Rozpoczynamy nowy cykl na PokerGround, w którym będziemy udzielali wyczerpujących odpowiedzi na często pojawiające się pytania ze strony graczy początkujących. Mówi się, że nie ma głupich pytań, są tylko głupie i niewłaściwe odpowiedzi.
Początkujący gracze szukający źródeł, z których mogliby czerpać swoją pokerową wiedzę, często zostają członkami zorganizowanych społeczności. W miejscu, gdzie taka grupa działa, np. na forum czy na Facebooku, zadają swoje pytania, oczekując przy tym odpowiedzi od bardziej doświadczonych członków społeczności.
Jest to podejście zrozumiałe, a wręcz wzorowe, takie aktywne poszukiwanie wiedzy. Zdarza się jednak, że odpowiedzi na pytania, których udzielają „forumowi weterani”, pozostawiają wiele do życzenia. Mamy na myśli ich merytoryczną wartość. Z reguły nie są one niepoprawne, jednak po prostu niekompletne.
W pierwszym odcinku nowej serii postaramy się udzielić poprawnej odpowiedzi na pytanie: Czy „x” buy-inów wystarcza na grę na danym limicie?
Standardowa odpowiedź na forum
Często gracze pytają – czy jak mam „x” dolarów/buy-inów, to mogę grać na takim i takim limicie? Jak myślicie, co najczęściej po tym następuje? My to nazywamy licytacją na odpowiedzi.
– 20 buy-inów ci wystarczy
– Nie, graj lepiej z czterdziestoma
– Co wy gadacie – ja startowałem od dziesięciu i śmignąłem bardzo szybko. To przecież mikrostawki.
– Miałeś farta. Trzydzieści, trzydzieści do absolutne minimum.
Co sobie pomyśli nowa osoba, która otrzyma tak różne odpowiedzi? Naszym zdaniem pomyśli, że to jakaś bardzo skomplikowana sprawa, a przecież wcale tak nie jest.
Każda z osób odpowiadająca na posta może mieć po części rację, ale odpisuje zdawkowo i na szybko – w takich czasach żyjemy. Gracze mają różne doświadczenia i piszą tylko o tym, co ich spotkało, a nie o tym, co ważne jest dla ogółu populacji.
Jak mogłaby wyglądać bardziej kompleksowa, rozsądna odpowiedź?
Wersja rozszerzona
Nie o liczbę posiadanych wpisowych tutaj chodzi, ale o to, jakie są Twoje realne umiejętności pokerowe. Jeśli jesteś graczem przegrywającym, to na grę nie wystarczą ci nawet wszystkie pieniądze zgromadzone w Forcie Knox.
Mówiąc zupełnie poważnie, osoby, które nie mają doświadczenia w grze, nie powinny zawracać sobie głowy takimi sprawami. Co więcej powinny założyć, że prawdopodobnie ten pierwszy depozyt nie będzie tym ostatnim. Wiem, że to może być trochę zniechęcające, ale po prostu tak już jest i warto potraktować taki stan rzeczy jako nieodłączny element naszego procesu nauki i nie przejmować się tym zbytnio.
Doradzałbym wpłatę takiej kwoty, z którą nie będzie Ci żal się rozstać. Kilka buy-inów na początek wystarczy. Jeśli stan konta szybko się wyzeruje, w ciągu kilku sekund można wykonać ponowny depozyt. Warto jednak nie robić niczego pod wpływem impulsu i przed kolejną wpłatą zrobić sobie przerwę. Ten czas dobrze jest wykorzystać na analizę tego, co za pierwszą próbą poszło nie tak.
Jestem świadomy, że nowicjuszowi ciężko jest przeprowadzić jakąkolwiek analizę. Dlatego też polecam aktywność na forum lub na grupie, na przykład „Poker od podstaw”. Podziel się z bardziej doświadczonymi graczami historią swoich największych przegranych. Zobaczysz, że bardzo szybko przyswoisz wiedzę, która przyczyni się do tego, że zabawa z kolejnym depozytem będzie trwała znacznie dłużej.
Możesz zatem spytać, dlaczego przyjęło się, że „x” buy-inów jest wystarczające na grę na danym limicie? Nie wiem, bo to nie liczba wpisowych jest tutaj kluczowa, ale win rate [w skrócie to, jak dużo dany graczy wygrywa/przegrywa]. Jest to prawdopodobnie tylko takie uproszczenie, które stosuje się w rozmowach o pokerze, jeśli nie ma miejsca ani czasu na dłuższe wypowiedzi, jak ta tutaj.
Miej świadomość, że nawet najbardziej doświadczeni gracze są bezradni w obliczu wariancji, a co dopiero gracze niedoświadczeni, którzy zmagają się i z wariancją, i, co nieodłączne, z całą masą własnych błędów.
Słowo o pokerowym budżecie
Jeśli dopiero zaczynasz, zabezpiecz sobie po prostu trochę środków na grę na stawkach, od których planujesz zacząć przygodę z pokerem. Miej w pogotowiu środki na dokonanie kolejnego depozytu. Uproszczenia w stylu „x buy-inów na dany level” w ogólnym rozrachunku, szczególnie na samym początku przygody, nie mają większego znaczenia.
Zatem kiedy mają? Ograniczenia związane z liczbą buy-inów na limit mogą być pomocne w zarządzaniu pokerowym budżetem na trochę wyższym poziomie wtajemniczenia. Jeśli nabierzesz już trochę doświadczenia i będziesz atakował kolejne stawki, kontrola liczby posiadanych buy-inów będzie doskonałym narzędziem do zarządzania ryzykiem. Dzięki stosowaniu limitów wejścia na wyższe limity i zejścia na niższe w dużym stopniu możesz ograniczyć ryzyko przegrania całego budżetu na grę.
A propos tego ostatniego. Jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z pokerem, miej świadomość, że takie pojęcie jak budżet na grę, czyli środki wydzielone na grę w pokera z budżetu na życie, istnieje i dla każdego szanującego się gracza nie ma niczego ważniejszego od jego bankrolla (pokerowego budżetu). Jednak na tym etapie nie musisz się tak bardzo tym przejmować. Próbuj pobawić się drobnymi kwotami – gra na prawdziwe pieniądze, choćby na limicie NL2, czy w turniejach za 1 centa, jest znacznie lepsza niż na wirtualne pieniądze – a jednocześnie jak najwięcej czasu poświęcaj na naukę.
Powodzenia przy stołach.
