Pokerowy świat zadziwia mnie coraz bardziej i to w pozytywnym tego słowa znaczenia. Dwóch profesjonalistów Philipp Gruissem i Igor Kurganov są najlepszym dowodem na to, że pokerzysta wcale nie musi być bezdusznym inwestorem, dla którego liczy się tylko profit.
Obaj gracze zdecydowali się przekazać 10% wszystkich swoich wygranych na cele charytatywne. Oczywiście społeczność w takich przypadkach zawsze doszukuje się drugiego dna, insynuując, że zdecydowali się na taki krok ponieważ chcą się wypromować itp. Ja stoję jednak na stanowisku, że nie ważne są motywy, lecz realne działania, które w tym przypadku są naprawdę godne podziwu.
Philip Gruissem i Igor Kurganov postanowili, że nie będą jedynie przyglądać się ludzkim tragediom, lecz będą aktywnie działać na rzecz tych, którzy w życiu mieli mniej szczęścia od nich. Uznali, że najlepszym sposobem będzie podzielenie się tym, co otrzymali od losu. Gruissem kilka dni temu na portalu społecznościowym Facebook wydał następujący komunikat:
„Oto mój sekret na wygraną w pokerze: Kilka miesięcy temu postanowiłem przekazywać minimum 10% rocznego dochodu na cele charytatywne i to przez resztę mojego życia. Ten fakt sprawił, że odzyskałem motywację, jaką utraciłem przez lata gry w pokera. Dzięki temu gestowi odświeżyłem moją pasję do tej wspaniałej gry. Zdałem sobie sprawę, że będzie wspaniale, jeżeli nadal będę utrzymywał się z pokera, a następnie przekażę część wygranej najskuteczniejszym organizacjom charytatywnym.
„Kiedy już to zrobiłem, ciężko pracowałem nad swoją grą, byłem bardziej skoncentrowany i zacząłem trafiać prawie każdą rękę. Doszedłem do tego wniosku wspólnie z moim dobrym przyjacielem Igorem Kurganovem, który również wykonał ten sam krok i również jego wyniki uległy poprawie. Mam nadzieję, że naprawdę tak to działa…. Powodzenia wszystkim w poszukiwaniu szczęścia.”
Dwa gracze zgodzili się również, aby zbierać darowizny od graczy, aż do $50k. Ponadto zdecydowali się podzielić pieniądze na dwie organizacje charytatywne – Schistosomiasis Control Initiative (SCI) i Effective Altruism. Każdy kto chce pomóc, może to zrobić do 18 stycznia. Obaj zawodnicy ustalili minimalną kwotę na $500.
To już kolejna inicjatywa, w której pokerzyści zdecydowali się pomóc innym. Przypominamy, że nie tak dawno, PokerStars przeprowadził zbiórkę dla ofiar tajfunu. Dzięki takim turniejom jak Big One for One Drop, a także fundacji World Poker Tour, poker pokazuje ukazuje swoją drugą stronę, w której istotną rolę odgrywa pomoc słabszym.
