Ciekawa akcja na stołach high-stakes na PokerStars. Już drugi dzień z rzędu jakiś gracz odnosi bardzo przekonujące zwycięstwo i odchodzi od stolików z szcześciocyfrową wygraną. Tym razem sztuki tej dokonał Szwed: Mikael „ChaoRen160” Thuritz, który usiadł do gier mieszanych przeciwko Rosjaninowi: Alexandrowi „joiso” Kostritsynowi i pokonał go na ponad 150.000 dolarów.
Mecz rozgrywany był, z przerwami, przez cały dzień. Panowie grali tylko na jednym stole w danej chwili, a w czasie całodziennej sesji czterokrotnie dokonywali jego zmiany. Przez większość czasu żaden z rywali nie osiągał znaczącej przewagi. Tak naprawdę Szwed uzyskał tak dobry rezultat dopiero w końcowych momentach ich potyczki, kiedy to podczas ostatniej 3-godzinnej sesji wygrał od Rosjanina 132.000 dolarów w zaledwie 459 rozdań.
Pomimo wygranej z Rosjaninem oraz zwycięstwa w tegorocznym evencie „10 tys. HU WCOOP”, kiedy to Szwed zainkasował prawie 200.000 dolarów, Thurtiz nadal znajduje się grubo pod kreską, jeśli chodzi o wyniki w 2015 r. Podobnie jest z Kostritsynem, który to od początku roku przegrał na nosebleedach na PokerStars 560.000 dolarów. Jego sytuację ratuje trochę fakt, że w pierwszych miesiącach, kiedy to jeszcze Full Tilt Poker oferowało gry na najwyższe stawki, udało mu się tam zarobić prawie 300.000 dolarów.
Drugim najlepszym wynikiem dnia była wygrana 51.000, której to autorem został Luke „lb6121” Schwartz. Angielski profesjonalista początkowo przegrał parę tysięcy dolarów w grach mieszanych. Jednak później odnotował ponad 60 tys. dolarów zysku, grając przy stołach heads-up 50-100 PLO przeciwko graczowi o ksywie „bazzzzzzz” oraz znanemu prosowi Doug’owi „WCGRider” Polkowi.
Największa pula dnia wczorajszego – 74.360 dolarów – powędrowała do Bena „Sauce123” Sulsky’ego. Sauce tego dnia rozgrywał kolejny wielogodzinny pojedynek w grach mieszanych przeciwko „Trueteller’owi„, ale nawet tak olbrzymia pula nie przyczyniła się do osiągnięcia przez niego jakiegoś spektakularnego wyniku w tym pojedynku. Po ponad 8 godzinach gry okazało się, że jego przewaga wynosi „zaledwie” 8 tys. dolarów.
Tak wyglądała akcja na stołach high-stakes w dniu wczorajszym. Nie są to może złote czasy z ery, w której Isildur1 był jeszcze nieznanym zawodnikiem, ale zawsze przyjemnie poobserwować najlepszych zawodników i pule sięgające kilkudziesięciu tysięcy dolarów. Biorąc pod uwagę, jak dużą widownie zebrała wczoraj transmisja z cashówki z Pragi, śmiem twierdzić, że fanów gier high-stakes w naszym kraju nie brakuje, dlatego będziemy informować Was cyklicznie o najciekawszych wynikach najgrubszych gier cashowych na świecie.
Wy też czekacie na powrót „Colisea”?
