Tak zwany “pokerowy boom”, który zdarzył się na początku tego milenium zapoczątkował serię zmian w branży. Wcześniej poker rozgrywany był zazwyczaj w odmianie fixed-limit przez mały procent populacji. Potem jakby w ciągu zaledwie jednej nocy World Series of Poker zaczęło przyciągać tłumy chętnych do gry amatorów kart. W roku 2003 było ich tylko 800, a trzy lata później już 8000. Stacja ESPN zdecydowała się nawet transmitować na żywo Main Event WSOP. Otworzyły się nowe rynki, a w CV wielu osób pojawiła się specyficzna nota: zawodowy gracz internetowy. Jakie były jednak powody takiej zmiany i co było dalej?
Stawki idą ostro w górę
Efekt Moneymakera został podsycony napływającymi do stołów amatorami; rozwijająca się ekonomia także pomogła. Ludzie mieli co wydawać, a stawki stały się dostępne we wszechobecnym internecie. Pokerowe marki i umowy sponsorskie zaczęły wykwitać jak po deszczu napędzając branżę i przyciągając do siebie najlepszych z najlepszych. W „dobrych czasach” FullTilt oferował 10 milionów w Main Evencie WSOP w roku 2006. Nawet początkujący czuli, że mogą na pokerze coś zarobić grając strategią ABC: tight, bez tiltowania i pasując układy, które raczej nie mają szans na wygraną przy showdwonie.
Standardy gry szybują w kosmos
Dostęp do informacji na temat internetowych gier, strategii i powstanie wielu forów to dla amatorów doskonała okazja, aby dzielić się wiedzą i uczyć. Nieuchronny stał się więc wzrost umiejetności przeciętnego pokerzysty. Jak mówi zawodowy gracz Kevin Ko: “Ludzie zaczęli bardzo głęboko myśleć nad grą i tym jak mogą zarobić nie czekając na upragnionego seta.” To wtedy powstały takie miejsca jak forum Two Plus Two, strony treningowe 888Poker i oprogramowanie PokerTracker. Pomagały one amatorom wskazując jak istotna jest nauka i ciągłe samodoskonalenie.
Gra staje się bardziej agresywna niż kiedykolwiek
Nowe pokolenie graczy jest bardzo ambitne i wokół matematycznej precyzji porusza się z agresywnym wdziękiem. Standardem staje się zagrywanie z niczym (bet kontynuacyjny czy też 3-bet) i floating. Agresja pre-flop ma na celu izolowanie słabych zawodników. Sprawdzanie staje się czynnością charakterystyczną dla słabych graczy. W końcu podbicie o wiele więcej powie nam o sile naszego przeciwnika. Zawodnik z Brooklynu Lou Krieger wspomina, że call był swego czasu oznaką słabości. “Podbijaj lub spasuj” stało się swego rodzaju mottem, a gry stały się bardziej zażarte.
Poker jako ścieżka zawodowa
Wielu studentów po ukończeniu nauki (lub po jej przerwaniu) zaczęło decydować się na zawodową grę w pokera. Branża stworzyła nowy zawód. Dzisiaj dla takich osób istnieją nawet specjalne usługi w księgowości, a na internecie nie brakuje porad jak rozliczać swój dochód z gier. To nietypowa droga zawodowa, ale spokojnie można z niej wyżyć, a niektórzy czerpią krociowe zyski i cieszą się wieloma zaletami bycia pokerzystą (wymienię tu chociażby elastyczne godziny pracy).
źródło: pokerfuse
