Festiwal World Series of Poker 2015 dotarł do swojego półmetku, przynajmniej jeśli chodzi o rozgrywane eventy, jako że dzisiaj wystartował turniej numer 34 a na liście jest ich razem 68. Kasyno Rio powitało nowych mistrzów i stało się tłem wielu ciekawych historii, ale kilku wielkich graczy do tej pory nie zjawiło się na terenie obiektu.
Pierwszym imieniem, które z pewnością każdemu przychodzi do głowy jest Phil Ivey, który do tej pory nie zjawił się na tegorocznym festiwalu. Jak twierdzi Dan Fleyshman, Ivey weźmie udział w evencie $50,000 Poker Players’ Championship, ale to dopiero za tydzień. Nie da się zaprzeczyć, że Ivey’ego brakuje na stołach, jako, że jest to jedyny zawodnik, który może dogonić Phila Hellmutha jeśli chodzi o liczbę zdobytych bransoletek WSOP. Póki co Ivey’ego jednak nie ma, Phil Hellmuth zdobył swoją czternastą błyskotkę i ostrzy sobie zęby na 15-stą.
Ivey jest powszechnie uznawany za najlepszego gracza na świecie i ma dopiero 39 lat, więc jego nieobecność na festiwalu WSOP wywołała pogłoski jakoby mistrz nie był już zainteresowany sławą i rozgłosem w pokerowym świecie. Ostatnim miejscem płatnym Phila było to zdobyte w Main Evencie w roku ubiegłym, kiedy Phil zajął 430 miejsce i przytulił 25.756 dolarów. Również w tamtym roku wygrał swoją 10-tą bransoletkę, a było to w turnieju $1,500 Eight-Game Mix.
Innym znanym zawodnikiem którego cały czas wypatrujemy jest sam John Juanda, właściciel pięciu złotych bransoletek WSOP. Ostatnio Juanda zajął płatne miejsce w 2014 na Main Evencie, kiedy za 293 miejsce otrzymał 33.734$. Ostatnie zwycięstwo zaliczył w roku 2011, kiedy to pokonał field w turnieju $10,000 No-Limit 2-7 Single Draw i zainkasował za grę 367.170 zielonych.
Doyle Brunson tak samo jak Ivey ma na koncie 10 złotych bransolet. Brunson nie rejestrował się jeszcze do żadnego eventu WSOP w tym roku, ale gra na stołach cashowych w Bellagio i kasynie ARIA. Doyle twierdzi, że nie ma już zdrowia na długie turnieje i woli gry cashowe, więc raczej nie zobaczymy go, przynajmniej w tym roku, na WSOP.
Nie ma takich graczy jak Ivey, Juanda, Brunson i próżno wypatrywać też Patrika Antoniusa i Gusa Hansena.
Jest też nieobecny w postaci tego, który jak wielu twierdzi zapoczątkował pokerowy boom – Chris Moneymaker. Wiemy, że Chris zawsze gra w Main Evencie, ale zobaczymy czy mistrz WSOP z 2003 roku zagra w jakimś turnieju tego lata. Festiwal Hollywood Poker Open Championship zapowiedziany jest na 26 czerwca w M Resort, a Moneymaker jest ambasadorem HPO. To powinno sprowadzić go do Las Vegas, ale czy zawita na WSOP?
Moneymaker zajął płatne miejsce na WSP po raz ostatni w roku 2007, kiedy za miejsce 233 w evencie $1,500 no-limit hold’em wygrał 3888$. W 2003 Chris pokonał wtedy w walce o tytuł Sammy’ego Farhę.
Idąc dalej tropem mistrzów nieobecny na WSOP 2015 jest nadal Johnny Chan. Przez jakiś czas był z Ivey’em w Makau, ale mistrz z lat 1987 i 1988 nie gra już tyle co kiedyś. Być może zjawią się z Philem w przyszłym tygodniu.
Tymczasem Phil Galfond wygrał swoją druga bransoletkę, a my zastanawiamy się gdzie podziały się takie internetowe gwiazdy jak Viktor Blom i Tom Dwan.
Nieobecni są także zawodnicy z Niemiec: Ole Schemion, Philipp Gruissem, Tobias Reinkemeier i Igor Kurganov. Fabian Quoss jest na miejscu, ale pozostała czwórka jeszcze nie dotarła. Ciekawe czy zdążą na event $500,000 Super High Roller Bowl w kasynie ARIA, który rozegrany zostanie już za parę tygodni.
źródło: pokernews
