozycji i jedno z buttona. Small blind spasował, a Hero siedział na big blindzie z 
.
Jak przyznał Chantler, z tą ręką grałby tylko w rzadkich okolicznościach, ale tutaj otrzymuje bardzo dobre oddsy. Jest to też przykład sytuacji, w której znaczący jest fakt, iż obie karty są w tym samym kolorze.
Hero zdecydował się na sprawdzenie. Flop przyniósł 
, co oznaczało, że Chantler trafił dość bezużyteczną parę oraz backdoor drawa do koloru.
Planem naszego bohatera było zastosowanie check/raise’u po prawie każdej akcji z zakładem i sprawdzeniem. Brał też oczywiście pod uwagę spasowanie – gdyby któryś z przeciwników postawił zbyt duży zakład lub przebił. Podstawowy plan Chantlera zakładał jednak reprezentowanie trójki z czwórką na ręce.
Plan nie został wykonany, ponieważ pozostali gracze zaczekali. Dla Chantlera była to niespodzianka. Zarówno gracz z wczesnej pozycji, jak i button, wyglądali bowiem na agresywnych oponentów. Przejdźmy teraz do analizy turna.
Okazja na turnie
Na turnie pojawiło się 
. Karta ta kompletowała kolor, ale Hero nie miał żadnych przesłanek, by sądzić, że któryś z graczy dysponował drawem.
Chantler stwierdził, że leadowanie na tym turnie nie byłoby dobrym pomysłem. Jego ręka jest zbyt słaba, nie ma re-drawów, a gdyby ktoś sprawdził, to nie miałby żadnych realnych opcji. Nie mógłby value betować na riverze, a jego ewentualny blef byłby prawdopodobnie skazany na niepowodzenie. Zdecydował się więc na check z lekką nadzieją na trafienie na riverze kolejnej piątki. Gotowy był już jednak, aby się poddać.
Dwaj gracze zaczekali, ale tym razem zabetować postanowił button. Dorzucił on 4.100 do puli wynoszącej 11.000.
Był to bardzo ważny moment. Chantler przyznał, że dostrzegł wówczas okazję. Być może nawet lepszą niż na flopie. Wiele zależy od tego, jak button odbierze na tym etapie zagranie check/raise.
Zdaniem Chantlera zakres buttona jest tutaj słaby. Wygląda na to, że chroni on waleta albo semi-blefuje z pojedynczą kartą w kolorze kier. Bohater rozdania może natomiast reprezentować dwa typy silnych układów – trójki i kolory.
Ważne jest to, aby przebicie nie było tutaj małe. Z trójką chcielibyśmy przecież chronić naszą rękę, a z kolorem naszym celem byłoby zbudowanie większej puli. Znaczenie ma też fakt, że Hero gra bez pozycji.
W przypadku blefowania chcemy uzyskać jak najwięcej foldów. Dlatego też powinniśmy stosować takie rozmiary przebić, jakie stosujemy, gdy gramy dla value. Chantler zdecydował się na przebicie do 16.300.
Rywal myślał przez dłuższą chwilę, ale finalnie spasował. Być może miał waleta i myślał nad tym, czy jeśli tutaj sprawdzi, to będzie wiedział, co zrobić po zakładzie na riverze.
Chantler był gotowy, aby postawić zakład na każdym riverze, który nie przyniósłby waleta lub kolejnego kiera. Problematyczny mógłby być dla niego jeszcze as, ponieważ w zakresie jego rywala mieściłby się z pewnością as z drawem do koloru. Na innych kartach Hero nie miałby większych kłopotów z dalszym reprezentowaniem koloru lub trójki.
Pozostawanie zdyscyplinowanym
Kluczowe w opisanym wyżej rozdaniu jest to, że Chantler mógł wygrać pulę tylko w przypadku, gdyby któryś z rywali zdecydował się na bet. Niezwykle rzadko wygrałby na showdownie. Ale nie mógłby nagle postawić zakładu na riverze, nie mógłby też zagrać check/call ani spodziewać się, że zadziałałby wówczas check/raise.
W podobnych sytuacjach istotne jest pozostawanie zdyscyplinowanym i dorzucanie żetonów tylko wtedy, gdy jest ku temu dobra okazja. Gdyby button zaczekał na turnie, Hero musiałby grać check/fold na każdej karcie z rivera, która nie byłaby piątką.
Powodzenia przy stołach!
