W dniu wczorajszym zakończony został inauguracyjny festiwal PokerStars Championship Bahamy. W finale spotkało się sześciu najlepszych graczy, którym przewodził Michael Gentili, ale to nie on ostatecznie sięgnął po prestiżowy tytuł. Triumfatorem okazał się Christian Harder, który w heads-upie pokonał swojego dawnego „backera”, Cliffa Josephyego.
W rozgrywanym na Bahamach turnieju udział wzięło 738 graczy, którzy uiścili wpisowe w wysokości 5.000$. Pula nagród wyniosła 3.376.712$, a lwia część tej kwoty przypadła w udziale uczestnikom wczorajszego finału.
Michael Gentili, który posiadał 6.175.000 żetonów, zaczynał rywalizację przy stole finałowym z największym stackiem. Tuż za nim znajdował się Christian Harder mający 5.985.000. Tych dwóch pokerzystów całkowicie zdominowało dzień piąty Main Eventu i mało kto nie stawiał ich w roli faworytów do zwycięstwa w turnieju.
Najmniejszy stack przed rozpoczęciem gry na stole finałowym posiadał Cliff Josephy, jednak weteran pokerowej sceny pokazał, że nawet w tak niesprzyjającej sytuacji potrafi nawiązać równą walkę z pozostałymi pokerzystami.
Pierwszym graczem, który musiał pożegnać się marzeniami o głównej nagrodzie w wysokości prawie pół miliona dolarów, był Rasmus Glæsel. Norweski pokerzysta już w siódmym rozdaniu wczorajszego dnia stracił wszystkie żetony po przegranym flipie (AK vs. TT) przeciwko Cliffowi Josephy’emu. Za szóste miejsce Glæsel odebrał 103.780$.
Na następną eliminację musieliśmy poczekać jeszcze kilka godzin i kolejne 99 rozdań. Piątą pozycję zajął Michael Gentili, który powoli tracił swój stack na rzecz pozostałych finalistów i w końcu zszedł poniżej 1,5 miliona żetonów. Ostatecznie został prawie z niczym po przegraniu rozdania z 22 przeciwko AA Opalikhina. Formalnej eliminacji byłego chip leadera chwilę potem dokonał Josephy, którego KT było lepsze od 97 rywala.
W heads-upie spotkało się dwóch pokerzystów, którzy nie byli dla siebie obcy. Uczestnik zeszłorocznej November Nine Cliff Josephy był kiedyś „backerem” Christiana Hardera. Dwaj gracze mieli przed startem heads-upa bardzo zbliżone stacki, więc nie może dziwić, że właściwie od razu po odpadnięciu na trzecim miejscu Michaela Veli, rozpoczęła się między nimi rozmowa o dealu. Pokerzyści uzgodnili, że Harder uzyska 419.664$, a Josephy 403.445$. Rywalizacja toczyła się teraz tylko o mistrzowskie trofeum i dodatkowe 10.000$ dla zwycięzcy.
Sama potyczka nie trwała zbyt długo. W ostatnim rozdaniu obydwaj gracze postanowili zaryzykować wszystkie swoje żetony przed flopem z asami. AJ Hardera utrzymało przewagę nad A8 rywala i to on może teraz poszczycić się pierwszym tytułem mistrzowskim nowej serii turniejowej PokerStars Championship.
Poniżej przedstawiamy ostateczną klasyfikację Main Eventu:
| Miejsce | Gracz | Kraj | Nagroda |
|---|---|---|---|
| 1 | Christian Harder | USA | 429.664$ |
| 2 | Cliff Josephy | USA | 403.445$ |
| 3 | Michael Vela | USA | 259.980$ |
| 4 | Aleksei Opalikhin | Rosja | 191.420$ |
| 5 | Michael Gentili | Kanada | 140.940$ |
| 6 | Rasmus Glæsel | Norwegia | 103.780$ |
| – | – | – | – |
| 12 | Marcin Kapkowski | Polska | 32.200$ |
W najważniejszym evencie na Bahamach swój największy sukces w karierze odniósł Marcin Kapkowski. Nasz rodak trzymał się dzielnie aż do przedostatniego dnia zmagań, kiedy to odpadł na 12. miejscu, za które zainkasował 32.200$. Gratulujemy!
Wraz z turniejem głównym, zakończył się również inauguracyjny festiwal PSC Bahamy, który wprowadzony został w miejsce popularnego PCA. Mimo wielu niedociągnięć organizacyjnych na Bahamach nie zabrakło na pewno tego, co w takich wydarzeniach najważniejsze – pokerowych rozgrywek na najwyższym poziome.
Zakładając konto na PartyPoker przez PokerGround (z tego linku) będziecie mogli brać udział w satelitach do największych turniejów na żywo i dodatkowo skorzystacie z wielu niepowtarzalnych korzyści, wśród których można wymienić:
- darmowe $20 USD na start ($10 w gotówce i $10 w dolarach turniejowych)
- bonus 100% do $500 przy wpłacie $25+
- darmowa konsola PlayStation 4 za wyrobione punkty
- unikalny program rakeback
- inne atrakcje, o które pytajcie, pisząc na adres: [email protected].
