Były dyrektor wykonawczy Amaya Gaming, David Baazov zgodnie z zarządzeniem sędziego z wtorku stanie przed sądem w Quebecu w listopadzie bieżącego roku.
Jak czytamy bowiem w raporcie The Globe & Mail, sędzia Claude Leblond we wtorek podczas wstępnego przesłuchania wyznaczył na proces Baazova 20 listopada. Szef firmy Amaya, spółki-matki marki PokerStars odpowie za handel poufnymi informacjami.
Możliwe jest oczywiście, że Baazov (jeszcze uśmiechnięty, na zdjęciu), który nie przyznaje się do zarzutów, dogada się z prokuraturą i jego proces nie dojdzie do skutku. Tymczasem jednak oskarżyciele i grupa prawników Davida zabierają się do pracy. Proces może potrwać nawet kilkanaście tygodni.
W marcu 2016, Baazov i dwie inne osoby, jego kolega, dyrektor Benjamin Ahdoot i były doradca finansowy Yoel Altman zostali oskarżeni o 23 wykroczenia przez urząd regulacyjny w Quebecu (Autorité des marches financiers, AMF).
Trzy spółki – Diocles Capital Inc., Sababa Consulting Inc. oraz 2374879 Ontario Inc. – również wymieniono w pozwie. Urząd AMF twierdzi, że Baazov wykorzystywał poufne informacje do handlu akcjami i działał poprzez wymienione firmy kiedy w 2014 kupił PokerStars za 4,9 miliarda dolarów.
David Baazov oskarżany jest również o zorganizowanie grupy, która w zamian za pewien procent otrzymywała dane na temat tego kiedy kupić akcję. Jedną z zamieszanych osób jest brat Dave’a, Josh/Ofer Baazov. Grupa Baazova zarobiła w ten sposób podobno półtorej miliona dolarów, z czego znaczna część powędrowała z powrotem do kasy szefa całej szajki.
AMF chce powołać około 50 świadków, aby udowodnić, że Baazov jest winny. Chodzi między innymi o pracowników Cannacord Genuity Securities. Ostatnio pojawiły się także informacje o anonimowym świadku, który zgodził się zeznawać.
Żeby Baazov nie miał łatwo proces odbędzie się po francusku, bo takie są wymagania zasad rządzących AMF. Wielu świadków nie mówi po francusku, ale sędzia Leblond zapewnił, że w czasie procesu będzie zagwarantowane szybkie tłumaczenie symultaniczne, a sprawie przewodził będzie dwujęzyczny sędzia.
Nie wiadomo jeszcze jak mocne dowody AMF ma na Baazova i jego kolegów. We wrześniu 2016 jego prawniczka Sophie Melchers udowodniła, że prokuratura nie zna treści wiadomości tekstowych, które Baazov wysyłał do innych konspiratorów, ponieważ w 2014 w czasie wejścia do siedziby Amayi nie zarekwirowano telefonów.
Baazov zrezygnował z fotela dyrektora wykonawczego w sierpniu ubiegłego roku, ale jest nadal największym udziałowcem firmy. Kilka razy próbował wykupić firmę na własność, ale ostatnie takie próby w grudniu spełzły na niczym kiedy do mediów przeciekły informacje o tym, że wspierający go inwestorzy (Ci na których powoływał się sam zainteresowany) nie wiedzą nawet o jakiej transakcji mowa.
