Kiedy prosisz znanych profesjonalistów, aby wymienili najlepszych graczy cash na świecie, Patrik Antonius prawie zawsze znajduje się na tej liście. Przez dziesięć lat kariery, Patrik udowodnił nie tylko, że jest jednym z najlepszych graczy, ale również to, ze można pokonać swingi nękające graczy przy stołach high-stakes.
Pierwszą „miłością” Patrika, nie był jednak poker, lecz tenis: „Grałem w tenisa na bardzo wysokim poziomie, kiedy byłem młodszy, ale kontuzje zmusiły mnie do rezygnacji z gry.” Chociaż Patrik grał w tenisa przez okres szkolny, a następnie wrócił do swojej pasji po służbie w armii fińskiej, odnawiające się kontuzje, zmusiły go do porzucenia planów, aby zostać mistrzem tenisowym. Podczas rehabilitacji, odkrył pokera i to w nim znalazł swoje przeznaczenie.
Patrik rozpoczął grę na poważnie już w liceum, jednak pierwsze sukcesy pojawiły się w 2002 roku, kiedy zdołał zamienić $200 w $20,000 i to w ciągu zaledwie dwóch miesięcy. Po kilku kolejnych miesiącach, Patrik zdobył już miano jednego z najlepszych graczy online w Europie. Dzisiaj Patrik uważa, że wybór pokera był czymś naturalnym, ponieważ gra ta ma cechy wspólne z innymi sportami. „Poker jest jak tenis, musisz być aktywny i ciężko pracować na sukces. Nic nie przychodzi łatwo. Musisz ciągle grać i poprawiać swoją grę, aby osiągnąć i utrzymać się na szczycie. Twoja gra jak i gra twojego przeciwnik, ciągle się zmienia i trzeba się stale dostosowywać,” wyjaśnił.
Patrik trafił na pierwsze strony gazet w 2005 roku, po kilku sukcesach w World Poker Tour. Kończąc na 12 miejscu turniej PCA Main Event oraz na 15 miejscu turniej 101 Bay Shooting Stars Main Event, zdobył uznanie pokerowych fanów oraz dziennikarzy. Wkrótce po tych występach, społeczność wiedziała już, że rośnie nowa gwiazda. Te dwa turnieje zapoczątkowały serię świetnych występów w innych turniejach takich jak $250,000 Challenge na Aussie Millions i Aussie Millions Main Event.
Mimo, że Patrik wygrał w turniejach pokerowych już $5,9 mln, przyznaje, że nie szuka on chwały. „Kiedy gram w turniejach, gram dla pieniędzy. Nie dbam o tytuły, bo to nie pasuje do mojego stylu życia. Lubię spędzać czas z moją rodziną i kocham rutynę.” Kiedy pada pytanie o cele w odniesieniu do turniejów, Fin odpowiada: „Mimo iż dobrze radzę sobie w turniejach, nigdy nie widziałem siebie jako gracza turniejowego. Lubię grać turnieje, kiedy pasują do mojego harmonogramu. Zwycięstwo w turnieju jest wspaniałym uczuciem, jednak trudno to porównać do gry cash.”
Trudno się dziwić Finowi, że kocha on gry cash, skoro uchodzi za jednego z najlepszych graczy na świecie. Co ciekawe, Patrik przyznał, że chociaż pieniądze i konkurencja są dla niego motywujące, to wciąż ceni sobie szacunek kolegów. „Jeżeli ludzie zapamiętają mnie, jako jednego z najlepszych graczy w historii gier cash, to będzie to dla mnie bardzo duży zaszczyt. Wychowałem się, jako gracz cash i zarobiłem pieniądze zaczynając od niskich stawek, dzięki ciężkiej pracy. Nigdy nie widziałem siebie, jako gracza turniejowego i po prostu grałem różne eventy, jako bonus.”
Według profesjonalisty, turnieje wymagają też więcej pracy: „Widzę turnieje, jako ciężką pracę. Jako gracz cash games, mogę grać zgodnie z harmonogramem. Rozpoczynam i kończę sesję, kiedy chce. W przeciwieństwie do turniejów, które mają bardziej sztywną strukturę i harmonogram.” Swoją wypowiedź, Antonius zakończył wypowiedzią: „Nie wierzę, że każdy profesjonalny pokerzysta powinien grać, jeżeli nie czerpie przyjemności gry. Jeżeli nie kochasz gry, nie będziesz wstanie zmobilizować się na tyle, aby wygrywać na najwyższym poziomie.”
Na podstawie wywiadu dla IveyPoker
