Po tym jak jedno z kasyn noszących jego imię zostało zamknięte na dobre Donald Trump w zeszły wtorek wypowiedział się na temat całej sytuacji na Twitterze. Kolejne może zostać zamknięte w połowie listopada.
W zeszłym miesiącu potentat finansowy złożył pozwy do sądu żądając usunięcia jego nazwiska z nazw dwóch kasyn z Atlantic City. Trump nadal posiada w nich trochę udziałów.
Trump pozwał Trump Entertainment Resorts, korporację, którą kiedyś zarządzał i w której posiada 10 procent udziałów. 68-letni miliarder twierdził, że kasyna szkodzą jego marce i dobremu imieniu.
“Chcę usunięcia mojego nazwiska z obu kasyn” powiedział Trump w wywiadzie. “Nie byłem w Atlantic City wiele lat. Ludzie myślą, że to moja firma zarządza tymi kasynami, ale to nie my i na pewno nie ja.”
Trump napisał na Twitterze, że kasyna zostały zamknięte nie z jego winy. Dodał nawet, że rozważa możliwość powrotu na rynek kasyn w Atlantic City.
„Opuściłem Atlantic City lata temu. Dobre wyczucie czasu. Być może teraz odkupię kasyna Plaza i Taj po niższej cenie, żeby je uratować. Akcjonariusze źle nimi zarządzali”
„Smutno jest patrzeć na to co stało się z Atlantic City. Tyle złych decyzji przez te lata – lotnisko, centrum, itd.”
„Czy ktoś zauważył, że Atlantic City straciło swoja magię po tym jak odszedłem lata temu. Organizowałem gale boksu, wprowadziłem UFC (spytajcie Danę). Świetne imprezy.”
„Nie mam teraz nic wspólnego z Atlantic City – sprzedałem wszystko lata temu (świetne wyczucie czasu). Przegranym i hejterom mogę powiedzieć jedno. Ja NIGDY nie zbankrutowałem. Przykro mi panowie, ja zarobiłem 10 miliardów dolarów.
źródło: cardplayer.com
