Jeszcze nie tak dawno Phil Ivey wydawał się nie do powstrzymania na internetowych stołach pokerowych. Niestety 39-letni pokerzysta stracił w tym, upływającym już roku, 3,7 miliona dolarów, ustanawiając swego rodzaju niechlubny rekord świata.
Od kiedy Phil gra na Full Tilcie jako “Polarizing” (zaczął pod koniec roku 2012), jego straty wyniosły 6,3 miliona dolarów, z czego 1,25 miliona zielonych tylko w tym roku. Reszta strat Ivey’ego w 2015 to pieniądze przegrane pod nickiem “RaiseOnce” na roomie PokerStars. Na obu kontach pokerzysta rozegrał w tym roku około 160.000 rozdań.
Na szczęście zdobywca 10 bransoletek World Series of Poker zniwelował trochę swoje straty za pomocą wygranych w turniejach pokerowych. Ivey zdobył bowiem 1,7 miliona w rozegranych w tym czasie eventach. Łącznie z turniejów na jego konto w trakcie trwania jego kariery powędrowało już 23 miliony!
Pomimo niesławnego rekordu jeśli chodzi o przegrane na internetowych stołach Ivey wygrał największą pulę ubiegłego roku w odmianie no-limit hold’em (było to szóste co do wielkości rozdanie w tym roku, tak ogólnie, wiadomo – Omaha). Ivey zgarnął ze stołu pulę w wysokości sięgającej niemal 300.000$. Było to w maju na stawkach $200-$400 no-limit hold’em. Typowy cooler dla przeciwnika.
Ivey był na buttonie i rozdano mu 9
7
. Podbił do 900$, mały blind spasowal, a nieznany gracz “OtB_RedBaron” zrobił 3-bet do 3640$ z dużego blinda. Ivey sprawdził przeciwnika.
Na flopie spadły: Q
8 6
, RedBaron postawił 2300$. Ivey, który miał w stacku jeszcze około 145.000$, zdecydował się na call. Piątka na turnie 5 dała Philowi nutsy. OtB_RedBaron zagrał ponownie, tym razem 10.300$. Ivey zdecydował się na slow play i tylko sprawdził bet. Na riverze pojawiła się 10, a przeciwnik Ivey’ego postawił 27.000$. Ivey zagrał all-in, razem za 132.000$. Jego przeciwnik z większym stackiem sprawdzil bez większego namysłu z top setem Q Q.
Rozdanie to nie pomogło zbytnio Ivey’emu, bo w trakcie tygodnia, kiedy miało ono miejsce przegrał sporą, sześciocyfrową kwotę.
Kiedy Phil Ivey grał na Full Tilt Poker pod swoim imieniem i nazwiskiem to w ciągu 319.000 rozdań zdobył 19,24 miliona dolarów. W latach 2006 – 2011 rzadko zdarzały mu się jakiekolwiek dłuższe downswingi.
Nie ma jednak tego złego co by (komuś innemu) na dobre (w pokerze) nie wyszło. Dzięki stratom Ivey’ego z ostatnich 3 tygodni, Patrik Antonius wspiął się na szczyt listy najbardziej „zarobionych” pokerzystów świata. Na jego koncie spoczywa profit w wysokości 15,5 miliona dolarów. Życiowe wygrane Ivey’ego spadły bowiem do mniej więcej 10,5 miliona. To niewiele więcej niż suma, której domaga się od niego kasyno Borgata z Atlantic City.
źródło: cardplayer
