W niniejszym materiale zajmiemy się poszukiwaniem odpowiedzi na pytanie: czy lepiej grać przy pełnych stolikach, czy przy sześcioosobowych? Czym się różnią te formaty? Jakie mają wady i zalety? I przede wszystkim – który z nich jest bardziej opłacalny?

Co nas najbardziej interesuje? Przede wszystkim to, gdzie zarobimy najwięcej pieniędzy. Nie bez znaczenia jest także styl gry, którego wymaga każdy z tych formatów, oraz obecność graczy rekreacyjnych – tu i tam. Do dzieła więc i po kolei.

Full ring czy 6-max? Gdzie jest wyższy winrate?

Ciężko odpowiedzcie na to pytanie nie posiadając pełnych danych. W praktyce tylko operator poker roomu wie dokładnie, jak te wartości wyglądają, ale raczej takimi informacjami się nie dzieli.

Na stronie PokerTableRatings, zanim PokerStars dobrał im się do skóry, można było znaleźć nieco interesujących informacji na ten temat. I okazało się, że nie ma jakiejś znaczącej różnicy w winrate, jeżeli chodzi o gry na pełnych stołach w porównaniu z grami 6-max. W każdym razie, jeżeli brać pod uwagę wyniki najlepszych notowanych tam graczy.

Oczywiście wartości winrate graczy najlepszych są rożne od tych, które osiągają gracze gorsi i nijak się mają do przeciętnych winrate notowanych w całym objętym statystyką środowisku. Nie ma więc sposobu, by się dowiedzieć, jak to jest naprawdę. Niemniej z własnych doświadczeń autora tego materiału wynika, że w obu przypadkach (full ring i 6-max) winrate wygląda bardzo podobnie.

Jedynym wyjątkiem są gry heads-up, gdzie można osiągnąć dużo wyższy winrate, a to z tego powodu, że każdą rękę gramy przeciwko fishowi, bez ingerencji innych regów w rozdanie. No ale to tylko gwoli uzupełnienia – nijak to się nie ma do naszego głównego tematu.

Konkluzja jest taka, że wartości winrate osiągane na stołach full ring i 6-max są w przybliżeniu takie same.

Wygrywanie na stołach full ring vs. 6-max – styl gry

Na pierwszy rzut oka, stół 6-max to stół full ring, minus 3 miejsca. Ale prawda jest taka, że te dodatkowe trzy miejsca stanowią dużą różnicę. Przy pełnym stole gra o 50% więcej graczy niż przy stole sześcioosobowym, co z kolei powoduje, że przeciętna siła rozgrywanych rąk w każdej sytuacji będzie wyższa.

Istnieje również różnica w mentalnym podejściu do każdej gry. Pełne stoły mają tendencję do przyciągania większej ilości nitów grających na wielu stołach jednocześnie, podczas gdy na stołach 6-max spotkamy więcej graczy przypadkowych. Nie zawsze tak będzie, ale założenie jest raczej uczciwe i warto je wziąć pod uwagę.

Jeżeli chodzi o zakresy, oczywiście możemy otwierać z takimi samymi przy stołach 6-max, jak z ostatnich 6 miejsc przy pełnych stołach, ale to nie będzie do końca optymalne. Ludzie przy stołach 6-max są bardziej zorientowani na akcję i będą nas częściej 3- lub 4-betować. Z większą częstotliwością będą nas blefować, natomiast ich value bety będą słabsze.

Oznacza to, że powinniśmy bardziej otworzyć naszą grę przy stołach 6-max – zarówno przed flopem jak i post-flop.

Warto teraz wspomnieć o grach na najniższych stawkach, czyli NL2 i NL5. Większość regów na tych limitach prezentuje wyjątkowo małą kreatywność w swojej grze. Zazwyczaj grają zbyt wiele stolików naraz i po prostu czekają tylko na nutsy, bez względu na format gry.

Dlatego też błędem byłoby myślenie, że za każdym razem, gdy na tych stawkach na stole 6-max 3-betuje nas reg, to prowadzi jakąś podstępną grę. Prawda jest taka, że wciąż większość słabych regów, zarówno na stołach full ring jak 6-max, gra zadziwiająco przewidywalnie i nawet nie zmienia stylu w zależności od ilości graczy przy stole.

Tak czy inaczej, gra 6-max zawsze będzie bliżej tego najprawdziwszego pokera, jakim jest gra heads-up. Oznacza to, że siła rąk ma mniejsze znaczenie a pula trafia do tego gracza, który po prostu bardziej chce ją wygrać.

Nie zapędzajmy się jednak – 6-max jest wciąż bliżej grze na pełnym stole niż do gier heads-up. Siła ręki ma wciąż znaczenie, w szczególności na najniższych stawkach, gdzie zazwyczaj regularni gracze zbyt często nie blefują.

Jeżeli będziemy chcieli przenieść styl gry z heads-upa do gry 6-max, zapewne dla naszych wyników będzie to decyzja katastrofalna w skutkach. Ale również by odnosić sukcesy przy stołach sześcioosobowych, musimy zapomnieć o tym, jak graliśmy przy stołach pełnych.

Konkluzja – przechodząc z pełnych stołów na stoły 6-max, musimy nieco otworzyć naszą grę, rozgrywając więcej rozdań, częściej blefując i nieco ciaśniej value betować.

W części drugiej – w którym akwarium pływa więcej rybek?

Cashback PartyPoker

ŹRÓDŁOblackrain79.com
Blasco
Dziennikarz, archeolog, pokerowy amator ale zawzięty. W branży od ponad 20 lat. Finalista olimpiady polonistycznej, który do dzisiaj nie wie, gdzie powinien stać przecinek. Futbol to Maradona; muzyka - Depeche Mode. Troje dzieci.