Bezrefleksyjne powtarzanie zagrań i strategii, które stosują prawie wszyscy, nie przyniesie dobrych rezultatów. Poker wymaga krytycznego myślenia.
Dave Roemer na łamach PokerStarsSchool.com pisze właśnie o takim zachowaniu i określa je jako „lemming poker”, nawiązując do mitu o „masowych samobójstwach” lemingów.
Roemer przytacza przykład dot. forum pokerowego:
Ogólna dyskusja przebiegała tak: Gracz zamieścił rozdanie, zapytał o opinie dot. sposobu rozegrania. Ludzie sugerowali, że np. jego bet sizing nie jest dobry, a lepszy byłby inny. Padała odpowiedź: „Nigdy nikogo nie widziałem na Zoom NL5, żeby używał takiego sizingu, wszyscy używają takiego, jak ja”.
W ludzkiej naturze jest podążanie za tłumem, płynięcie z nurtem. Jednak to błędne podejście do pokera. To jest właśnie problem – 99 procent twoich rywali na Zoom NL5 to gracze przegrywający. Mogłeś usłyszeć, że 5-10 procent pokerzystów to gracze wygrywający. Wyjaśnię więc, skąd wziąłem 99 procent. To moje szacunki, ale chodzi o to, że wygrywający gracze co do zasady nie będą na mikrostawkach, grając Zoom NL5. Jeśli tam spędzają swój czas, to jest to wymiar krótkoterminowy, jeszcze zanim pójdą na wyższe stawki. Ewentualnie są tam dla celów treningowych i nie są to ich regularne stawki.
Nie chodzi o to, że tylko jeden procent graczy na Zoom NL5 notuje zysk, a 99 procent nie notuje. Nie ma wątpliwości, że niektórzy gracze, którzy mają marginalne zyski na NL5, nie są solidnymi pokerzystami. To fenomen selekcji gier. Jeśli jesteś w stanie zidentyfikować dziesięciu najgorszych graczy na świecie i posadzić ich przy jednym stole, to najlepszy spośród nich będzie „graczem wygrywającym”, ale nadal będzie strasznie sobie radzić w długim okresie, gdzie po prostu będzie przegrywający. W ten sposób więcej niż jeden procent puli graczy może notować jakiś zysk, chociaż niekoniecznie grają zgodnie z podstawowymi zasadami. Oni są po prostu lepsi od większości rywali. A ci, gdy chodzi o mikrostawki, potrafią być naprawdę okropnymi graczami.
I tutaj wracamy do pierwszej kwestii. Jednym ze sposobów na sukcesy w danej dziedzinie jest znalezienie innych osób, które już odniosły sukces, a następnie uczyć się od nich. Jednak, gdy uprawiasz „pokera lemingów”, to robisz zupełnie na odwrót, ponieważ swoje zachowania budujesz w oparciu o graczy przegrywających. Jeśli robisz te same rzeczy, które robią wszyscy inni w grach na mikrostawkach, to jesteś jednym z takich graczy. Dlaczego chcesz tak robić? Posunę się do tego, żeby zasugerować coś takiego – jeśli zauważysz, że większość graczy na mikrostawkach systematycznie coś robi, powinieneś pytać, czy to naprawdę jest optymalna strategia, czy nie jest. Nie bój się robić czegoś w inny sposób, jeśli wierzysz, że to dobra strategia. Jak więc znaleźć lepsze strategie?
Ucz się od graczy wygrywających
Wzorowanie się na graczach, którzy już odnieśli sukces to dobry sposób. Otwarte dyskusje na temat rozdań, strategii jest z pewnością dobrą drogą w pobudzaniu procesu nauki, ale nie bierz wszystkiego, co usłyszysz, za prawdę objawioną. Myśl. A już na pewno nie przyjmuj takich prawd objawionych od graczy, którzy nie potrafią przejść mikrostawek, jeśli nawet mówią, jakby byli autorytetem. W skrócie – myśl i bądź mądry, nie bądź lemingiem.
Uważaj na „standardy”
Często widzimy ludzi, którzy mówią, że jakieś akcje w jakichś spotach są „standardowe”. Ale to „standard” dla kogo? Dla solidnych graczy wygrywających? OK, a dlaczego tak jest? Jeśli potrafisz zrozumieć powody i dobrze to zastosować we własnej grze, to twoje wyniki się poprawią. Coś, co jest standardowe dla ogółu graczy mądrze będzie kwestionować, ponieważ większość graczy jest w rzeczywistości graczami przegrywającymi. Dlaczego mielibyśmy chcieć robić coś, co oni traktują jako „standard”?
Rozwijaj własną grę
Nie musisz wymyślać koła, ale jeśli rozpoczniesz własny plan nauki gry (na podstawie książek, filmów szkoleniowych, trenerów, itp.), sformułujesz pomysły i koncepty od wygrywających graczy, to pomoże to tobie poprawić grę.
Otwarty umysł
Oto mój osobisty przykład: ostatnio obejrzałem film szkoleniowy, w którym trener rekomendował open limp w niektórych sytuacjach, w których nigdy tego nie robię. To był solidny gracz wygrywający. Słuchałem go, dużo o tym myślałem i będę wdrażać nowe myślenie, aby wzmocnić swoją grę i rozumieć podobne spoty. Gdyby nie otwarty umysł na coś, co uważałem za złe, prawdopodobnie odrzuciłbym tę dyskusję jako nonsensowną i nie nauczyłbym się jej, nie poprawiłbym gry.
Elastyczność
Nie ma książki z przepisami na „dobrego pokera”. Sytuacje są różne i unikatowe. Bycie papugą, powtarzanie czegoś, co przeczytałeś w książce, nie zrobi z ciebie dobrego, wygrywającego gracza. Staniesz się lemingiem. Chociaż rada z książki może być dobra dla określonej sytuacji, to może być całkowicie zła dla innych. Gdy naprawdę przeanalizujesz i zrozumiesz jakiś koncept, jeśli będziesz elastyczny, to wtedy będziesz w stanie odpowiednio się dostosować do różnych sytuacji.
Podsumowanie
Większość twoich rywali (szczególnie na mikrostawkach) to gracze przegrywający. Jeśli robisz te same rzeczy, które robią oni, to będziesz jednym z nich. Przerwij to, a wtedy twoje rozumienie gry (i wyniki) mogą się poprawić.
_____
Obserwuj PokerGround na Twitterze
Zobacz także: Analiza rozdania – Shaun Deeb vs. Jake Schindler w decydującej fazie High Rollera SHRPO
_____
Dołącz do najlepszych na PartyPoker!
