Istnieje wiele materiałów szkoleniowych, które nauczą Cię podstaw solidnej gry w pokera. Problemem jest jednak to, że tego typu strategie nie są zazwyczaj dostosowane do gry na najniższych stawkach, na których większość ludzi zaczyna swoje pokerowe kariery. W niniejszym artykule przedstawimy trzy porady, które pomogą Ci w szybkim przejściu limitów NL2 i NL5.
Betuj dla value na nic nie wnoszących turnach i riverach
Betowanie dla value oznacza stawianie zakładów lub przebijanie wyłącznie z zakresem złożonym z silnych rąk. Ze względu na niewielkie pieniądze, jakie stracić można na stawkach NL2-NL5, gracze rekreacyjni często grają na nich tylko dla zabawy. Tacy gracze przeważnie nie lubią foldować – i ciężko ich za to winić. Pasowanie jest po prostu nudne! Połącz nieznaczącą wartość żetonów z pragnieniem akcji i dodaj do tego jeszcze brak zrozumienia strategii, a otrzymasz gracza, który nie sfolduje bez bardzo wyraźnego powodu. Takim powodem może być na przykład overbet lub karta kompletująca kolor na riverze. Wiemy jednak, że nic nie wnosząca karta na turnie lub riverze nie będzie wystarczającym powodem do pasowania dla większości graczy rekreacyjnych na niskich stawkach.
Aby zobrazować to, co już ustaliliśmy, posłużymy się przykładem z gry na stawkach NL5. Hero zaczynał rozdanie na UTG i otworzył za 0,15$ z 
. Sprawdził go tylko gracz rekreacyjny z pozycji BB, a na flopie pojawiły się następujące karty: 
. Hero postawił zakład kontynuacyjny w wysokości 0,15$ do puli wynoszącej 0,35$. BB sprawdził, a turn przyniósł 
. Nawet słaby gracz dostrzeże, że ta karta praktycznie nigdy nie pomaga zakresowi Hero. Jest to prawda, choć może on oczywiście betować dalej z wieloma overparami i setami, a także stosować blefy. Słaby gracz nie będzie się jednak zastanawiał nad procesem myślowym swojego przeciwnika – wystarczy mu to, że na boardzie niewiele zmieniło się dla niego. Nie widzi więc żadnego powodu do spasowania. Choć jest to oczywiście błędny tok myślenia, to na najniższych stawkach jest on bardzo popularny. Blefowanie na takim turnie nie byłoby dla bohatera naszego rozdania opłacalne. Hero powinien teraz wybrać check – jego ręka nie ma dużej wartości, a fold equity nie jest wystarczające.
Izoluj limperów i c-betuj częściej w rozdaniach heads-up
Na stawkach NL2 i NL5 znacznie częściej niż na wyższych spotkasz się z limpami. Gdy gracz rekreacyjny decyduje się na limp, reprezentuje przeważnie bardzo słaby zakres, z którym planuje grać pasywnie. Aby zmaksymalizować nasze oczekiwane value przeciwko takiemu zagraniu, chcemy zawsze przebijać, starając się doprowadzić do heads-upa w fazie postflop. Później chcemy zdobywać value z dobrymi rękami, a także – gdy nie trafimy nic na flopie – wygrywać jak najwięcej pul po zakładach kontynuacyjnych.
Niewielkie fold equity na dalszych streetach nie jest dla nas przeszkodą do częstego zgarniania pul już na flopie. Na tym wczesnym etapie rozdania zakres naszego przeciwnika nie uległ jeszcze filtrowaniu. To oznacza, że wszystkie ręce, z którymi nie trafił kompletnie nic, nadal pozostają częścią jego zakresu. Zmiana zachodzi dopiero wówczas, gdy decyduje się on na sprawdzenie naszego c-beta.
Dlatego też standardową taktyką przeciwko limperom, którzy sprawdzili nasze przebicie, jest agresywna gra na flopie. Jedynym wyjątkiem od tej reguły mogą być niskie i skoordynowane boardy, w które świetnie wpasowuje się zakres przeciętnego limpera. Oto kilka przykładów flopów, na których z rękami o mniejszej sile lepszym zagraniem będzie check:
, 
, 
, 
.
Folduj częściej do przebić na turnach i riverach
Jeżeli na mikrostawkach Twój przeciwnik decyduje się na przebicie Twojego zakładu na turnie lub riverze, to praktycznie zawsze dysponuje niezwykle silnym zakresem. Po pierwsze, w jego zakresie nie ma już rąk, z którymi poddałby się na flopie (lub na turnie). Właśnie dlatego, gdy otrzymuje on ten drugi lub trzeci bet, jego zakres jest o wiele silniejszy od tego, z którym zaczynał rozdanie. Gdyby miał ochotę blefować, najprawdopodobniej uczyniłby to na poprzednich streetach. Warto również podkreślić, że w takiej sytuacji, gdy stawiamy drugi lub trzeci zakład, nasz zakres wygląda na o wiele silniejszy. Większość graczy rekreacyjnych – bez naprawdę mocnej ręki – nie zdecyduje się więc na przebicie naszego zakładu.
Oto przykład: Hero trzyma 
i otwiera z pozycji UTG, a nieznany przeciwnik z BU decyduje się na sprawdzenie. Mamy heads-upa, a flop przynosi 
. Hero betuje dla value za 2/3 puli. BU sprawdza.
Na turnie pojawia się , na co Hero reaguje kolejnym zakładem dla value. Tym razem jego przeciwnik postanawia przebić za 3,5x.
Choć zdarza się, że w takich sytuacjach zobaczymy także semi-blefy, jak na przykład , to większość graczy przebija z nimi już na flopie. Sprawdzenie na jednym streecie i przebicie na kolejnym to intuicyjna taktyka słabych graczy na niskich stawkach. Na początku nie chcą przebijać, by nie wystraszyć oponentów, ale na na kolejnym streecie zdają już sobie sprawę, że czasu na budowanie puli nie zostało zbyt wiele. Linie, które wyglądają na pułapki, praktycznie zawsze wiążą się z bardzo silnymi zakresami. W opisanym powyżej rozdaniu Hero, nie posiadając żadnych dodatkowych informacji, powinien po prostu spasować.
Podsumowanie
- Powstrzymaj się od blefowania na turnach i riverach, które nie wniosły nic znaczącego. Fold equity jest wówczas bardzo małe.
- Izoluj limperów i zgarniaj pule dzięki c-betom.
- Jeśli otrzymujesz przebicie na turnie lub riverze, pasuj wszystko oprócz naprawdę silnych układów. Takie przebicia oznaczają najczęściej nutsy.
- Przede wszystkim nie bój się wykorzystywać błędów rywali na tych stawkach. Nie musisz jeszcze posiadać zbalansowanego zakresu.
