Pokerzyści zawodowcy to bardzo ciekawa grupa. Są w niej bowiem lubujący się w czasie antenowym celebryci jak Phil Hellmuth, jak również internetowi magicy pokroju Fedora Holza. Wszyscy oni jednak podzielają pewne cechy, które pomogły im osiągnąć sukces na stole.
Oto pięć z nich, które Doug Polk wymienia jako najistotniejsze przy osiąganiu naszych celów, zarówno na stole jak i poza nim.
1. Samokontrola
Pierwsze miejsce na liście zajmuje samokontrola. Bycie zdyscyplinowanym pomoże Wam bowiem nie tylko w życiu, ale i przy kartach. Najlepiej ćwiczyć tę cechę poprzez regularną naukę pokera poza stołem. Nie jest ona może tak fajna jak sama gra, ale pozwala nam się rozwijać i poprawiać nasze strategie. Ike Haxton i Erik Seidel cały czas pozostają w czołówce pokerzystów, bo nieustannie trenują i nabywają nowych umiejętności.
Poker stawia przed nami wiele wyzwań, którym sprostać możemy tylko wtedy, gdy umiemy nad sobą panować. Zdyscyplinowany fold, odejście od gry, gdy słabsi gracze się wykruszyli i niepodchodzenie do stolika, gdy nie jesteśmy w optymalnej formie. Warto nad tym wszystkim pracować.
2. Odporność emocjonalna
Wariancja w pokerze sprawia, że wystawieni jesteśmy na downswingi, a jakość podejmowanych decyzji, nawet tych najlepszych, nie ma wtedy znaczenia. Najlepsi pokerzyści wkładają dużo w pracy w emocjonalne zrozumienie wariancji. Uczą się w ten sposób traktować wykładane karty obojętnie, nawet, kiedy gra toczy się o setki tysięcy dolarów. Emocjonalna stabilność naszego umysłu to klucz do długoterminowego sukcesu.
3. Finansowy rozsądek
Ludzie uważają, że pokerzyści opływają w luksusy i jeżdżą drogimi samochodami. Większość graczy żyje jednak skromnie, ze względu na poszanowanie pieniądza. Na szczyt dociera się bowiem wtedy, kiedy umiemy zarządzać swoimi finansami.
Wariancja potrafi nadwątlić każdy pokerowy bankroll, więc najlepiej jest mieć w nim jak najwięcej buy-inów czy też big betów. Ważne jest nie tylko to, aby samemu wybierać gry, na które nas stać. Warto poszukać kogoś, kto nas wesprze lub sprzedać swoje udziały w jakimś turnieju.
Po wygranej nie musisz od razu biec do salonu samochodowego. Odłóż sporą część swojej nagrody pieniężnej. Tym kapitałem zarobisz w pokerze kolejne pieniądze. Tak to działa.
4. Intelekt
Pokerzyści z pierwszych stron gazet to inteligentni ludzie. Regularny bywalec stołów high stakes Pratyush Buddiga był przykładowo geniuszem konkursów literowania (wygrał Scripps National Spelling Bee). Vanessa Selbst poszła na uniwersytet Yale dzięki stypendium naukowemu Fulbright. Podobnie wielu niemieckich pokerzystów ma w swoich CV imponujące wykształcenie.
W internecie jest obecnie naprawdę sporo materiałów zarówno dla początkujących jak i zawodowców, więc nie musisz być geniuszem, aby wygrywać. Etyka pracy bardzo często pozwala osiągnąć lepsze rezultaty niż niewykorzystany (bo na przykład rozleniwiony) umysł małego Einsteina.
5. Szczęście
Każdy pokerzysta powie Wam, że w jakimś, nierzadko kluczowym momencie jego kariery po prostu dopisało mu szczęście.
Nie chodzi o to, że wygrywa się fartem. O nie. W pokerze trzeba wielu umiejętności i tysięcy dobrych decyzji, ale szczęście bardzo pomaga, zwłaszcza na krótką metę. Jak inaczej wygrać eventy typu Colossus z ogromnym fieldem? Spytajcie Johna Hespa, emerytowanego dziadka z East Yorkshire, który wygrał satelitę do Main Eventu WSOP i zakończył występ na czwartym miejscu wygrywając 2,6 miliona dolarów.
Dobry gracz umie rozpoznać szczęście i umiejętności. W szczególności złe zagrania i pecha. Powinieneś nauczyć się tego samego. Nie denerwuj się gdy karty nie idą po Twojej myśli i ucz się na błędach, kiedy takowe się zdarzą.
