0Na pytanie zawarte w temacie tego wpisu, najprościej byłoby odpowiedzieć, że jestem tym  samym gościem, który zaśmieca twoją ścianę na Facebooku linkami do artykułów.  To jednak niewiele by wam powiedziało, a poza tym mam nadzieję, że wcale tak nie myślicie… : )

Jako, że codziennie dostarczam wam tekst do czytania, dzięki czemu macie co robić przy porannej kawie, lub wieczorem przy kolacji wypadałoby się przedstawić i powiedzieć o sobie kilka słów.  Więc mam na imię Tomek i mam 24 lata –  z informacji osobistych to by było na tyle (jeżeli jakieś ślicznotki o wymiarach 90/60/90 chciałyby wiedzieć więcej to zapraszam do kontaktu:D . Pracuje w branży od kilku lat, a moje teksty możecie przeczytać między innymi na polskiej wersji PokerNews, chociaż te najciekawsze będą ukazywać się teraz na tym portalu.

Jak to się zaczęło

Moja przygoda z branżą pokerową rozpoczęła się od stworzenia małego forum NightPoker (dzisiaj już nie istniejącego).  Forum było małe, ale bardzo fajnie zorganizowane. Oficjalnym sponsorem została firma Expekt, a na Maria Poker (strona Unibetu skierowana dla pań)  udało mi się stworzyć pierwszą w Polsce ligę heads-up. Po jakimś czasie zabawa jednak się skończyła i trzeba było pomyśleć o zarobku, a każdy kto zna branżę pokerową od tej drugiej strony (affiliata), doskonale zdaje sobie sprawę, że na freerollach – szczególnie tych organizowanych dla Polaków (bez urazy) nie da się zarobić.

originalPodczas jednej z rozmów z Julitą (country manager Maria Poker na polskim rynku) , otrzymałem propozycję pracy dla tejże firmy. Z początku podchodziłem sceptycznie do tego pomysłu, bo sam nie byłem pewny swoich umiejętności, ale ostatecznie przyjąłem propozycję i zacząłem prace jako SEO Project Manager.  Współpracę z tą firmą do dzisiaj wspominam bardzo dobrze – zero nacisków, korporacyjnej bełkotu motywacyjnego  itp.

Po kilku miesiącach otrzymałem wiadomość od znajomego „tygrytron40” (Pozdrawiam Serdecznie :)), że polski oddział PokerNews ma zamiar wznowić swoją działalność i poszukuje kogoś, kto obejmie opiekę nad stroną (pisanie artykułów, promocja stron, prowadzenie portali w social media itp).  Miałem wówczas dobrą pracę i raczej nie myślałem o szukaniu kolejnej, tym bardziej jako newsmana.  Podziękowałem więc znajomemu za linka i kolokwialnie mówiąc „olałem sprawę”. Po kilku dniach doszło jednak do mnie, że w sumie chciałbym spróbować czegoś innego, a skoro zaczynać to z tzw 'grubej rury”. Wysłałem więc swoje podanie no i czekałem na odzew.

Odpowiedź otrzymałem jeszcze tego samego dnia (Wow! Korporacja, która szybko odpowiada na maile).  Zostałem poinformowany, że zgłosiło się 7 osób (Pozdrawiam chłopaków :) ). Utworzono konferencje grupową na Skype i po kolei pisaliśmy co mamy do zaoferowania (zero poufności). Zwycięzce miała wyłonić testowa seria artykułów o pokerze w Polsce  (4 artykuły) i miały być gotowe na następny dzień (Ok tutaj już zobaczyłem, że jednak zasady korporacji obejmują też PokerNews). Napisałem więc te artykuły bez jakiegoś większego przekonania, że może mi się udać i wysłałem je czekając na wyrok.  Po 5 dniach skontaktował się już ze mną Andrius Tapinas ( szef oddziału Baltic Group i do niedawna prezes Litewskiej Federacji Pokera Sportowego) , który oznajmił, że moje teksty są najlepsze, dlatego chciałby omówić warunki współpracy. Świetnie!

