Amerykański pokerzysta opowiada o swojej zdolności do „czytania” gry rywali, o tym, czy poradziłby sobie w rywalizacji online i jakie ma piłkarskie wspomnienia.
W Rio de Janiero trwa legendarny karnawał. W przypadku pokerzystów ten karnawał rozpocznie się 15 marca, gdy we wspomnianym mieście rozpocznie się festiwal PartyPoker Millions South America. Wpisowe do Main Eventu to 10.300$, a gwarantowana pula nagród to 5.000.000$. W harmonogramie znalazły się także m.in. High Roller za 10.300$, Super High Roller za 25.000$ oraz Pot-Limit Omaha za 5.300$.
Dobry czas
Do gry zasiądzie wielu świetnych pokerzystów, ale bez wątpienia największą gwiazdą będzie Phil Hellmuth. O swoim przyjeździe do Brazylii piętnastokrotny mistrz WSOP rozmawiał z portalem CodigoPoker.com. Pytany, co skłoniło go do udziału w festiwalu, odpowiada: „Wygrałem turnieje w wielu miejscach, od Aruby, przez Bahamy, po Anglię i Walię. Wygrałem także Main Event WSOP Europe w Cannes [w 2012 roku – red.]. W tym turnieju [Millions South America] wspaniałą sprawą jest czas jego rozgrywania. Ja i moja żona jesteśmy podekscytowani, że będziemy świadkami karnawału w Rio. Dla większości ludzi uczestnictwo w tym karnawale to coś, czego doświadcza się raz w życiu”.
W dalszej części wywiadu, Hellmuth był dopytywany o znajomość piłki nożnej, która jest w Brazylii sportem narodowym. Chociaż Hellmuth to wielki fan NBA, o piłce też ma coś do powiedzenia: „Odpowiem trzema historiami. Na mistrzostwach świata w 1994 roku [były rozgrywane w USA – red.] poszedłem na finał pomiędzy Brazylią i Włochami. To było 17 lipca. Pamiętam śpiewy „Ole, ole, ole Brasil!”. Huck Seed [czterokrotny mistrz WSOP, w 1996 roku wygrał Main Event – red.] kupił mi dwa bilety na moje urodziny, które wypadają 16 lipca. Brazylia wygrała z Włochami po karnych. Druga historia to to, że moje dzieci trenowały w klubach piłkarskich przez cztery, pięć lat. Trzecia jest taka, że Neymar dał mi numer swojego telefonu. Neymar kocha pokera!”.
Bestia
Phil Hellmuth w swojej karierze grał turnieje z najróżniejszym wpisowym. Najdroższe były te za 300 tysięcy (Super High Roller Bowl) i 1 milion dolarów (The Big One for One Drop na WSOP). 10.300$ to też poważne pieniądze. Co więc będzie najważniejsze w jego przygotowaniach? „Sen jest dla mnie wszystkim. Wypoczęty Phil Hellmuth to bestia, dobrze „czyta” grę rywali, wie, kiedy sprawdzić. Zmęczony Phil Hellmuth nadal może wygrywać, ale musi dotrwać do końca dnia” – odpowiada.
Ciekawe pytanie dotyczyło sposobu bycia Phila Hellmutha. Dziennikarz pytał, jaki jest naprawdę piętnastokrotny mistrz WSOP. Podobno poza stołem pokerowym jest gentlemanem, ale w trakcie gry zdarzają mu się wybuchy gniewu. „Tak, mocno się zmieniam. Myślę o tenisiście Johnie McEnroe, o Draymondzie Greenie, moim przyjacielu z NBA. Czasami po prostu tracimy kontrolę [nad sobą] na kilka minut. I ten brak kontroli jest fantastyczny dla telewizji. To dlatego jesteśmy na całym świecie. Ja jestem pozytywną osobą. Moja książka pt. „Positivity” pomoże milionom ludzi na całym świecie osiągnąć więcej w życiu. W charytatywnych turniejach pokerowych pomogłem zebrać 54 miliony dolarów. Nigdy nie zdradziłem żony. Oto, kim jestem” – wyjaśnił.
Matematyka to nie wszystko
A jak udaje mu się utrzymać na pokerowym szczycie? „Posiadam wszystkie rekordy WSOP. Wygrałem prawie wszystko. Moja główna umiejętność to „czytanie” ludzi. Tak długo, jak rozumiem, do czego zdolni są rywale, włączając w to ich styl gry, tak długo będę mieć szansę [wygrywać]” – mówi. Dopytywany, czym jest „White Magic” w jego grze, a także co sądzi o matematyce, dodaje: „Matematyka to ogromna kwestia w pokerze. Jednak No-Limit Texas Hold’em to forma sztuki. Moi rywale nadal muszą stanąć ze mną twarzą w twarz. „White Magic” oznacza wspaniałą umiejętność „czytania” [ludzi]. W grze online matematyka jest wszystkim, ale w realnym świecie nie zaprowadzi daleko. „Matematyczni” gracze mogą być świetni, ale nie tak bardzo, jak ci, którzy „czytają” grę rywali”.
Pojawiło się także pytanie, czy Hellmuth dałby radę pokonać najlepszych pokerzystów online. „Teraz? Tak, w No-Limit Hold’em. A także w grach mieszanych i H.O.R.S.E. Gdybym jednak grał przeciwko najlepszym zawodnikom w Stud 8-or Better lub najlepszym w PLO i Omaha 8-or-Better, to nie. To dlatego, że oni grają w to każdego dnia, a w internecie nie mógłbym wykorzystać swoich umiejętności „czytania” rywali. Jednak ci „specjaliści” nie mogliby mnie pokonać w grach mieszanych” – odpowiedział Hellmuth.
W ostatniej części amerykański pokerzysta powiedział, że jego rekord piętnastu tytułów WSOP mogliby pobić m.in. Phil Ivey (ma dziesięć), Adrian Mateos (trzy), Dominik Nitsche (cztery) i Joe Cada (cztery). Pytany, czy czegoś żałuje w swojej karierze, wskazał na dwie sytuacje z Main Eventu WSOP 2001, które mogłyby dać mu zwycięstwo (Hellmuth wygrał ME w 1989 roku). Na koniec powiedział, że koszt pokerowego treningu pod jego okiem to 25.000$ za pięć godzin.
_____
_____
