Greg Raymer po raz pierwszy zagościł na pierwszych stronach pokerowych portali, kiedy wygrał turniej World Series of Poker (WSOP) Main Event w 2005 roku, zdobywając tym samym swoją pierwszą i jedyną jak dotąd bransoletkę WSOP, a także nagrodę w wysokości $5,000,000. Dzięki temu zwycięstwu, został on też członkiem najbardziej prestiżowego teamu pokerowego – PokerStars Team Pro.
Uzyskanie tytułu mistrza świata, pozwoliło Raymerowi dołączyć do grona najlepszych graczy w historii pokera. Od tego czasu, Greg zdobył 19 miejsc płatnych w turniejach WSOP, dwa miejsca płatne w eventach World Poker Tour oraz dwa w turniejach z cyklu NAPT. Wszystkie te osiągnięcia pozwoliły Raymerowi zwiększyć łączną kwotę wygranych w karierze do ponad $7,000,000. W roku ubiegłym ponownie zrobiło się o nim głośno, kiedy wygrał aż cztery turnieje z cyklu Heartland Poker Tour.
Niestety na początku tego roku, jego nieskazitelna jak dotąd opinia uległa znaczącemu pogorszeniu, kiedy wraz z innym pięcioma osobami został oskarżony o korzystanie z usług prostytutek. Ogłoszenie internetowe, na które odpowiedział Raymer, było fałszywą ofertą umieszczoną w internecie przez policję. Raymer został zatrzymany w amerykańskim miasteczku Wake Forest, które położone jest w stanie Północna Karolina, gdzie korzystanie z usług prostytek jest niedozwolone. Mimo tej nieprzyjemnej sytuacji, Raymer nie zamierzał rezygnować ze swojego zawodu i wkrótce potem pojawił się przy pokerowych stołach, kończąc między innymi na 11 miejscu turniej $2,500 10-Games Mix podczas tegorocznego WSOP.
Jak się okazuje, niezwykłe opanowanie Raymera nie jest bezpodstawne. Amerykański tabloid TMZ poinformował, że zarzuty wobec Raymera zostały oddalone, po tym jak ukończył on 75-godzinny program prac społecznych w organizacji non-profit, a także przeszedł pozytywnie badania psychiatryczne.
„Według dokumentów sądowych uzyskanych przez TMZ, policjanci pracujący w dziale dochodzeniowym ustalili, iż Raymer miał zamiar dopuścić się aktu seksualnego, który został opisany jako coś wstrętnego i odrażającego. Owy dokument nie precyzuje, z jakich dokładnie usług chciał skorzystać Raymer, a więc można puścić wodze fantazji, „ dodaje TMZ.
Odwołanie zarzutów z pewnością jest bardzo dobrą nowiną dla całej rodziny Raymera, ponieważ oznacza to, że będzie w stanie uniknąć wstydu, spowodowanego dalszym postępowaniem prawnym i incydent z jego udziałem wkrótce najprawdopodobniej zostanie zapomniany, a większość pokerowej społeczności zapamięta go jako mistrza świata.
Raymer stara się unikać tego drażliwego tematu jak ognia i obecnie skupia swoją uwagę na turnieju Heartland Poker Tour Floryda Main Event, w którym nadal bierze udział. Warto też wspomnieć, że drogi Raymera i PokerStars rozeszły się w 2011 roku, w bardzo tajemniczych okolicznościach. Po opuszczeniu szeregu najbardziej prestiżowego teamu pokerowego na świecie, Raymer wydał następujące oświadczenie:
„Pojawiło się wiele dyskusji na temat mojej przynależności do Teamu, faktem jest, że już ich nie reprezentuję. W niedalekiej przyszłości będę miał więcej do powiedzenia na ten temat, ale w tej chwili chcę się wstrzymać od wszelkich komentarzy.”
Niestety mimo upływu wielu miesięcy, sprawa ta nadal nie została wyjaśniona, chociaż wszystko wskazuje na to, że powodem był po prostu brak sukcesów Grega na międzynarodowej arenie pokera live.
