W dniu wczorajszym rozpoczął się najważniejszy z turniejów bocznych na festiwalu EPT Praga – Super Highroller z wpisowym €50.000. Pełni napięcia czekaliśmy na występ naszych reprezentantów, a jednocześnie członków Silent Sharks Team PRO: Dimę Urbanovicha oraz Piotra Franczaka. Jak się okazało „Rekiny” dołączyły do gry dopiero w dniu drugim. O tym jak im się powodzi napiszemy w dalszej części. Najpierw zobaczymy co ciekawego wydarzyło się w dniu pierwszym.
Wpisowe do turnieju składa się z €48.500 przeznaczonych do puli nagród oraz z €1.500 prowizji. Łącznie jest to €50.000, czyli na dzień dzisiejszy ok. 217.000 złotych. Nie trudno się zatem domyśleć, że na starcie takiego turnieju znajdują się albo najlepsi prosi turniejowi na świecie, albo bogaci entuzjaści pokera. 42 osoby pojawiły się na starcie dnia pierwszego, m.in. takie znane nazwiska jak: Ole Schemion, Igor Kurganov, Vladimir Troyanovskiy, John Juanda, Steve O’Dwyer, Jason Mercier czy Mike McDonald. 9 osób dokonało re-entry. Gracze otrzymywali 250.000 żetonów na start. Turniej rozpoczynał się od blindów 500/1000 + 100 ante, a każdy poziom trwał 60 minut.
Przypominamy, że w zeszłym roku zwycięzcą tego turnieju został reprezentant Rosji Leonid Markin, który za swoje osiągnięcie otrzymał statuetkę oraz €771.360 nagrody.
Jak się wczoraj okazało, karty nie mają pamięci, ani sentymentu, bo jako pierwszy z turniejem pożegnał się …jego zeszłoroczny tryumfator. Akcja miała miejsce na poziomie 4 (1000/2000 + 300 ante) Po przebiciach preflop Rosjanin zestackował się na flopie Q78 ze swoimi TT przeciwko JJ Luuka Gielesa z Holandii, a że nie trafił żadnej z dwóch pozostałych w talii dziesiątek, zmuszony był udać się na trybuny. Jego absencja w turnieju nie trwała jednak zbyt długo. Jeszcze na tym samym poziomie blindów Markin zdecydował się zapłacić ponownie €50.000 wpisowego i dać sobie drugą szansę na osiągnięcie dobrego wyniku.
Następnym pechowcem, który stracił swoje żetony, był Mike Watson. Tuż przed końcem poziomu 4, na turnie JJTK, Watson wsunął swoje wszystkie żetony mając fullhouse z JT, ale było to za mało na trzymającego KJ Davida Petersa. Watson specjalnie długo nie rozpaczał po tym pechowym rozdaniu i po opłaceniu kolejnego wpisowego, zasiadł ponownie do stołów na początku 5 poziomu blindów.
W międzyczasie straciliśmy jeszcze Thomasa Muehloeckera. Niestety nie mamy informacji o tym, w jakich okolicznościach pożegnał się on z turniejem. Akurat ten gracz stwierdził, że ma na dzisiaj dosyć gry i nie wkupił się ponownie.
W pechowy sposób pożegnał się z grą Yingui Li. Chińczyk był na prowadzeniu po all-inach na flopie, miał streeta, a jego przeciwnik Timothy Adams tylko dwie pary, ale to Li wyszedł z tego rozdania jako pokonany, gdyż na riverze sparował się walet, który dał Adamsowi fulla i stack Chińczyka.
Kolejna eliminacja odbyła się z udziałem Mikhaila Rudoya. Rosjanin po starciu z Ole Schemionem był bardzo „skrócony” do ok. 7 BB, kiedy to otworzył z QJs i sprawdził shove od Adriana Mateosa z Hiszpanii, trzymającego AT. Lepsza ręka się utrzymała i Rudoy zakończył swój udział w turnieju.
Kolejny cooler wyrzucił z turnieju tryumfatora poprzedniego rozdania. Na flopie 8J8 Mateos traił seta. Ole Schemion poczekał na BB, Hiszpan również odstukał i zobaczyliśmy na turnie 7. Niemiec zaleadował, dostał przebicie od Hiszpana, na co sam odpowiedział all-inem. Mateos nie był zadowolony i miał dobre przeczucie, bo po jego callu Niemiec pokazał mu 88, tym samym Adrian Mateos wyjechał z turnieju na karecie.
Zdobywca trzeciego miejsca w zeszłym sezonie Juha Helppi, który był skrócony już do nieco ponad 10 BB, miał nadzieję na double-up, kiedy podniósł TT, ale niestety nadział się on na AA u Vladimira Troyanovskiego i zakończył swoją przygodę z turniejem.
Kolejnymi graczami, którzy przedwcześnie żegnali się z turniejem byli: Rossiter, Andrei Streltsou, Fedor Holz, Henrik Hecklen oraz sam John Juanda.
Podczas poziomu 8 z gry odpadł jeden z najbardziej rozpoznawanych graczy na tourze – Mike Mc Donald. Jego katem okazał się Igor Kurganov. Kanadyjczyk na turnie zagrał za wszystko z parą i nut flush drawem i został sprawdzony przez Rosjanina, który na turnie skompletował streeta. Karty nie pomogły Mc Donaldowi i jego przygoda z Super Highrollerem się zakończyła.
Kiedy dyrektor turniejowy ogłosił 6 rozdań do zakończenia dnia pierwszego, wszyscy myśleli, że po prostu będą one w spokoju dograne. Nic bardziej mylnego. W trakcie wstecznego odliczania z grą pożegnał się Anthony Zinno . Jego A7 było za słabe na AT przeciwnika na boardzie AAKT i w ten sposób poważny kandydat do miana gracza roku przegrał wszystkie swoje żetony i zakończył turniej.
Top 10 turnieju po pierwszym dniu
1. Luuk Gieles – 1,020,000
2. Ole Schemion – 752,000
3. Sylvain Loosli – 725,000
4. Igor Kurganov – 66,000
5. Thomas Muehloecker – 652,000
6. David Peters – 623,000
7. Mustapha Kanit – 593,000
8. Dario Sammartino – 523,000
9. Vladimir Troyanovskiy – 509,000
10. Oleh Okhotski – 444,000
Dzień 2 – BREAKING NEWS
Przy zamknięciu tego artykułu ciągle trwa walka w dniu drugim Super Highrollera. Na chwilę obecną, z wielką radością chciałem Wam oznajmić, że chipliderem, ze stackiem ponad 2 milionów jest – Dzmitry Urbanovich! Obecnie gracze przebywają na przerwie obiadowej. Zostało 11 zawodników i po wznowieniu gry albo rozegramy jeszcze ostatnie 4 zaplanowane na dzisiaj poziomy, albo wcześniej nastąpią 3 eliminacje i na tym zakończy się dzień drugi.
Ależ szykują się nam emocje. W dniu jutrzejszym stolik finałowy, a na samym końcu drogi trochę ponad €800.000 za zwycięstwo. Miejmy nadzieję, że nic się nie zmieni i ujrzymy na nim naszego reprezentanta, który nie będzie zwalniał tempa i będzie walczył o najwyższe laury. Zostańcie z nami.
