Donk bet, czyli zakład postawiony na flopie z wczesnej pozycji, po sprawdzeniu przebicia od agresora preflop, uznawany jest za jeden z najcięższych grzechów, jakie może popełnić pokerzysta. Czyli jednym słowem – zagranie bez sensu. Chociaż..? Kiedy donk bet na flopie ma sens?
Patrząc wstecz, gdy na stołach królował Limit Hold’em, a No Limit dopiero zdobywał popularność, większość graczy bardzo często c-betowała flop. Donk bet na flopie oznaczał oddanie przeciwnikowi możliwości efektywnego zagrania jako ostatni.
W dzisiejszych czasach pokerzyści, grający na wysokim poziomie w No Limit, dodali do swojej strategii donk bety. Nie robią tego ot tak sobie – wiedzą dokładnie kiedy, dlaczego i jak zbudować efektywne zakresy dok betów by zmaksymalizować swoją EV.
Z naszego materiału dowiemy się:
1. Dlaczego zazwyczaj nie jest dobrym pomysłem donk bet na flopie.
2. Kiedy donk bet na flopie może być uzasadniony.
3. Jak zbudować efektywny zasięg dla donk betów, aby zmaksymalizować nasz winrate.
4 powody, dla których nie powinniśmy donk betować
1. Tracimy możliwość zebrania informacji
Gracz bez pozycji jest z zasady pozbawiony możliwości zbierania informacji w czasie całego rozdania, gdyż na każdej ulicy musi zagrywać jako pierwszy. Gdy stawiamy donk bet, efektywnie dzielimy nasz zakres – podbijamy z pewnymi rękami, z innymi sprawdzamy. A to daje naszym rywalom na pozycji dodatkowe informacje dotyczące siły naszej ręki. Co w konsekwencji jeszcze pogarsza nasze, już niekorzystne, położenie.
Co gorsza, mamy dosyć ograniczony zasięg, gdy sprawdzamy raise preflop siedząc na big blindzie. Zwykle 3-betujemy preflop z najsilniejszymi rękami (AA/KK/QQ/AK, itp). Z drugiej strony, podbijający preflop nie będzie aż tak ograniczony z zasięgiem, w którym, tak czy siak, ma wszystkie silne ręce.
Dodatkowo, big blind będzie miał często różne słabsze ręce, gdyż sprawdzenie podbicia preflop umożliwiły mu atrakcyjne pot oddsy. Czynniki te oznaczają, że na większości flopów, podbijający preflop będzie mógł c-betować, mając bardzo często mocno spolaryzowany zasięg.
Jeżeli sprawdzimy, a podbijający preflop postawi zakład (lub nawet sprawdzi), otrzymamy dzięki temu jakieś informacje o jego kartach. Informację w rzeczy samej o polaryzacji jego zasięgu – częściej będzie value betował z silną ręką lub blefował ze słabą. Donk bet na podbijającego preflop to droga, by pozbawić się tych informacji.
2. Donk betowanie może nas uczynić podatnymi na overbety
Jeśli donk betujemy z wieloma silnymi rękami, ryzykujemy, że nasz zakres zostawi nas podatnymi na overbety. Przyjrzyjmy się takiej sytuacji z pozycji podbijającego preflop:
NL100, efektywne stacki: 100 big blindów
Foldy do Hero (HJ), który podbija 2.25BB. 3 foldy. BB sprawdza.
Flop (5BB)
BB check. Hero?
Jeśli założymy, że BB nie ma ręki pasującej do zasięgu dla donk betu, rozsądną strategią byłoby betowanie wszystkich trzech ulic za 75% puli z następującym zakresem (35 kombinacji):
QQ+, 88,55, AQs, Q8s, AQo
Biorąc pod uwagę rozmiary naszych zakładów, zdecydowaliśmy się zastosować współczynik blefu do zagrania dla wartości w przybliżeniu 2.5:1. Do blefu wybieramy ręce (87 kombinacji):
A5s, KJs-K9s, K7s-K6s, JTs, 97s, 75s+, 64s+, 54s, , , , , , KJo, KTo, , , , , , , , , .
To w sumie 122 kombinacje rąk, z którymi c-betujemy, z naszego zakresu 307 kombinacji, co daje częstotliwość c-betu na poziomie 39.74%.
W kolejnej części spojrzymy na to samo rozdanie, ale naszym przeciwnikiem będzie gracz na big blindzie, który posiada jakiś ustalony zakres dla donk betów na flopie.