Dan Bilzerian pisze książkę. Nie dajcie się jednak zwieźć zdjęciom, które zamieszczał ostatnio na Instagramie. Dan Bilzerian, następny prezydent Stanów Zjednoczonych, jest czysty jak łza.
Patrząc na Bilzeriana można odnieść wrażenie, że jest zazwyczaj jak szczur, który podszedł na paluszkach do pułapki na myszy i po cichu wziął serek. W tym tygodniu Król Instagramu nie wyglądał jednak najlepiej. Coś było z nim nie tak. Niektórzy sądzili, że to informacja o spadku z Top 10 w rankingu HeroScore wywołała w nim taką reakcję, ale potem pojawiła się informacja o tajemniczej kobiecie, która twierdzi, że złapała od niego chlamydię.
Jeśli nie znacie się zbytnio na chorobach przenoszonych droga płciową to już wyjaśniam :)
Chlamydia to bardzo mała bakteria pasożytnicza, która może zostać przekazana podczas stosunku pochwowego, analnego lub seksu oralnego. Może powodować wydostawanie się białej wydzieliny z penisa (nie mylić ze spermą) i jest jedną z najbardziej znanych chorób przenoszonych drogą płciową na świecie. Według szacunkowych danych około miliona osób w Stanach cierpi na to schorzenie, ale Dan Bilzerian nie jest jedną z nich.
Bilzerian złożył pozew o zniesławienie przeciwko właścicielowi strony, Nikie Richie po tym jak kobieta napisała “Strasznie się upiłam i poszłam do łóżka z Danem. Przebadałam się dwa tygodnie później i dobrze zrobiłam, bo okazało się, że przekazał mi chlamydię.”
Wygląda na to, że para (Bilzerian i Richie) starli się już kilka razy w przeszłości na mediach społecznościowych. W lutym Dan świętował swoje urodziny w klubie Surrender Nightclub, a Richie niosła tort z podobizną Bilzeriana zrobioną z polewy, kiedy solenizant założył rękawice bokserskie i zanurkował w tort jakby chciał w nim znaleźć godnego siebie przeciwnika. Między parą nie brakuje więc wzajemnych animozji, a Bilzerian ma ją z pewnością na celowniku niejednej sztuki swej broni.
Po złożeniu pozwu Bilzerian zajął się dalej swoim życiem. 11 i pół miliona jego zwolenników z pewnością ucieszył ten fakt. W tym tygodniu Dan zamieścił zdjęcie i stwierdził, że ma zamiar napisać książkę, choć w ostatnim czasie był trochę zajęty laserowym usuwaniem owłosienia ze swojego przyrodzenia, co nie ma nic wspólnego z chlamydią, której Dan po prostu nie ma.
źródło: calvinayre