Teraz pojawił się tylko dylemat co z pracą dla Maria Poker? Ostatecznie zdecydowałem, że będę pracował na dwa etaty, a jak nie dam rady to po prostu odejdę z jednej firmy. Po kilku tygodniach było już wiadomo, że odpowiednia organizacja pracy jest kluczem do sukcesu i spokojnie mogłem sobie pracować zarówno dla Maria jak i PokerNews. Dwa miesiące później, zostałem poinformowany, że Julita przenosi się do Unibetu. (No tak dobra passa nie może przecież trwać wiecznie prawda?)  Otóż okazało się, że może, bowiem Leszek Haba (ówczesny CM na Polskę) wykazał się zrozumieniem i zaakceptował to, że pracuje dla PokerNews, przyjmując mnie do Unibetu na tą samą funkcje, którą wcześniej pełniłem w Maria Poker. Potem jednak ustawa hazardowa zrobiła swoje, pojawiły się drobne nieporozumienia i zakończyłem współprace z Unibet, pracując tylko w PokerNews gdzie pracuje do dzisiaj (łącznie będzie to 2,5 roku).

PokerGround – Nie mogłem odmówić

49113805_640Pracy na PokerNews nigdy nie jest mało. Tak naprawdę jest to praca dla kilku osób, ale po zatrudnieniu drugiej osoby uznano, że zyski są zbyt małe (z tego co wiem to nie są, ale pominę ten temat) i zostałem postawiony przed decyzją albo kontynuuje pracę sam, albo szukają kogoś innego. Zdecydowałem, że zostanę i taka sytuacja utrzymuje się do dzisiaj.

Praca dla PokerNews daje mi satysfakcje, ale to korporacja, tam nie mogę pozwolić sobie na zbyt wiele i niewiele mam też do powiedzenia w kwestiach działalności firmy. Jak już wspomniałem pracy jest naprawdę dużo, dlatego raczej nie rozważałem możliwości angażowania się w inne projekty… a jednak! Kiedy otrzymałem propozycję współpracy od Alchemika odmówić po prostu nie mogłem. Jako newsman i jako fan pokera, doskonale wiedziałem kim jest, a jego wpisy na TLPoker zawsze gościły w zakładce „Ulubione”  mojej przeglądarki. Tutaj nie miałem momentu zawahania tak jak w przypadku pracy dla PokerNews, od razu wiedziałem, że chce przyjąć tą propozycję i tak oto jestem. Jest to dla mnie duże wyróżnienie i  ciesze się, że będę mógł dla Was pisać.

Plany

Ścieżki jakimi będzie kroczył ten portal opisał już niejako Alchemik w artykule powitalnym. Ja dodam od siebie, że pomysłów jest naprawdę sporo i jeżeli ktoś myśli, że to kolejny portal z newsami, który zawinie się po 2 miesiącach działalności to jest w błędzie. Mamy wszystko to czego potrzebujemy, aby stworzyć portal, który będzie z chęcią przez was odwiedzany i będzie wyznacznikiem dla innych stron pokerowych. Jeżeli ktoś myśli , że PT czy też inne serwisy mają monopol na polskim rynku, to za kilka miesięcy będzie musiał jeszcze raz zweryfikować swoje przemyślenia. Rozpoczęliśmy działalność i idziemy do przodu bez żadnych kompleksów czy poczucia, że mamy gorszy produkt od innych stron. Już na starcie mamy najlepsze oferty promocyjne, więc nie są to tylko puste słowa, ale niezbite dowody na to, że „będzie się działo!”

Co na blogu?

Od razu zaznaczam, że nie będzie tutaj wpisów stricie dotyczących gry w pokera. Jestem wielkim fanem tej gry, ale nie zajmuje się nią zawodowo, więc raczej ciężko bym pisał tutaj o rozegranym turnieju za $5 (jak wygram Sunday Million to się pochwale).  Na blogu tym będę za to komentował najważniejsze sprawy dotyczące świata pokera. Będziecie mogli poznać mój punkt widzenia na sprawy najważniejsze. Czasem wtrącę też coś o swoim hobby, czy też recenzję filmu lub opisze czego aktualnie słucham. Można śmiało więc powiedzieć, że blog ten będzie pewnego rodzaju „Misz-Masz”, aczkolwiek mam nadzieję, że znajdzie swoją grupę odbiorców. Zdaje też sobie sprawę, że atrakcyjniejsze są dla was blogi pisane przez pokerzystów (nie będę robił prop beta z Alchemikiem o większą ilość odsłon).

To chyba tyle, jeżeli chodzi o blog wstępny. Jest tutaj dużo informacji, które pewnie niewiele was obchodzą, ale uznałem, że taki wpis powitalny będzie dobrym rozpoczęciem wkroczenia w nowym etap w moim życiu zawodowym. Poniżej znajdziecie jeszcze kawałek, który chodzi za mną od jakiegoś czasu. Do usłyszenia!