Molly Bloom za organizowanie nielegalnych gier w pokera na wysokie stawki została nazwana „księżniczką pokera”, a na jej „eventy” chętnie przychodziły największe gwiazdy z pierwszych stron gazet, a wśród nich Leonardo DiCaprio, Matt Damon czy też Tobey Maguire.
W ostatnich dniach na światło dzienne wyszły informacje dotyczące zachowania Tobey Maguire’a podczas gier high-stakes. Wychodzi na to, że Tobey jedynie na wielkim ekranie jest superbohaterem, a w prawdziwym życiu doskonale potrafi wcielić się w rolę „aroganckiego buraka”.
The New York Post poinformował, że w opisie książki pt.”Molly’s Game” wydanej przez Vanity Fair, Bloom opisała przypadek, gdy Tobey Maguire powiedział, że da jej $1000 jeśli „zaklaszcze jak foka, która chce dostać rybę”. Gdy odmówiła, aktor skomentował: „Ja nie żartuję. O co ci chodzi? Masz za dużo pieniędzy? Nie chcesz klaskać za tysiąc dolarów?”
Bllom mówi także, że Tobey był bardzo chytry i zawsze dawał najmniejsze napiwki pomimo, że zawsze wygrywał najwięcej. Molly przestała organizować gry dla Maguire’a, ponieważ ten zarzucił jej, że jej wynagrodzenie jest za duże. Bloom za noc ciężkiej pracy otrzymywała $50,000.
Dodatkowo gwiazdor Hollywood wymagał, aby do rozdawania kart była używana specjalna maszyna, w której był posiadaniu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby Maguire nie żądał za jej wynajęcie $200.
Tobey Maguire uznawany jest za bardzo dobrego gracza No Limit Hold’em, a w swojej pokerowej karierze ma na koncie trzy miejsca płatne podczas World Series od Poker.
Bloom niedawno otrzymała wyrok w zawieszeniu, za organizowanie gier high-stakes i powiązania z rosyjską mafią, ale żadna z gwiaz, która brała udział w grach nie została oskarżona.
cardplayer.com
