Zawodowy pokerzysta z Australii wygrał duży proces w sądzie, po tym jak sędzia uznał, że należy mu się sześciocyfrowe odszkodowanie. Znajomi z Facebooka napisali, że ukradł im 2000$ podczas wspólnej podróży do Las Vegas oraz, że próbował ich obrabować także podczas wycieczki do kasyna w Sydney.
W sumie, Nicholas Polias otrzyma 340.000$ odszkodowania po tym jak pozwał swoich czterech kolegów o zniesławienie, czytamy w piątkowym wydaniu The Sydney Morning Herald. Orzeczenie sądu pojawiło się już kilka tygodni temu.
Polias wygrał w pokerowych turniejach na żywo prawie 83.000$.
Jeden z jego znajomych przyznał się podczas procesu do składania fałszywych zeznań.
Okazało się, że rzeczone 2000$ rzekomo skradzione z pokoju hotelowego nadal znajdują się w tym hotelu. Oskarżeni nie potrafili udowodnić żadnego z zarzutów stawianych Poliasowi na wspomnianym portalu spoółecznościowym.
Oto fragment orzeczenia sądu:
Pomimo, że liczba ludzi, którzy przeczytali komentarze na Facebooku i usłyszeli oskarżenia podczas kolacji jest mała, pan Polias doznał szkody na reputacji w całej pokerowej społeczności, mówi Justice Rothman. Sędzia Rothman zakazał również czwórce oskarżonych dalszego rozpowszechniania kłamliwych komentarzy oraz przekazywania ich ustnie. Według niego odszkodowanie należy się Nicholasowi Poliasowi, ponieważ czwórka jego znajomych nie okazała skruchy, żaden z nich nie usunął komentarzy z Facebooka i wszyscy składali fałszywe oświadczenia przed sądem.
Polias z wyroku sądu był podobno bardzo zadowolony.
źródło: cardplayer.com
