Czy ja też mogę zostać zawodowym pokerzystą i tak zarabiać na życie? Wiele osób głęboko związanych z branżą pokera, takich jak gracze i autorzy książek oraz artykułów wypowiadało się już na temat tego jak zdecydować czy poker może być naszym zawodowym zajęciem czy nie. Trzykrotny zwycięzca bransoletki World Series of Poker, Dutch Boyd postanowił również dorzucić swoje trzy grosze do tej debaty, tak abyśmy mieli co przemyśleć po świętach.
Na stronie Quora.com ktoś zadał proste pytanie. “Ile potrzeba czasu, aby zwykła osoba mogła zostać zawodowym pokerzystą? Mam 22 lata i zastanawiam się nad tego rodzaju karierą. Interesuje mnie ile czasu musiałbym w to zainwestować.” Boyd nie myśląc długo postanowił udzielić odpowiedzi na to pytanie.
“Dam Ci dobrą, prostą odpowiedź, kolego” zaczął Boyd. “Jeśli będziesz spędzał kilka godzin dziennie aktywnie pracując nad swoją grą, nie tylko grając, ale czytając pokerowe fora i książki, oglądając filmy szkoleniowe i powtórki z finałowych stołów to możesz zostać zawodowym pokerzystą w jakieś sześć miesięcy.”
Boyd nie poprzestał jednak na tym. W dalszej części odpowiedzi zaznaczył, że BARDZO trudno jest zostać maszyną do gry w pokera. “Ten okres, o którym mówię to czas potrzebny do zostania zawodowcem przy założeniu, że w ogóle będziesz umiał wygrywać, ponieważ jest wiele osób, które po prostu tego nie potrafią” dodał Boyd. “Nie każdy może żyć z pokera. Poznałem w swoim życiu wiele osób, które nawet po 10 latach nauki i tak dalej przegrywały. Poker jest grą o sumie negatywnej jeśli weźmiemy pod uwagę rake. Ogromna większość graczy przegrywa pieniądze, a spora część „zawodowców” zaledwie wychodzi na swoje.
Boyd kończy swoją wypowiedź udzielając kilku rad. “Moja najlepsza rada to, abyś zastanowił się DLACZEGO chcesz być zawodowym pokerzystą. Myślę, że jest bardzo mało powodów, dla których ktoś wybiera taką drogę kariery. To stresujące, nieproduktywne i niestabilne zajęcie. Jeśli szukasz wolności to są lepsze zawody by się realizować. Jeśli chcesz być sławny to na rozgłos można zasłużyć innymi metodami. Jeśli chcesz dobrze zarabiać to są łatwiejsze profesje. Jeśli chcesz grać bo kochasz pokera.. no cóż.. gwarantuję, że po 10 latach grania celem utrzymania rodziny ta miłość zniknie.”
Opinie Boyda nie są całkowicie bezpodstawne, trzeba mu to przyznać. W swojej książce Pokerowy Tilt, Boyd opisał jakich huśtawek finansowo-emocjonalnych doświadczał podczas swojej zawodowej kariery i to jaki wpływ miały one na jego życie. Jako weteran gry Boyd widział sporo osób, z których każda postanowiła zostać zawodowym pokerzystą, a obecnie zajmuje się czymś innym.
Boyd opisał życie pokerzysty trochę dokładniej niż jakiś czas temu mistrz turnieju “Big One for One Drop”, Daniel Colman. Po wygraniu tytułu i okazaniu niechęci do wywiadów dla mediów Colman spisał swoje myśli na temat pokera na forum Two Plus Two. W owym poście Colman napisał, że gra w pokera “wystarczająco długo, aby widzieć jego ciemniejsze strony. Mój zysk w tej grze pochodzi ze słabości innych graczy. Kocham pokera, strategie, które się w nim stosuje, ale wiem także, że to bardzo mroczna gra.”
Zadając pytanie o to “jak zostać profesjonalnym pokerzystą” użytkownik zapomniał dodać jaką grę ma na myśli. Lista odnoszących sukcesy graczy turniejowych jest bardzo krótka. Na same podróże po jednej trasie pokerowej można wydać milion dolarów, jeśli wliczymy wpisowe, bilety, hotele i inne wydatki. Jeśli chcesz być graczem cashowym to co dla Ciebie będzie sukcesem? Jak poradzisz sobie z nieuchronnymi swingami w grze? Takich pytań są dziesiątki.
Tak czy inaczej komentarze zarówno Boyda jak i Colmana są swego rodzaju wskazówką dla tych, którzy “grać w pokera zawodowo.”
źródło: pokernewsdaily.com
http://www.pokernewsdaily.com/dutch-boyd-offers-opinions-to-newcomer-about-poker-as-a-career-26541/
